Witam! Nie łam się! Uda Ci się tylko musisz być trochę twardsza. Ja np zauważyłam że jak nie ma w pobliżu mnie jedzenia to o nim tak bardzo nie myślę... Więc po prostu staram się nie wchodzić do kuchni- królestwa żarcia :P A jest to ciężkie, gdyż zawsze miałam w nawyku wcodzić tam co jakąś godzinkę i coś przekąsić... :/
Ale tak jest łatwiej. Chociaż w weekend też trochę pogrzeszyłam :P
Hm super że lubisz sport. Ja mam bieżnie w domu ale jakoś z niej nie korzystam.. :/ Nie mogę się zmusić, jakoś bieganie mnie trochę nudzi... Chyba że oglądam film czy coś. Ale i tak..
Za to gram w tenisa i pływam i uwielbiam rolki i muszę się przymusić do rowerku :P Pozdrawiam i 3mam kciuki, bd lepiej!