-
Zaczynam odchudzanie
7 luty. Jakaś szczególna data? Raczej nie, nic sie nie dzieje, oprócz tego, że się zaczełam odchudzać . Stawiam przede wszystkim na ruch (bo potwornie to lubię ) Gadam od rzeczy, ale mówi się trudno. Nie bardzo wierzę, że mi się uda, to nie jest pierwsza próba, ale gdy słyszę "Ojej, ale ty masz oponki!" dostaje białej gorączki no i trzeba cos z tym zrobić. Mam nadzieje, że bedziecie mnie wspierać.
Wiek-14lat
Wzrost-159cm
waga-59kg
BMI-23.34
obwód pasa-74cm
obwód bioder-86cm
klatka piersiowa-86cm
udo-54cm (masakra)
łydka-37cm
ramię-26cm
-
Powodzenia.
-
szczerze, to jeśli odchudzasz się dla ludzi, a nie dla siebie, to nawet nie zaczynaj, bo sobie zrobisz krzywdę... w diecie najważniejsze jest nastawienie.
wszak niczego nie zakazuję i będę trzymała za Ciebie kciuki . sytuację z wymiarkami i wiekiem mamy podobną, tylko, że ja nie cierpię się ruszać
-
Życzę powodzenia!
A skoro ruch to dla Ciebie nie problem, to na pewno osiągniesz zamierzony cel
-
ruch jest b. wazny, ale dieta to ponad polowa sukcesu ;] slodycze i inne badziewia out, chyba ze minimalnie
-
Przeszłam na dietę 1300-1400. Po kilku dniach prowadzenia dziennika spalania zauważyłam, że wszystkie moje treningi i zajęcia wykrzesaja ze mnie takie ilości kalorii o jakich nie miałam pojęcia. Najgorsze są jednak słodycze, staram się, ale... Co do odp "requinem", to odchudzam się również dla siebie, ale miło, że trzymasz kciuki Pozdrawiam wszystkich, którzy się odchudzają
-
chodzi o to, że wiara w sukces będzie Cię trzymała przy ciężkich dietowych chwilach
radziłabym podnieść się do 1600kcal, młoda jesteś, zdrowie najważniejsze ;]
chudłabyś ładnie, gdyż się ruszasz i po diecie żadne jo-jo by Cię nie spotkało.
-
Ja bym dał nawet 1800 - dziewczyna ma 14 lat i intensywnie się rozwija... Zapotrzebowanie w tym wieku jest ok 2500 kcal dla dziewczyn
-
Tak się zastanawiałam czy nie zacząć się "oficjalnie spowiadać" tzn robić podsumowanie tego co zjadłam Wtedy ktos mógłby mi pomóc poprwaić błędy w żywieniu(od razu zaznaczam, że mam naług słodyczowy, choc jeśli BARDZO się postaram potrefie się powstrzymać). Co o tym myślicie? Powinnam robić rachunek sumienia? Myślę, że moja motywacja nieco by wzrosła Pozdrawiam!
-
Hej ! Życzę powodzenia w twoich celach A skoro lubisz sport to na pewno łatwo ci przyjdzie zrzucenie tłuszczyku ;P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki