Wersja do druku
@ w końcu się skończyło, woda, która wcześniej się zatrzymała ze mnie wyszła, i dzisiaj waga pokazała 65 kg :!: :!: :!: Jestem w siódmym niebie, już 7kg za mną, jeszcze nigdy odchudzanie nie szło mi tak dobrze :D Wczoraj nie dałam się tym pysznym bułeczkom, i jestem z siebie dumna :) Silna wola nareszcie jest silna!
Dzisiaj po południu mój Skarb przyjeżdża do mnie i zostaje do północy, trzeba będzie trzymać dietkę na wodzy hehe :D Wyciągnę go na jakiś dłuższy spacerek :wink:
Brawo milko tych 7 kilo...
Podoba mi sie bardzo twoje zdrowe podejście!;]
Również gratuluję, super Ci idzie :D Miłego dnia ;)
Oby tak dalej! Idzie ślicznie ;*
Dzięki dziewczyny. Jutro jeszcze raz się zważę, tak dla pewności :wink:
Mam koszmarny humor, jestem wręcz załamana... Mój Misio miał dzisiaj do mnie przyjechać, ja już byłam wyszykowana do wyjścia i nagle się okazało że durny podoficer go nie wypuści, a czemu? Bo tak... Bo miał taki kaprys... A 20 innych żołnierzy wyszło...:cry: :cry: :cry: Tym bardziej mi przykro, że mój Misiek przez cały tydzień tyrał za dziesięciu, starał się żeby tylko móc mnie zobaczyć dzisiaj na te parę godzin, i faktycznie kapral wypisał mu tzw. stałkę, a ten podoficer kretyn wszystko zespół... Pół dnia ryczę, bo kolejny tydzień go nie zobaczę, i tak mi strasznie przykro, że jego starania poszły na marne... Teraz też biedny siedzi załamany w pokoju... Buuu ... Beznadziejny dzień... Nawet przez chwilę miałam ochotę rzucić dietę w cholerę i się nażreć, ale na szczęście skończyło się na 1400 kcal, tyle, że dzisiaj bez ćwiczeń bo nie mam do tego ani odrobiny ochoty ani siły... :(
bedzie dobrze, zobaczysz go za tydzien =) tylko sie nie obzeraj pozniej bedziesz miala podwojna doline....ze go nie widzialas, i ze zjadlas tyle ze czujesz sie 20kg grubsza
Biedna :** Takie jest życie czasami... :( Dobrze że nie zawaliłaś diety :) Trzymaj się :*
Oj kochana, niedługo pewnie się zobaczycie, czasem warto czekać.
Nie rozumiem tylko, czemu ludzie bywają tak podli. Zupełnie bez powodu. Chociaż może powód jest - ludzka zawiść? :?
Niestety życie nie wybiera...kochana nie będzie mu bronił przecież we wszystkich jego wyjazdach :wink: . Pomyśl, że czym póżniej się gwoli takiego cholery oficerskiego zobaczycie tym szczuplejszą ciebie on uwidzi :wink: .
Miłego dzionka :D !!!
ojjjj mała ...smutnooooo:( szkoda ze przez jakiegos jednego kretyna Ty i Twoj cierpicie..ehhhhh:/ ale wytrzymasz tydzien i nacieszycie sie Soba wreszcie:);*
http://nowadeba.com.pl/var/news_site...imagelarge.jpg
Humor to mi się poprawi chyba za miesiąc... W ten piątek Misiek miał przyjechać na 3 dniowy urlop i jak się okazało dzisiaj: nie przyjedzie... Wypuszczą tylko dwóch żołnierzy którzy mają wesela... I no pewnie w niedziele będzie miał uroczystość więc znów się nie zobaczymy... Mało tego. Za 2 tygodnie, 5.07. w sobotę wyjeżdżam na obóz muzyczny i wracam 13 w niedziele wieczorem... Więc najprawdopodobniej zobaczę się z moim Skarbem dopiero za cały miesiąc, przecież ja oszaleję z tej tęsknoty :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Śniadanie:
- musli z jogurtem
Muszę chociaż starać się trzymać dietę, żeby był mile zaskoczony moim wyglądem. O!
ojej.. biedulka :( ale miesiąc szybko minie i Go zobaczysz :)
zrób mu niespodziankę twoją piękną figurką :)
A pomyśl jaki bedzie zaskoczony jak cie ujrzy taką zgrabną i cudowną :D
Chociaz dla niego już jesteś cudowna. Ale zawsze można być bardziej.. chyba. xD
Trzymaj sie biedulko ;*
Dzięki dziewczyny, może jakoś to przetrwam. W sumie nie mam wyjścia...
