Wątek: Zeby nigdy wiecej nie czuc wstydu. 166cm, 59kg --> ...

Postanowilam sie odchudzac.

Dosc juz mam tego jednego uczucia: wstydu. Kiedy szukac ciuchow o wiekszych numerach niz kolezanki, kiedy cos jem, a ktos szczuplejszy ode mnie mowi: ja dziekuje odchudzam sie, kiedy trzeba sie rozebrac..

mecze sie z dodatkowymi kilogramami od 6 lat i teraz nadszedl juz definitywny koniec.

moim najwiekszym problemem sa gorne partie ud posladki i brzuch.

wiem ze musze dac rade.

:/ ... Wstyd? Przy prawidłowym BMI i wszystkim? Haha, ważę 5kg więcej przy twoim wzroście, i zaraz spadam nad jezioro. Bd paradowała w kostiumie kąpielowym.
Idź na plażę i zobacz, że mało jest ideałów. Zapomnij o tym cholernym wstydzie, chcesz, to przeżuć się na zdrowszy tryb życia i tyle.

Zawsze można zgubić parę kilo dla swojego lepszego samopoczucia ale moim zdaniem zbyt krytycznie o sobie mówisz.. jest dużo dziewczyn które walczą z nadwagą i to jest dopiero wyzwanie.Więc głowa do góry
p.s więcej ruchu i mniej kaloryczne posiłki nikomu nie zaszkodziły

Tak, zgadzam się z Kasią . Zawsze można zrzucić pare kilo dla lepszego samopoczucia. Krytycznie się oceniasz.

obecnie już prawie kończę wiek nastolatki jednak uważam, że jeśli źle czujemy się w swoim ciele i mamy szansę coś z tym zrobić, to dla chcącego nic trudnego, droga wolna :) Mimo że mam prawidłową wagę, chcę zrzucić jeszcze 3 kg, żeby naprawdę świetnie się czuć w swoim ciele, a to naprawdę ważne :)
Wiem co to znaczy strasznie czuć się będąc pulchnym, więc dążę do swojego ideału :)

A ile ważysz i masz wzrostu ?

napisz wiecej o sobie

powodzenia

na obecną chwilę 49 kg przy wzroście 165. [ A chciałabym mieć taki płaściutki piękny brzuszek i zgrabne uda : P ale to wszystko narazie wyrabiam ćwiczeniami : gimnastyka i taniec :)) ]

merrique a może napisz nam o tym jak schudłaś te 11 kg w dwa miechy..

miałam dietę bezglutenową [wszyściutko bez mąki] [ chlebek pszenny zastępowałam ryżowym i kukurydzianym - makaron specjalnym, bezglutenowym (nie ma żadnej różnicy w smaku ale w kcal ogromna!] przy tym mieściłam się w 1000 kcal [dlatego że produkty bezglutenowe mają bardzo mało kcal i można jeść ich dużo]. I ilekolwiek się jadło, chudło się :) jadłam przy tym dosyć spore ilości słodyczy [słodkie uzależnienie ;] / jednak słodycze bezglutenowe - cukierki, czekolady, pralinki - byle nie ciastka ;)] jednakże jak widać, nie zaszkodziło to :). Co mogę jeszcze polecić.. jeśli chcemy przy tym mieć piękne ciało bez efektu zwiotczałej, obwisłej skóry polecam taniec! Włączcie, babki ulubioną muzykę i codziennie pofikajcie do niej 2 godzinki :) efekty są zdumiewająco fantastyczne :)!!!!!