Dziewczyny, ale ja się objadam pod wpływem nałogu a nie reżimów dietetycznych. To wygląda tak, że mogę mieć jadłospis uwzględniający całe zapotrzebowanie a dopcham jakieś badziewia do niego na prawdę nie pamiętam uczucia głodu, ale faktycznie im wiecej kalorii tym dietę się trochę łątwiej prowadzi. napadowe zachowania mam - dziś wyjadałam musli na sucho i może bym znowu zwaliła dietę i była zdołowana, ale na szcżęscie weszła mama do kuchni i jak powiedziała "o, ale apetycik"(faktycznie jest i to spory) to mnie wkurzyło i nie zjadłam. xD Czyli zaczynam 4 dzień bez napadu ^^.


Aaa Gumisio88- zrobiłam wczoraj te interwały xD hehe. ale takich ćwiczeń typu jakieś wygiecia itd. to nie tylko nie lubię ale nawet nie umiem. po co mam robić coś jeśli bedzie źle?