Wątek: Jak brzydkie kaczątko chciało być łabędziem (kto mu pomoże?)

niom a ja curde odchudzam sie jush od tygodnia a na wadze nic sie nie zmienilo ;/
ladnie sie wkurzam ja sie tylko mecze biegam codziennie malo jem prawie caly czas spaceruje a tu nic moja waga caly czas jest taka sama grrrrrr a ja tysh muszem zrzucic 10 kiloskow no ale jezeli to ma byc wsyztsko w tak wolnym tempie to nie fiem czy ja dam rade ale sie zawzielam i nie dam sie. MUSZE ZRZUCIC TE 10 KILO zycze wam wszystkim pofodzenie

Nie martw się tymi 68 kilogramami I tak jest nieźle, ja mam 160 ważę 64 a mam lat 13 Co do twojego menu to mogłaś nie jeść tego loda i dwóch kawałków pizzy i byłoby dobrze Ale następnym razem pójdzie lepiej, no nie ? :P Ja teraz mam 500 do 11-tego potem robię sobie kopenhaską a potem 1000... Dałyście mi motywację, dziewczynki

shepiska... kopenhaską? Nie radze, ja chcialam robić.. nie dałam rady. Wchodzisz w okres dojrzewania - nie stosuj tak drastycznej diety. Ja przerwalam moją dietę po 1 dni. Byłam po prostu głodna jak nie wiem. To sie wydaje, ze mozna sie najesc, ale wartosc kaloryczna tych produktów jest strasznie mała! Okropność!nie moglam przestac mysle o jedzeniu, caly czas po głowie chodzily mi mysli o batonikach i innych *******ach. Radzę ci zastosowac inną dietę. Jedz duzo bialka [bowiem spala tłuszcz - np ja na sniadanie jem 1/3 kostki sera bialego, mieszam z jogurtem brzoskwiniowym - pycha] - nie zapominaj o tym, ze sniadania myusza być obfie - mozesz zjesc nawet 4 kromki chleba! bo i tak je spalisz. Podczas obiadu spokojnie - ja zrezygnowalam z zupy, z ziemniaków, ktore zastepuję surówkami, albo ogorkiem zielonym. Po obiedzie jem arbuza [poki jeszcze jest], a gdy ide z kolezankami na spacerek, to skuszę się na BIG Milka i to mi odpowiada

HEJ WAM WSZYSTKIM!!!!!!!


Cio tam u Was słychać, bo u mnie dietka jest w rozkwicie Może na dobry początek zdam rapoecik z jedzonka:2xchleb razowy, 4xpomidorek, 10xwasa żytnie i 6kostek czekolady gorzkiej. Bilans kaloeyczny wyszedł na 730kcal, więc nie jeswt tak źle A wy cio na to?????? Fajnie,że dostałam tyle od Was odpowiedzi-bardzo mnie tio cieszy. Dzięki nim nie czuję się osamotniona w swej walce z wagą, a tio niesamowicie podnosi mnie na duchu


Mam jedno wielkie pytanko Dio wszystkich. Chciałabym zastosować wspomagająco tabletki na odchudzanie. Z tego, co słyszałam takie tabletki to spory wydatek nio i niektóre są szkodliwe. A wy cio na to???? znacie jakieś dobre firmy, godne polecenia produkty, czy może odradzicie mi kupienia jakiegoś preparatu???? Nio i ile taka inwestycja mnie wyniesie???? Błagam, doradźcie,bo sam,a nie wiem cio mam począć....


Ślę wszystkim masę uśmieszków...Z góry dzięki za przesłane mi notki i porady Dio następnego razu...

P.S.
Nio i oczywiście wszystkim życzę wytrwałości w dietkach(siobie również, bo czasami jest cholernie ciężko). Trzymajcuie za mnie kciuki.

Narazisko

niom ja jem cidrex to jest ocet jablokowy czy cos takiego
w sumie jest niedrogi bo kosztuje 10 zeta
jest 30 kapsulek i dwa razy dziennie sie je lyka
tam wszystko pisze w sposobie uzycia
wspomagaja one odchudzanie
poprawiaja metabolizm czy siakos tak nie pamietam nie mam tej ulotki
ale sa dobre
tylko wlasnie trzeba jeszcze uprawiac jakies spoty, ruszac sie
fajna jest tez herbata ojca klimuszki. owocowa taka mmmmm