e tam jednak sie odchudzam tego marsa co zjadlam to jush nikt nie pamietab ;d;d
czujecie co by bylo gdyby ta Edyta sie zalogowala u nas na forum
i pisala w ehhh Ci faceci??
o jaaaa
normalnioe maskara hehehehe
Wersja do druku
e tam jednak sie odchudzam tego marsa co zjadlam to jush nikt nie pamietab ;d;d
czujecie co by bylo gdyby ta Edyta sie zalogowala u nas na forum
i pisala w ehhh Ci faceci??
o jaaaa
normalnioe maskara hehehehe
:lol:
zgnoiłybyśmy ją zanim by się zdążyła zalogować :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
wiedziałaby kto tu rządzi ...TAFFF GIRLS :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
zgnoic jak zgnoic ale przeczytalaby to wszystko moze jak piszemy o Szy i o Edycie
pisalam ze ona z ZG to chyba taka glupia nie ejst i moze skojarzyla by fakty
ale w sumie to nie chcialoby sie jej czytac tych wszystkich stron wiec moge nania powyzywac czasem hihihih
TAFFF GIRLS :wink:
eee tam..nie sądze...wiesz ja bym Wam nawet Kuby zdjęcia nie pokazała tutaj bo też się boję..(choć i tak ładnego nie mam) :lol: :lol: ale wiesz kto łzai po jakichś forach dla za grubych nastolatek...jakkolwiek to nie brzmi taka prawda :!: :!:
a edycia...pewnie by tego nie przeczytała,bo przebiłyśmy chyba wszystkie tematy na nastolatkach tym ehhh ci faceci :lol: :lol: :lol:
dobra ja wyłączam komputer..bo od rana siedzę i próbuję lekcje odrobić a w rezultacie to pisze na forasie... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
buziak wpadnę wieczorkiem..teraz mówię serio :!: :!: :wink:
no ale ona w sumie to chyba tysh taka grubsza dziewuszka
na fotce bynajmniej tak wygladala
no ale komu by sie chcialo wracac do wczesniejszych postow
jejku przeceish tyle tego bylo
dziewczyna musialaby naprawde miec duzo czasu ;d
co racja to racja...komu by się chciało :twisted: :twisted:
choć jakby zaczęłą opowiadać historię swojego zycia...to na pewno znalazłaby się tam i historia Szy,więc wiedziałabyś cu i jak...a taką nieświadomą co się święci dziewczynkę można by było zachęcić do tego,żeby powiedziała Szy,ze to koniec miedzy nimi już nic nigdy nie bedzie..i wtedy Szy tylko Twój...kuszące :P :P :P
Kei obaciłam zdjęcie...i musze przyznać,że ona nie jest ładna...wiesz może się taka wydawać,bo jest blondi...wesz ja zauważyłam,że tak na prawdę jest...że jak dziewczyna jets blondynką to zawsze ładniej wygląda...no czasem są tylko odstępstwa :!: ale ona nie jest ładna ma niskie czoło i się świeci..na mój gust Szy ma zjebane poczucie estetyki..nio ratuje go tylko to,ze może dzieffczynka ma bogate wnętrze :twisted: :twisted: :twisted:
Keisha a ja to co ??
zapomniałaś o mnie?>?:P
ja tysh cem Edzie oblookać :P
Michałek napisał :D
hehe
"czesć kotku. Nie wiem co Ci maciej posał ale to nieprawda. Po prostu niewidze Cie nie ma Cie przy mnie i dlatego Tobie sie wydaje ze Cie nie kocham ."
hehe wiec jednak mnie koffa :P
eee Kach mówię Ci Edzia hihihhi nic ciekawego...pokazałam ją bratu...a on na to..."miss świata to to nie jest...brzydko wyszła :lol: ...4/10 góra...poza tym wygląda na starszą" :!: :!:
e nio to z Michałem nieźle...spoko spoko...szkoda tylko,ze taka odległość :(
ano mówisz ze brzydka?/....
i tak przykro mi ze mi KArolinka nie pokazała :P heheheheh
aaa zrobiłam sobie opis : pzrepraszam wsyzstkihc ze żyje to jush sei nie powotórzy"
a adam w opisie : Kaśka zmioeń opsi bo mnie denerwujesz"
a ja mui na to: mój opis , moja sprawa. mash swoje przeprosiny jak chciałeś...
