Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Just sway.. ~~

  1. #1
    Arieen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Just sway.. ~~

    Cześć!

    mam 15 lat, 171 cm, 64 kg i.... chciałabym trochę schudnąć. Praktycznie od początku roku szkolnego moja waga wahała się od 65 do 66, pod koniec listopada wzrosła do 68 i utrzymywała się tak to połowy stycznia. Potem schudłam [nawet nie wiem jak ] do 65, teaz 64... Chciałabym wrócić do wagi, którą miałam rok temu i wcześniej 60kg.
    Chciałabym tego dokonać do moich urodzin, czyli do 12 maja; wydaje mi się więc, że mam dostateczną ilość czasu. Dodatkowo chcę sprawić, by mój brzuchol był płaski, na ile to możliwe

    Tylko teraz pojawia się problem! Pomijając to, że jestem strasznym leniem i wizja systematycznych ćwiczeń mnie przeraża, często bolą mnie kolana, więc na wf praktycznie nie ćwicze i większość ćwiczeń, które znajduję są zupełnie nie dla mnie.

    Co do tego, jak chcę schudnąć.. Teraz moje dzienne jedzenie wygląda tak, że rano nie] jem śniadan, to po prostu nie dla mnie, i tak zawsze się spóźniam do szkoły. W szkole, koło 10, jem jakąś bułkę, precelka etc; po powrocie do domu obiad.. a potem się zaczyna wsuwanie wszystkiego co popadnie. czasem nawet nie myślę o tym co robie, tylko po prostu ide do lodówki, biore jakiś serek, wsypuje płatki do miski, robie tosty itd itp... Teraz postanowiłam z tym skończyć!

    Mój plan jest taki:
    codziennie rano, lub na pierwszej przerwie w szkole będę jeść jakieś małe śniadanie
    po powrocie ze szkoły obiad, tu nie będę się kłócić na temat jego składu, w końcu nie ja gotuje
    potem już tylko owoce, ew. mała kolacja tak do godziny 18
    Co do ćwiczeń... Jak już pisałam jestem strasznie leniwa. Muszę się nauczyć systematyczności i mam nadzieje, że prowadzenie własnego tematu na tym forum będzie mnie motywować.! koleżanka poleciła mi 'ja chcę mieć taki brzuch!' oraz pilates [żeby za bardzo nie obciążać kolan,a mi głównie zależy na brzuchu ;p]. Codziennie chodzę również z psem na spacer na ~20 minut. Poza tym to siedzę w domu całe dnie :P co robie? gram ^^ L2 to mój 'nałóg' :P

    Jak myślicie, uda mi się? ;>

  2. #2
    Tabaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Mieszka w
    Radzyń Podlaski
    Posty
    83

    Domyślnie

    Trochę zmodyfikuję.

    DUŻE śniadanie. (300-400kcal)
    II śniadanie (albo np tak jakby dwa II śniadania malutkie). (200 kcal)
    OBIAD albo PÓŁ.(350kcal)
    OD BÓLU podwieczorek. (150 kcal)
    A kolacja o 18 może być. (150 kcal)

    Słodyczy nie, smażone nie, z jajkami nie szalej, bo może się okazać, że masz tak jak ja, czyli że jajka ci w tyłek pójdą, białe bułki na ciemne, makaron jasny na ciemny, ser żółty raczej nie...Yyyy...Muesli zamiast płatków na słodko i analogicznie...Z masełkiem też nie szalej .

    Mój koffany bollydance i bellydance jest dobry na brzuch i nie przeciąża kolan, poza tym pływanie i rower też jest ok...

    No, to trzymam kciuki za ciebie, i baw się dobrze . I się nie łam nigdy

  3. #3
    Arventh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja się zgodzę z poprzedniczką. Twój plan jedzenia, będzie się kończył dalej napadami. Trzeb jeść 4-5 posiłków dziennie. Ale co do kcal, to możesz dokonać modyfikacji, to już zależy od człowieka, jak chce.
    Ja kiedyś robiłam mniej więcej tak:
    Śniadanie: 200 kcal
    2 śniadanie: 200 kcal
    Obiad: do 300 kcal
    Podwieczorek: do 150 kcal
    Kolacja: do 200 kcal
    No i chudłam, choć ktoś Ci może powiedzieć, że to za mało, więc lepiej nie brać przykładu ze mnie ;D.
    Ale pamiętam dziewczynę, która zostawiała sobie więcej kcal na wieczór ( przy zmniejszeniu ich wcześniej), bo nie umiała nie objadać się na noc. I też chudła, po prostu wszystko zależało od kcal z całego dnia. No, ale jednak nie należy się objadać na noc, chociazby dla zdrowego snu ^^.
    Ale prawda jest taka, że śniadania to podstawa do braku napadów. Kiedyś nie jadłam drugich śniadań, teraz już nie umiem się bez nich obejść, to kwestia przyzwyczajenia .

