-
Póki co idzie dobrze :) Dzisiaj zjadłam już :
- miseczkę owsianki
- 2 kanapki z chleba sitkowego z serkiem i sałatą
- jabłko
A teraz gotuje mi się kasza gryczana i brokuły na obiad :)
Miałam dzisiaj ambitne plany wyskoczyć na basen ale dopadła mnie migrena w szkole i nie mam na to siły... Jutro jak dalej będzie padało to pójdę na basen bo rower nie wypali ... A dzisiaj chyba poćwiczę na moim rowerku stacjonarnym :)
-
Przed tv i będzie spoko : -D.
-
moj rowerek stacjonarny sie posopl wiec cwicze aerobik z plytki :)
dobrze ci idzie oby tak dalej :)
-
Ja miałam problemy z kompem i niestety trzeba było sformatować :( I przepadła moja zbierana kolekcja z ćwiczeniami i aerobikami.... Jak będe miała trochę więcej czasu to może pozbieram ją na nowo :D Pamiętacie taki teledysk do piosenki call one me ?? Jest seria ćwiczeń utrzymana w tym stylu ;) Ogólnie fajne ćwicznia i dobra zabawa :D A to tytuł jednego z nich :) Pump It Up - The Ultimate Dance Workout By Deanne Berry. :) Jak macie do tego dostęp to polecam :)
-
Do obiadu dochodzi jeszcze parówka drobiowa odtłuszczona :) Białko musi być ;P
-
Ale u mnie pogoda okropna.... Szaro, buro i pada.... Najchętniej siadłabym z paczką ptasiego mleczka przed jakimś filmem ;) Ale trzeba ćwiczyć swoją silną wolę :D Jutro mogłoby być już ładniej... Ale i tak z roweru będą nici... Po takim deszczu do lasu nie wjadę... Zwłaszcza, że jeżdżę po mało uczęszczanych ścieżkach :) Odkryłam taki fajny las pewien czas temu :) hehe W poniedziałek tak mi się tam podobało, że z godziny roweru zrobiły się 2 i olałam trochę naukę ;) Zostają mi zawsze drogi pożarowe ;) Ale wolę przecinki od asfaltu :P No ale póki co na poprawę pogody się nie zanosi... Będzie wiec basen a rower (o ile będzie się dało) odrobię w weekend :)
Właśnie brat przyniósł mi do pokoju ciastko.... No co on sobie myśli :P Nawet nie mam komu go dać ;P Idę gdzieś je zabunkrować :P
-
ciasto, mmmm.
ostatnio były chrzciny u znajomych taty - w rezultacie w lodówce leżało chyba z pół kilograma, jak nie więcej, tortu. Co za katusze! Potrafię żyć bez czekolady, batoników, cukru etc., ale ciasto... ahhh... ale nie dałam się :D
hmm, ja tam zamiast wychodzić na rower na dwór po prostu otwieram okno i robię rowerki na leżąco :p Mój rower ledwo żyje, a pogoda w kratkę - zawsze jakaś alternatywa, co nie ;)?
-
Ja dzisiaj już postanowiłam, że idę na basen :D:D Tylko gdzieś mój czepek wcięło :P Muszę go jeszcze poszukać :) Dzisiaj mam na koncie mały grzeszek : kawałek tortu urodzinowego koleżanki. No ale że to tort 18-stkowy to nie wypadało odmówić ;) Ale myślę, że do tej pory już go spaliłam :) A teraz robi mi się objadek :) Dziś ryż z kostką sojową :)
-
-
Po basenie jestem bardzo zadowolona :) Dawno nie pływałam ale jeszcze się rozruszam :D:D Wykupiłam sobie na dobry początek 4 wejścia i zaczynamy pływanie :D