strata kilogramów to swietna motywacja
miłego dnia
strata kilogramów to swietna motywacja
miłego dnia
No ja pier**. Dzisiaj mój tatuś przywiózł mi paczke żelków..mmm, kinder maxi(kilka) i czekoladyy..jejku..no a ja oczywiście nie moge się opanować :/..a buu..porażka.
I na dodatek powiedział mi ze nic nie schudłam.. , że nie widać..to już masakra!! Miałam powiedzieć ze zrzucila kg ale co tam.
BuziaczekxP : nie przejmuj się tym małym grzechem . Pójdziesz pobiegać albo coś innego porobic i spalisz . A co do tego kilograma to wiesz jak to się mówi : grosz do grosza a będzie .... ups miało być kilogram do kilogram . Zawsze to lepiej niż milaby być to kg w góre niż w dół . Pozdrowinka
Oj nie wiem czy to mały grzeszek..bo tego jest Conajmniej na tydzień i co ja mam zrobić? Zaraz się popłacze...
Ja jak nie lubię takich sytuacji mój tatuś to samo chcę dobrze rozpieszcza mnie same słodycze przynosi a ja nic ;p;p
Dziś było ptasie mleczko i strudla a ja nawet kęsa nie wzięłam.
buziaczku głowa do góry :*
Mój wątek:http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=19
Kto nie ma odwagi starać się o swoje szczęście ,tym samym udowadnia , że tego szczęścia nie jest wart..
kurcze, a nie możesz poprostu powiedzieć żeby nie kupował takich rzeczy ? a jak już to nie dla Ciebie... albo niech jedzą na osobności... bo ty tez masz ochote =]
Wiem co to znaczy "słodycze" ;] oj na prawde wiem =] ostatnio moi rodzice wypakowali sobie delicje, a ja nie zjadłam nie poddałam sie, musze być silna bo za bardzo mi zalezy...
najlepiej jak oni jedzą to ty idź do swojego pokoju ;] albo poleż, albo wejdź na kompa =]
Też nie lubie takich sytułacji bo co w nich zrobić?
Kusi kusi aż nakońcu skusi
sytułacja bez wyjścia prawie :P bo ja zawsze ze słodkim przegrywam :P
Pozdrawiam i miłego dnia życze
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Witaj...
ja mam identycznie... takze nie potrafie sie oprzec....;/
to chyba brak silnej woli...
ale nie przejmuj sie bedzie dobrze
pozdrawiam
Buziaczek kilograma nikt nie uwidzi, że ci spadnie centymetr z nim naprzykład z talii to jest to tak maciupeńko, że nie ma sposobu by ktoś zauwaźył, musisz zaczekać aż trochu więcej spadnie żeby ktoś naprawdę to zauważył a do tego czasu przestać się zbytecznie dołować . Przecież kilogram to nawet wahanie codzienne i też ci nikt nie mówił wieczorem, że grubsza jesteś, no nie ?
Pomyśl sobie '' Nie po to tyle dni sie meczyłam,by jeden batonik mi popsuł to wszystko'' ..
Ten batonik z pewnoscią jest pyszny,ale nie jest tego wart ;D
Nie martw się ;D spalisz go
3mam kciuki ;***
Zakładki