    Ja Ci proponuję ustalić sobie dzienną ilość spożywanych kalorii, a w jaki sposób będziesz je spożywać, możesz odrobinę zmodyfikować, od powszechnie znanych wzorców.

  4. #4
    Tabaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Mieszka w
    Radzyń Podlaski
    Posty
    83

    Domyślnie

    Kiedyś bardzo się bałam śniadań, później zaczęłam je jeść. I przytyłam. Wiesz, dlaczego? Bo jadłam je tłusto i na slodko i się łudziłam, że nasycą mnie na długo, a to gó.wno prawda. Kcal było dużo, ale i tak napady miałam.

    Za to teraz wcinam jakieś tam muesli z jogurtem, kcal ze 250, miseczka maluchna, a syci na długo . Więc nie ważnie ile kcal i jaka porcja, ale CO jesz i jakie ma składniki odżywcze . I lepiej najedz się rano, a wieczorem ograniczaj. Po paru dniach zaczniesz się budzić głodna, a śniadanie to będzie najfajniejszy posilek dla ciebie . I tak ma być

  5. #5
    Arieen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ooo, dzięki
    ja sobie myślę, że taki limit 1200 kcal chyba będzie dobry, tylko jeszcze nie wiem jak je rozłożyć... musze się odzwyczaić od jedzenia kolacji bo cały dzień mogę nie jeść a na noc pakuje do siebie jak do wora.... Ale to jeszcze przemyślę :P

    Ogólnie to od chyba 3 lat nie używam cukru do kawy, herbaty, ani masła do kanapek więc tego nie muszę wywalać :P dalej... nienawidzę mięsa w większości postaci więc je również rzadko jadam

    Teraz tylko czekam, aż pogoda będzie lepsza i daje nura do piwnicy w poszukiwaniu roweru

  6. #6
    BeOneself jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    1200? będzie będzie;)

    a co do kolacji, nie musisz całkowicie z niej rezygnować. zjedz coś lekkiego i bd;) żeby Ci się nie zdarzyło że wstaniesz w nocy i wtedy coś wszamasz, bo bd taka głodna^ ;)

    powodzeniaa. Trzymam kciuki za Ciebie;)*

  7. #7
    Princesss Guest

    Domyślnie

    jedz do 18 godziny to wystarczy

  8. #8
    Awatar shanley
    shanley jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2012
    Mieszka w
    kraków
    Posty
    7

    Domyślnie

    nie używanie cukru to bardzo dobry nawyk.


    chcę być szczęśliwa. <- zapraszam.

  9. #9
    Gumisio88 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Arieen
    ooo, dzięki
    ja sobie myślę, że taki limit 1200 kcal chyba będzie dobry, tylko jeszcze nie wiem jak je rozłożyć... musze się odzwyczaić od jedzenia kolacji bo cały dzień mogę nie jeść a na noc pakuje do siebie jak do wora.... Ale to jeszcze przemyślę :P

    Ogólnie to od chyba 3 lat nie używam cukru do kawy, herbaty, ani masła do kanapek więc tego nie muszę wywalać :P dalej... nienawidzę mięsa w większości postaci więc je również rzadko jadam

    Teraz tylko czekam, aż pogoda będzie lepsza i daje nura do piwnicy w poszukiwaniu roweru
    Powiem Ci tak... jedz wiecej, jesteś młoda i potem możesz żalować że się w ten sposób odchudzałaś. Jesteś głodna w nocy bo jesz za mało w dzień, proste Kolacja jest ok, tylko ważne o ktorej godzinie i co - polecam białko I ćwicz

  10. #10
    Princesss Guest

    Domyślnie

    właśnie ćwiczenia dużo dają

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •