Muszę przyznać pierwszy raz w Twoim temacie jestem.
I na pierwszym Twoim wątku odrazu widzę,że na maksa się niby różnimy ale jednak jesteśmy takie same ja nienawidzę pomidorowej i rosołu, ale za to obydwie zmagamy się z wagą. No i dziękuję za wspieranie mnie!!! I życzę powodzenia w abstynencji od słodyczy! Jakoś pójdzie, a jak zaszczuplejemy to będzie można powiedzieć" Jakoś poszło olśe, jakoś poszło"