na tysiaku właśnie masz większe szanse żeby mniej schudnąć ;)
trzymaj się i nie rezygnuj z 1200/1300 !
Wersja do druku
na tysiaku właśnie masz większe szanse żeby mniej schudnąć ;)
trzymaj się i nie rezygnuj z 1200/1300 !
Kotek na 1000 kcal. nie schudniesz więcej niż na 1200kcal. Wręcz przeciwnie! 1000kcal. to stanowczo za mało, aby ruszyć metabolizm :!: A poza tym efekt jojo murowany!
Nie głódź się tylko ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz! Sama diety nie wystarczy, nawet jak z nią schudniesz będziesz miała cellulitis i rozstępy!
A wracając do wczorajszego dnia to powinnaś zjeść, choćby jabłko lub marchewkę, bo inaczej kiedy jesteś głodna(zazwyczaj na początku diety), to organizm zaczyna odkładać tłuszcz!!!
3maj się i życzę sukcesów w zdrowej i rozsądnej diecie :)
Pozdrawiam!
Nawet jeśli się już wcześniej odchudzałam? Zresztą i tak pewnie bym zawalała tysiaka :P , moja słaba siła woli wkońcu się nas coś przydaje :wink: . Więc jednak 1200kcal(i tak mniej o 100kcal :) ).
Słońce naprawdę 1000 kcal. to nic dobrego, będziesz wiecznie głodna, a efekt jojo jest bankowy. Lepiej zjeść więcej nawet 1400kcal., które w Twoim wieku jest wskazane, a po ćwiczyć parę brzuszków więcej, lub z 100 kroków więcej przejść na spacerze.
Ok, w takim razie 1200kcal :) . Dzięki za rady :D (i to super rady bo mogę jeść więcej :P :lol: ).
śniadanie: kromka razowego chleba z pomidorem, szynką i serkiem topionym, kakao -306kcal
2 śniadanie: kromka razowego chleba z serkiem topionym, większy żelek, lizak- 154kcal
obiad: ziemniaki, maślanka, jajko sadzone,mizeria - 450kcal
podwieczorek: nieduży rogalik, troche dżemu- 150kcal
kolacja: 2 kiełbaski, mała bułka razowa, musztarda- 300kcal
razem: ok 1210 kcal
Oprucz tego wypiłam szklankę soku z czarnej porzeczki.
Byłam dzisiaj na tańcach, dużo chodziłam i zaniedługo może jeszcze troche poćwiczę... :wink:
Jakieś uwagi co do mojego dzisiejszego jadłospisu mile widziane :P .
Raczej żadnych :)
A jak dzisiaj Ci poszło?
Pozdrawiam!
:D :D :D . Rowniez pozdrawiam :wink: .
Dzisiaj też w miare:
śniadanie: kromka razowego chleba z pasztetem i 2 plasterkami pomidora- 154kcal
2śniadanie: bułka razowa z sałatą i pasztetem, lizak - 215kcal
obiad: ryż, sos pomidorowy, gotowany kurczak-350kcal
podwieczorek- rogalik z dżemem, troche soku- 200kcal
Narazie 919kcal :P
Ładnie, ładnie ;)
A co z kolacją? Bo mam nadzieje, że takiego wyniku nie zostawisz :)
nie za dużo pieczywa? ;)
NewYorkGirl: kolacja może będzie, może bo zjadłam co prawda bardzo małe ale 2 gałki lodów...
Requime: tez już o tym myślałam, ale co mogę jeść w szkole innego niz pieczywo :) ...a płatki na śniadanie mają dość dużo(nawet np., fitness) kalorii, jedynie nie potrzebnie wsuwamn te rogale :? .
Hmmm, czuję że tego za dużo...te lody...ehhh