Prócz śniadania zjedzone:
- activia
- serek wiejski
- 4 kromki wasy
- ciasteczko :oops:
- zupa pomidorowa
- lód pomarańczowy
Razem: ok 1000 kcal
Ćwiczenia:
- 30 min. na nogi i pośladki
- 10 min. na brzuch
- 10. min. na ręce
Co ja teraz mam robić? Nie wiem kurcze :P Eh za dużo tego wolnego czasu ;]
rany...miesiac....;o wow!! ja bym nie wytrzymała:( masakra ale kochana Ty dasz rade ...!! musisz:P:P
ooo oboz muzyczny..czyzbys bardzo utalentowana byla pod tym kontem grasz na czyms?:Pja teraz zaluje ze zakonczylam szkole muzyczna tlyko 1 stopnia..ale wtedy mialam dosc a teraz zaluje hihih:P:P
widze ze amciu pyszniutkie bylo:P:P
A no owszem, jakiś tam talent mam :D Gram 13 lat na pianinie, i 5 lat chodziłam do szkoły muzycznej na śpiew. A na tym obozie będę miała warsztaty wokalne z Elżbietą Zapendowską :wink:
Smaczny jadłospis ;) Super masz z tymi warsztatami :)
Ja tam na wolny czas nie narzekam. W tym roku szkolnym miałam go stanowczo za mało, więc teraz odrabiam zaległości :D.
Bardzo lubię grać na pianinie i szkoda, że miałam je tylko jako instrument dodatkowy ;).
Jestem pewna, że przetrwasz ten czas bez niego. Możesz teraz skupić się na sobie i pozytywnie go zaskoczyć, jak się spotkacie :).
Właśnie mam taki zamiar, jeśli faktycznie okaże się że zobaczę go dopiero za miesiąc to za te 4 tygodnie on zobaczy mnie 5kg szczuplejszą :D
Śniadanie:
- jogurt brzoskwiniowy
- kawa zbożowa z mlekiem
Dzisiaj 2 i pół godziny jazdy :roll: Przynajmniej dzień szybko zleci :)
Miłego dnia dziewczynki :)
To masz silną motywację i cel ;) Miłego dnia ;)
Kochana, to obydwie mamy 4 tyg. to ważnej chwili :D Damy radę! A idzie pięknie :*
Ja zdałam sobie sprawę, że w te wakacje będę mieć mniej czasu niż w roku szkolnym :p
bananku jak to możliwe? :D
Bo teraz zamierzam chudnąć (co zajmuje sporo czasu...), dużo grać na gitarze, dużo rysować, nauczyć się malować akwarelami, kuć na 2 olimpiady, nawet chciałam iść do pracy, ale na to już kompletnie nie mam czasu poza tym też chcę chociaż troszkę nacieszyć się życiem :p Dobrze, że jade na wakacje tylko na 2 tygodnie 8)
uczyć się w wakacje wiesz Ty co ;p ja na olimpiady w roku szkolnym będe się przygotowywać ;p (z chemii i fizy :| ) a w trzeciej klasie do historii ;]
O kurcze...Ambitne plany muszę przyznać :). Dla mnie nauka w wakacje to zawsze była abstrakcja...:D
I jak dzionek minął?
Mój bardzo bliski wujek dzisiaj umarł.
Dzisiaj koło 2000 kcal.
Bez ćwiczeń.
Jak się wali to po całości...
Biedna... :( Takie życie, co zrobić... Niezbyt pocieszające wiem :( Ale trzeba się jakoś trzymać, chociaż zawsze jest ciężko, gdy odchodzi ktoś bliski :** Buziaki
Ojej...<przytul>. Trzymaj się kochana, musisz jakoś dać z tym radę :(.
Kochana trzymaj się <przytul> życie już niestety takie jest :(
Muszę się wziąć w garść, bo życie jest jakie jest, czasem musi być gorzej żeby potem mogło być lepiej. Będę się starać, obiecuję :)
Śniadanie:
- jajecznica z 2 jajek + 2 kromki wasy
- kawa z mlekiem
Miłego dnia Kochane dziewczynki :)
Tobie też miłego, trzymaj się tam jakoś :)
Również miłego dnia kochana :).
Dasz radę, będzie dobrze!
i jak tam dzionek minol kochana?:)
http://www.strykowski.net/francja/19...ancja_2798.jpg
Dzisiaj lepiej niż wczoraj, bo 1500 kcal + ćwiczenia, jutro już będzie 1200 :)
Milego dnia kochana:):)
to co dzis 1200 :P?
http://www.rysch.com/kuchnia/images/...ka_owsiane.jpg
no to miłego dietkowego dnia życzę ;)
Wczoraj było ok, skoro był ruch ;) Miłego, słonecznego dnia :)
Asq........ No ja nie mogę z Tymi Twoimi obrazeczkami. Ten wywołał u mnie ślinotok... Poważnie!
Śniadanie:
- serek wiejski
- kawa zbożowa z mlekiem
Miłego dnia :)
heheheh jak ja kocham Was kusic chociaz ja jak tak wkleja te zdjecia i je przegladam to wierz mi ze ja mam 3 razy wiekszy slinotok od Twojego hihihihih ale ćwicze silną wole:P:P:P