I tam ma być XD a ty jak spędziłaś dziśiejszy dzień?
Wersja do druku
I tam ma być XD a ty jak spędziłaś dziśiejszy dzień?
Hm. Łe no czy ja wiem. Z planowanego było tylko bieganie, bo na rowerek szczerze jakoś nie chciało mi się, może ta pogoda mnie dobiła. Wogóle nastroju nie mam. :( Nie mam siły..a wyjazd nad morze i wesele się zbliża a ja co? Jak narazie nędzny kilogram bo waga się wyrównała i 69. yhh
Najważniejsze to się nie załamywać jutro nowy dzień pojeździsz sobie na rowerku i więcej się poruszasz.Napewno wkrótce pogoda się poprawi :)
Nie smuć się bo jeszcze długa droga przed tobą :*
Kurde..ale mi sie nie chce już zwracać uwage na to co jem i wogóle to wszystko.
Może jutro będzie lepiej [...]
"zagubiona w tym wielkim świecie." :?
Ej śliczności trzymaj sie !
Najważniejsze to nie rezygnować i iść dalej jutro będzie lepszy dzień :)
DzieMkujeM koFane Me ;*
Milusiego dzioncia
Miłego dnia :) i nie przejmuj się tym, ze nie było tyle ile zaplanowałaś :) nie planuj za dużo :P to jak zrobisz więcej to będziesz się cieszyć :)
Pamiętaj o tym ile już poświeciłaś na diete ruchu i ilu pyszności nie spróbowałaś..to było poświecenie teraz musisz trzymać się dalej an diecie, jesteśmy razem z tobą XD
Miłego dnia
miłego dnia:*
Dzisiaj myśle że będzie lepiej :). Dzisiaj jeszczeM nic nie wcinałam, ale zaraz coś pomyśle co tu by zjeść. :D
Miłego dzionka ;*
to zabieraj się za jedzonko :) tylko nie za dużo :)
Nie za dużo i wszystko zdrowe XD
ii jak leci dzien? ;]
Nom narezie dobrze :). Gdzieś na 2 godziny obiadek :D. Trochu biegałam, chodziła i znowu biegałam. Ale teraz nagle deszczyk popadał i poszłam do domku, lecz znów piękne słoneczko wychodzi.. :lol: błehe.
A jak u was laskii??
Za 2 godziny obiadek.
Am sorry za błędy ale ja szybko [bardzo] pisze i błędy robie..ups!
ja też szybko piszę, już nawet w klawiaturę nie zaglądam i pisze jak głupia :P ale tak jest jak dużo na necie się siedzi :P
późno obiad masz :P
No jakos tak wyszło..:/ ale drugie śniadanie jadłam sem o 12[?] nom..to obiad też nie zawcześnie powinien być
źle robisz tak jadając, organizm przyzwyczaja się do godzin jadania...a jak dostaje nei regularnie to gromadzi wszystko w sobie... i nie traci się tak jakby się chciało kg
Ale ja tak nie jadam..tylko dzisiaj, bo jest później obiad. Może to będzie obiado-kolacja już. I ja nie moge jadać w równych godzinach bo zawsze cos robie, albo mnie nie ma..hmm nie bede czekać kiedy mam zjeść, bo mam inne i ciekawsze zajęcia :), ale staram się jeśc w przedziałach, że pomiędzy tą i tą godziną jem ;)..Jest ok xD
No to dobrze, że tak nie jadasz :P ja czasem się głodziłam cały dzień by na wieczór sobie zostawić limit kalori i dieta mi się nie kleiła....
Dużą role w diecie odgrywają godziny.. jak sobie ustalisz o której będziesz jadała obiad i resztę posiłków tak każdy dietetyk Ci powie i nie tylko.
No to mi dzisiaj zostały tylko ćwiczonka :)
A a6w przerwałam robić bo to jest bardziej na mięśnie nić żeby spalić tłuszcz. Może później jak będę miałam pałski brzusz[mmm..marzenie xD, ale do spełniania :)]
Buziaczki od Buziaczka ;* hehe :lol:
ja jakis miesiac temu skonczylam robic a6w i w sumei bylo wtedy czuc miesnie przzez tluszczyk i mialam takie wciecie posrodku brzucha ladne..a teraz ..pffii! wielka pilka zamiast brzucha:(
Mi się niezbyt podoba taki kaloryferek u kobiet... :roll:
Ja ćwicze normalnie bez tych a6w ;p i widzę poprawe sylwetki ale zobaczymy jak się zmienie XD
A ja tylko codziennie (teoretycznie... :roll: ) te swoje 3 albo więcej godzinki na rowerze, chyba leniwa jestem :p
Nie jesteś leniwa :)
Czy ja wiem... tym bardziej, że ostatnio pogoda nie bardzo rowerowa... :roll:
pogoda na rower u nas też zła...albo żar z nieba albo deszcz...
No co do pogody to u mnie też nie ciekawie , ale dzisiaj byłoi w miare, nie zaciepło nie za zimno, tylko raz pokropił deszczyk, no to był przelotny :). Ale na rowerku i tak nie byłam, bo nie miałam z kim, wszyscy powyjeżdżali albo się nie chciało.. :?
Ja na rower zawsze sama :D A w pogodzie najbardziej mnie wkurza, kiedy wieje, bo wtedy mnie wręcz spycha z roweru :p
Nom ja też nie lubie jeździć rowerkiem z wiatrem. :wink:
No i co tam u was dziewuszki?? :)
Ja śniadanko z obiadkiem licze gdzieś około 800 kcal.
ALe zaraz ruszam na rower lub pobiegać..hm. :D
A jutro ważenie..ojeju.
Buziaczki ;*
trzymam kciuki za jutro ;)
i miłego biegania/rowerkowania życzę ;*
U mnie była burza i na spacerek nie dało się iść ale za to tv i rowerek :)
u mnie tez byla burza... zazdroszcze ci rowerka przed tv;)
Oj...ja też se padałować a zarówno oglądać tv :)
ja chyba na zimę kupie sobie rowerek by nie utyć przez zimę :P