Wczoraj po kąpieli popatrzyłam na siebie. TRAGEDIA! Mam wielki, OGROMNY brzuch i wcale nie przesadzam... Postanowiłam się odchudzać. Wczoraj zjadłam prawie 2000kalorii, a dzisiaj jak narazie 479 Mam nadzieję, że uda mi się. Zaraz lecę do sklepu po owoce, wasę, płatki fitness, oczywiście herbata już niesłodzona, woda mineralna i ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia! Najbardziej chciałabym mieć mniejszy brzuch, więc brzuszki i inne takie... Osiągnę swój cel, musi się udać! A dzisiaj już idę biegać wieczorkiem, jak narazie niedużo, może jakieś 30-40min... z czasem coraz dłużej
MUSI SIĘ UDAĆ!
i Wam też życzę powodzenia :*:*:* Trzymam mocno kciuki
Zakładki