Sama nie podjęłabym się kopenhaskiej, bałabym się jojo, bo znając mnie, pewnie nie potrafiłabym rozsądnie wychodzić z tej diety. Ale jeśli czujesz się na siłach, to możesz spróbować.
Miłego dzionka :*
Sama nie podjęłabym się kopenhaskiej, bałabym się jojo, bo znając mnie, pewnie nie potrafiłabym rozsądnie wychodzić z tej diety. Ale jeśli czujesz się na siłach, to możesz spróbować.
Miłego dzionka :*
Zakładki