Wątek: ehhh ci faceci :)

nom czulam od pocztaku tygodnia ze tutaj napisze, bo bede musiala sie wygadac, nie dlatego zeby poprostu cos napisac. jush od poniedzialku bronilam sie przed tym wszytskim i wiedzialam, normalnie czulam to ze bede mi zle, ***** *******e wszystkie moje rozmyslania , rrrrany ja jush duzej nie moge od pazdziernika pierwszy raz mam taki humor ze ash ryczec zaczelam, ja jush nie mam sily sobie nic tlumaczyc, *******e wszystko
czemu nie moge zapomniec jak wiem ze to nie ma najmniejszego sensu,
nie nio albo ja jestem zjebana albo nie wiem
ash spoazmow dostalam i nie fiem o co mi sie rozchodzi. nie moglam wytrzymac i puscilam sygnalka szymonowi a on nie odpuscil i siedze sobie tak na necie i nie wytrzymalam zaczelam ogladac jego zdjecia i sie poryczalam
jush mi przechodzi bo przez ten czas co to niby pisalam to z przyjacielem gadalam i siakos mi przeszlo troche ale boje sie tak najbardziej ze teraz jak jush tak fajnie sie robi ja bede myslala coraz wiecej o nim i bede sie dolowala
ehh dobra koncze
caluski:****

kei :************************************************* ********** słoneczko wiem,ze Ci ciężko ... tylko ani my ani Ty sama nic na yto nie poradzisz... musisz być silna ... i to ffszytsko ... z biegiem czasu przejdzie...jestem pewna ..po prostu Tobie potrzeba więcej czasu ... ale na pewno kiedyś przyjdzie czas,ze ktoś inny będzie liczył się bardziej niż on ... bo jesteś fajną dzieffuszką i na fajnego chłoopczyka trafisz... a on jush postara się ,żebyś zapomniała

trzymaj się nam ........ :************************************************* *

corus dziekuje bałdzo :************* muaaa
dzisiaj jush mi lepiej nawet tylko teraz bedzie najciezszy okres, ehhh ta wiosna
nawet nie czytam tego co wczoraj napisalam i sorka ze kazalam Wam to czytac, ale bylam tak roztrzesiona ze nie potrafilam wymyslec jakis normalnych zdan :***** buzioilki

o coś Ty bejbe ... przecież od tego tu jesteśmy,zeby sie wspierać zarówno w dietce jak i w innych kłoptach
pisz ile chcesz.......... zawsze wysłuchamy
ej ja chcę sie w wakacje z Wami spotkać ,chce Was poznać "na żywo".... musimy jakieś spotkanko koniecznie ustawić

Core jasne juz to widze ona na juniora na dyske mnie nie puszcza no jasne juz to widze...

emkuś...mnie tesh pewnie nie będą chcieli puścić,bo sie będą bać ... ale w końcu puszczą ... poza tym pewnie i tak zrobimy w ten sposób,że wyznaczymy jakieś miasto do którego wszyscy będą mieli mniej wiecej taką sama odległość...i na jeden dzień pociągniem się tam wybierzemy ... wyjazd 4.00 powrót 22 ... przecież .... to rozsądnie brzmi chociaż fajniej by było na np 3-4 dni .... poszłybyś my sobie razem na zakupki ... potem na dicho ... a wszytsko to przeplatane by było zdrową żywnościa i mnóstwem ruchu .. od samego takie wypadu zrzuciłybyśmy po 2 kg

Na mnie nie liczcie, na 10000% mnie nie puszczą..........

ej no laski.. Wy jush duże jestescie to przyjedziecie do Wrocka bo Wam pozowlą a ja bede musiała tylko w autobusik wsiaść i jestem z Wam
o ale co, Worcław to przeciezby było rozsądne rozwiazanie,nie?
bo zebym jechała tak sama pociagiem to nie bardzo...:/ pks moze tak, ale pociag...:/
no ale cos sie wymysli

qrwa przestańcie psioczyć..ja chcę się wami spotkać ... i koniec ..poza tym to będą wakacje relaxxx time
oj jakieś miasto w centrum Polski się znajdzie .... jush ja coś wymyślę...

mnie puszcza za ...no po 18 :P jak bede meiszkac na swoim :P