hej hej!

Tez mam zle doswiadczenia z dieta - mialam poczatki anoreksji, teraz jest wszystko wporzadku

Tak naprawde nie mam za bardzo nic do zrzucenia, chodzi tylk o wymodelowanie sylwetki, waze 53 kg przy 164 wzrostu.

Radzilabym jest cos innego na sniadanie, te wafle ryzowe io jablko to sredni pomysl, moze jakies platki z bananem i mlekiam lub owsianka z rodzynkami, mlekiem i orzechami - bialko i weglowodany! Od kiedy jem sniadnie (400 kcal) lepiej sie czuje i chudne.

Od kiedy mialam problemy z jedzeniem jestem wrogiem diet 1000 kcal, a o glodowkach nie wspomne. Jem ok 1500 kcal dziennie

Jak tam Wasza dieta? Mam nadzieje, ze juz nie macie problemow! Grunt to wierzyc, ze sie uda i nie przesadzac

3mam kciuki!:*