jeśli chcesz głodować, to przeczytaj przynajmniej książke Małachowa "Głodówka lecznicza"... po prostu musisz, bo inaczej zrobisz sobie krzywde. ta ksiązka zmienia Twój pogląd o głodówkach [nie. nie mowi ze to zuo]
nie rób nic pochopnie.
jeśli chcesz głodować, to przeczytaj przynajmniej książke Małachowa "Głodówka lecznicza"... po prostu musisz, bo inaczej zrobisz sobie krzywde. ta ksiązka zmienia Twój pogląd o głodówkach [nie. nie mowi ze to zuo]
nie rób nic pochopnie.
*******ę, nie robie dziś głodówki :/ Nie dam jeszcze rady...
Na razie śniadanie 1 wafel ryżowy b/c z pasztetem z kurczaka ogórkiem i pomidorem. - 50 kcal. Szklanka wody. papieros. Kawa
Zamieszczone przez Saphiree
Od papierosa nie schudniesz a jedynie roz*******isz za przeproszeniem płuca. Już wiele od takich młodych głupich jak ty widziałam na prosektorium - szpan teraz - problemy potem.
A co ci przyniesie ana? Może arytmie, meszek na ciele, anemia, wypadanie włosów, słabe paznokcie, ubytki, niepłodność, cera do kitu, zimno takie, że nawet kilka swetrów i gorąca herbata ciebie nie zagrzeją...ciągle warto? Dolicz te ogromne sumy, które ci przyjdzie potem wydać na lekarzy i leki, żeby znowu funkcjonować normalnie. Niewarto.
Nie no oczywiście... x3
Pffff!!!
Ana i pro-ana to zupełnie dwie inne rzeczy!!
Nie no, lepiej wpiep*zać jak słoń xD
To już lepiej jeść te 400-500 kcla dziennie...
Pali tysiące osób, nie tylko anki ;D
Dzisiaj 500 niecałe.
JESTEM Z SIEBIE DUMNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
--------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Saphiree 500 kcal to przerażająco mało.... Możesz zrobic sobie krzywdę. Nie lepiej byłoby odchudzac się powoli, ale zdrowo? A tak może Cię kiedyś dopaśc jojo i całe to poświęcenie pójdzie na nic.
a jedz te 500kcal i chudnij 3 kg na tydzień, a potem jak nie jojo, to hormony na przywrócenie okresu Cię załatwią i będziesz wyglądać jak świnia. Twój wybór, bo jedząc 1200 kcal można osiągnąć te same rezultaty bez ubytku na zdrowiu.
500kcal.? ja też to kiedyś przerabiał... owszem na początku schudłam, ale potem? zaczęłam jeść, przytyłam ok.8kg. i rozstępy, miałam przez dłuższy czas problemy z przemianą materii i żołądkiem - masakra, parę tygodniu diety za kilka miesięcy dochodzenia do siebie, z resztą moje sadełko od tam tego czasu (2 lata) do dziś nie zniknęło...
Wiem, czym to smakuje i nie chcę, aby kogokolwiek to dotknęło.
Naprawdę nie rób sobie takiej krzywdy!
Pozdrawiam!
No to, jeśli możesz, wytłumacz nam tę subtelną różnicę, bo w temacie nie siedzimy.Zamieszczone przez Saphiree
Widzicie? Lincz... Za co? Za przekonania?? Pff... Nie no gorzej jest jeść 500 i schudnąć czy gorzej jeść wszystko i tyć...? Dziewczyny, zastanówcie się...
Ana i pro-ana.
Ana-choroba. Pro-ana - styl życia.
Ja chyba wybieram to drugie...
Obie możliwości są złe. Przecież można jeść wszystko i chudnąć. Ale trzeba oczywiście zachować zdrowy rozsądek co do ilości..
skoro wybierasz pro-ane to-z całym szacunkiem- dieta.pl nie jest stroną dla Ciebie...
Tutaj normą jest 1000-1200 i wzwyż, a nie ok. 500 kcal na dzień. Pozdrawiam
Zakładki