Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: 3...2...1...zaczynamy!

  1. #1
    kiniulka18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie 3...2...1...zaczynamy!

    Witam wszystkich bardzo serdecznie mam na imię Kinga, 18 lat (od niecałego tygodnia jestem pełnoletnia), mieszkam w średniej wielkości mieście na Podkarpaciu. Piszę, bo pewnie tak jak większość osób tutaj chcę schudnąć...obecnie ważę ok. 80kg na 173cm. Trochę dużo... Tymbardziej, że ostatnie 10kg przytyłam w ciągu 2, 3 miesięcy...muszę tutaj zaznaczyć, że potrafię tyć tak szybko, bo jestem anorektyczką (teraz przy tej wadze już raczej nie:P) i bulimiczką. O depresji nie wspominam;/. dlatego moim głównym celem jak na razie jest pozbycie się napadów, bo od kilku miesięcy mam je praktycznie codziennie. zaczynam oczywiście od dzisiaj Wstałam z jakąś godzinkę temu i zjadłam 2 kanapki z szynką i zieleninką...wiem, ze jak na dietę to trochę dużo, ale boję się, że jeśli zjem małe śniadanie to napad murowany;/. Podoba mi się dieta garściowa....polega na tym, że je się 5-6 posiłków i każdy jest wielkości garści (to w skrócie).Potem...gdybym się już przyzwyczaiła do mniejszych porcji chiałabym przejść na dietę 1000kcal, bo 2 lata temu w ciągu pół roku schudłam na niej ponad 30kg (o tych wszystkich chorobach, których sie przez to nabawiłam pisałam wcześniej). Ale wiem, że teraz nie popełnię tego samego błędu z prostej przyczyny...za rok matura, a ja nie zamierzam gnić w szpitalach. Oczywiście postaram sie zmusić do jakichś ćwiczonek...mam nadzieję, że sie uda.
    Dzisiaj mam iść ze znajomymi na dyskotekę... z jednej strony dobrze, bo się wytańczę, a z drugiej to...alkohol;/. Trudno mi jest odmówić;p...tymbardziej, że wszyscy wiedzą, że mam kłopoty natury uczuciowej i pewnie nasz klasowy doktor<lol> stwierdzi: "trzeba to zalać". Uwielbiam ich, ale boję sie dzisiejszego wieczoru...Bo swoją drogą ja tez nie umiem sie opanować ani odmówić...i tu mamy problemos.
    No to chyba na początek będzie tyle....proszę o jakieś rady:* ja też postaram sie pomagać w miarę swoich możliwości...bo w kupie jest siła
    Ciumki:P:*:*:*

  2. #2
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    moim zdaniem 1200 bedzie lepsza;] nie zwalisz tak metabolizmu a chudnie sie tak samo =]
    powodzenia zycze;]
    podkarpacie rulez

  3. #3
    requiem jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-10-2007
    Mieszka w
    Nowy Targ
    Posty
    122

    Domyślnie

    ja popieram Suszoną i odsyłam Cię tutaj => http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73264
    wiem, że się odchudzałaś wcześniej, ale taka powtórka informacja wskazana

    pisz codziennie, dasz radę wyjść z napadów ;]


    ps. w podkarpackim [stalowa wola dokładniej] mam 2gi dom.. uwielbiam te rejony

  4. #4
    kiniulka18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuje za wiare:* dzieki temu tez zaczynam wierzyc ze sie uda. Ja mieszkam w Tbg wiec niedaleko stalowej:P
    A i zapomnialam napisac jakie jest moj cel a to przeciez najwazniejsze Chce wazyc 60kg...to jest dolna granica mojej normy...nie moge zejsc ponizej (chociaz bym chciala) bo automatycznie lekarze beda kazali mi przytyc a tego przeciez nie chcemy...ostatnio wazylam 60kg jakies poltora roku temu...jak poszlam do liceum...a wtedy zaczely sie imprezy wypady na pizze i sie posypalo teraz chce to odbudowac bo cche byc chuda na moja studniowke;p...wiem ze to dalekosieżne plany ale lepsze takie niz zadne;P no i pasuje w lecie pojechac nad jakas wode...coby sie troszeczke opalic...a jak z takim sadlem na plaze wyjde?:P
    Pozdrawiam:*

  5. #5
    requiem jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-10-2007
    Mieszka w
    Nowy Targ
    Posty
    122

    Domyślnie

    damy radęę ; ) już raz schudłaś, teraz też się uda.

    jak mija Ci dzień?

  6. #6
    Bizia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    4

    Domyślnie

    Raz się udało, drugi raz też się uda!!!
    Ciwiczonka
    Słodyczom i alkoholowi powoli mówimy stop, bo tak nagle to sie nie uda
    Nie opychac się na wieczór
    I dążyć do celu
    A przedewszystki WIARA WIARA WIARA WE WŁASNE SIŁY!!!!

  7. #7
    dziubek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    60

    Domyślnie

    Bizia jest przykładem silnej woli i wiary we własne siły
    Powodzenia ;]

  8. #8
    kiniulka18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziekuje Wam za wiare:*:* nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy
    No to tak...wczoraj zjadlam przez caly dzien jakies 1300kcal, potem poszlam na dyskoteke...i wypilam 1 piwo (az sama sie zdziwilam ze tak malo:P) i sok grejpfrutowy...no i musialam zjesc ta mala czekolade aero bo mi sie slabo zrobilo;/ w ogole jakos tak dziwnie sie czuje jakbym kaca miala;p a przeciez nie mam. Ale jestem z siebie dumna...tanczylysmy przez 3 godziny praktycznie bez przerwy:Pi dzisiaj padam nogi tak mnie bola ze sie ruszac nie moge Za to ile kalorii poszlo... nawet nie liczylam- ale zapewniam ze sporo...w zyciu sie tak nie wytanczylam
    a dzisiaj....wstalam jakies pol godzinki temu i zjadlam 2 kanapki...boje sie bo mam na obiad golabki...i rodzice sie beda czepiac ze nie jem;/ ( w sumie rozumiem ich, bo tyle ze mna przeszli ze sie boja;/) ale damy rade
    A zapomnialam dodac ze jeszcze wczoraj zrobilam 20 brzuszkow...jakas chcica mnie naszla...postanawiam wrocic do formy sprzed 3 lat kiedy robilam po 1000 brzuszkow na dzien:P a brzusio mialam wtedy cud miod:P
    Od jutra do srody mam egzaminy z calych 2 lat (angielski, polski, historia) najbardziej boje sie historii bo od tego jak napisze zalezy czy bede mogla zdawac mature na rozszerzeniu;/....a jak sie stresuje to jem;/ mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej:P
    Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dzionka:* ( ja swoj spedze przed ksiazkami;/)

  9. #9
    cassey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jasne, bedzie wszystko dobrze nie dasz sie! ja nie potrafie sie uczyc i odchudzac.. dla mnie to sie wyklucza, podczas roku szkolnego tyje jakies 10kg co najmniej.. Moze na studiach juz tak nie bedzie.. Ludzie nigdy wiecej liceum nie bedzie... Nie moge w to uwierzyc

  10. #10
    Awatar ally900
    ally900 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    5

    Domyślnie

    studia to tez nie je bajka... a sesja ?;/ koszmar...chyba wole mature ;]
    D- doskonałosc zawsze daleka..
    ..::})i({::..

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •