może kupiłaś za małe hula-hop?:) Miłego dnia:*
Wersja do druku
może kupiłaś za małe hula-hop?:) Miłego dnia:*
czarnuh dzieki ! dzis jest juz lepiej :) swieci slonko!!! ;*
misia1989 nie wiem czy za male nie znam sie na tym ale ja juz dawnoo nie mialam tego sprtzeciku na bidrach wiec musze sie podszkolic :)
dzis dietka? hmm no malo jem ale tak chce!
sniadanie: mleko 200 ml + garsc platkow fitnes z owocami + ciasetczko z ziarnami= 300 kcal
II nsiadanie: jabuszko male = 3 kostki gorkiej czekolady (czuje spadek magnezu) = 200 kcal
narazie tyle. na obiad mama zupe jarzynowoa i pierogi z mieskiem to zjem sobie dwa pierogi albo jeden takie wiekszy + miseczka zupy to jakies 300 kcal mi wyjdzie. a na kolacje ok 17 jakis jogurt naturalny albo serek wiejski i bedzie cos ok 1000 kcal ... ehh i tak za duzo ....powinno byc 800!!! ale juz trudno. ta czekoladami tak nabija ale tak gorzka kocham ze nie moge sie oprzec! a ona podobno zdrowa i wskazana na diecie jest :)
hmm moj rower stoi pod zniakiem zpaytania. nie wiem czy sie zdecywuje. bo cieplo w sumie jest ale mnie boli gardlo i nie chce sie rozchorowwac na swieta... hmm pomysle :)
Dlaczego tak Ci zależy żeby zjesc jak najmniej? Chyba liczysz sie z konsekwencjami takiego działania? Zdajesz sobie sprawę, ze nie jest to najmądrzejszy i najlepszy sposób na zrzucenie wagi? :(
TutiPutli tak wiem ale i tak nie jem tak malo :(
zjadlam obiad troche wiekszy niz myslalam....
mial ok 500 kcal a nie 300 kcal :(
a na kolacje zjem serek wiejski to ok 200 kcal i wyjdzie ponad 1000 kcal.
nie wiem czy na rower pujde... :( bo nie mam powietrza w kolach :(
Serek wiejski - pycha...mmm... :D Też mam go w planach na kolację dzisiaj :wink:
ehh zawalilam sprawe! jestem beznadziejna! nie potrafie sobie poradzic z tymi paroma ostatnimi kilogramami. bo przeciez zostalo mi niewiele nie wiem czy napewno az 8 moze tylko 5 wystarczy mi do szczescia! a ja nie potrafie!
zjadlam serek wiejski i w sumie bylo by ok gdybym sobie po pol godziny raptem nie dowalila szklanki mleka z musli!!!! w sumie jedno jest ok..ze zjadlam to o 18 a o 20 bylam w kosciele a o 21 na 45 min spacerze z kolezanka i psiakiem. ale i tak czuje sie zle!
tak sobie pomuslalam ze po swietach wybiore sie do lekarza. i on mi poorze zwalczyc te kilogramy. teraza zostalo do swiat poltora tyg wiec nie ma sensu.
ale i tak mam mega dola! minelo tyle czasu, od 26.01 na diecie a dzis jest 11.03 a ja zgubilam ok 3-2 kg ??????????????? przeciez to zalosne!!!!
jestem do niczego!
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
tak tyle mialam zapalu do odchudzania a teraz co?Cytat:
Zamieszczone przez AgUgUsKa
wszystko psuje i to na wlasne zyczniee! czuje sie beznadziejnie! :(
Nie łam się:) Lepiej chudnąć dłużej a potem cieszyć się super figurę bez zamartwiania się o efekt jo-jo:))) Tylko się nie poddawaj!!
jak narazie misia trwam w martwym punkcie. bo i jest mi zle ale nie jem duzo (dzis nie zjadlam jeszcze)
s: jogurt z platkami danone 180 kcal+ 3 wafle kukurydziane plaskie 60 = 240 kcal.
wlasnie chcielam zjesc ptasie mleczko jedno ale w ostatniej chwili go nie zjadlam! jestem z siebie w 0,0000000001 % dumna... :roll:
w szkole zjam sobie jabuszko. mam dzis tylko 3 godziny bo rekolekcje takze juz przed 12 znowu zajze tu :)
pozdrawiam....
Przestań te 3 kg, to świetny wynik zwłaszcza ze pod koniec diety chudnie się najwolniej.
Ja się odchudzam półtora roku i praktycznie 0 rtezultatów ;/