a on sie podłacza i : o co tobie chodzi??
a ja : łohohoho odezwał sie królweicz..
a on ; dobra narazie
'heh ja mu nawet czesć nie powiedziałam :]
a co :D hehe
i gadam sobie z krzysiem :D
powiedział zebym tak nie mówiła bo mam dla kogo zyc :D
hehe
no i to chia wszystko co chciałam napisac....
jak sobie pztymno to napisze :]
aaa krzysiu to który :?: ....bo się zgubiłam :? :? :?
a adama olej...nio nie ma się czym przejmować...plemnik się obraził...heh..smutne :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
a ja myslę o Kubusiu...heh nie lubiłam Kubusia puchatka..tej bajeczki o zdebilałym misiu...
"chodźmy na małe co nie co"..rzekł Kubuś maczając łapę z bakteriami w słoiku z miodem...łoboshhh odpierdala mi jush dzis... :twisted: :twisted:
Krzysiu to Krzysiek :D
ten z równoległej klasy z którym sobie na gg klikam ale on sie wstydzi podejsć...
dawno sie nie odzywałale teraz znoffu zaczał :D
heh a co do tego cytatu :D
heh
teraz można by to interpretować inaczej :D
Wersja dla dorosłych :D:P
Kach TY zbereźne dziecię :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
nie pomyslałam o tym..hehe...czego to człowiek na forum się dowie :!: :!: :lol: :lol:
a łoooo krzysia...już pamiętam :wink:
jejku ale mnie podbudowalas core hihi tym ze brzydka ona jest ;]
z jednej strony tio ash mi lepiej
a z drugiej to on widocznie polecial na jej charakter wiec jest gorzej ;/
ale bedzie dfobrze hihihih
heh Kei...jestem do usług...zawsze :wink:
i myślę tak na prawdę..bez ściemniania :!: :!: :!:
dzieki core :******************
kto brzydki? ogladanie foty ja tez chcem....zas nei w temacie? za syzbko wam idzie gadka:Dzawsze jak mnie nie ma :P
no wiec ja tysh wypowiem sie na temat Edzi :]
na pierwszej focie wyglądała mało interesującą :]
stario i grubo :D
natomiast na drugiej zauważyłam ze nie jest taka brzydka.....
no moze tysh niennajpiękniejsza ale brzdka nie jest :]
tilko jakieś wory pod oczami ma :]
no ale Keisha i tak łądniejsza :]
nom dzieks Kach
mnie tam sie ta Edyta podoba na tym duzym zdjeciu
ladne ma oczy i taka jakby delikatna jest hihih
ma taki delikatny typ urody
tia no aż taka paskudna paskuda to ona nie jest ale mnie się po prostu nie podoba...taki gust...a o gustach się nie dyskutuje :!: :!:
oczy ma rzeczywiście ładne ale chyba nic poza tym :!: :!: dla mnie oczywiście
a ja jestem znowu po serii ciężkich rozmów z tym kolesiem(z mojej klasy,który mi zarzuca jakieś dziwne rzeczy..wcześniej Wam o tym pisałam) ...ale teraz jestem do niego inaczej ustosunkowana..koleś nie wie co ma mi do przekazania...plącze się w wypowiedziach...wymiguje się późną porą...no barzdo mi przykro..zabrzmi to wynośle..ale nie mam już kompleksów przy niem...chos i tak nigdy nie miałam aż tak wielkich...ale teraz to już moge powiedzieć,ze jestem troszku wyżej od niego jeśli chodzi o poziom inteligencji...bez kitu...oczywiści nadal myślę,że ten koleś jest inteligentny...ale jakoś tak wiem,że moje argumenty były bardziej trafne i chyba rozgrywka 1:0 dla mnie :wink: :wink:
ehhh wiecie co dziewuszki...strasznie fajnie,ze tutaj jestem,,że Wy tu jesteście...dzięki Wam i mojej Ewuni wszystko sie stało takie fajne...inaczej patrzę na pewne rzeczy...nauczyłam się empatii...i zawsze moge na kogos liczyć...fenxx :**
:wink:
niom zawsze mozesz na nas liczyc hihih
a ta Ewunia to ta co Ci ja zabarli z klasy??
jejku wczoraj siedzialam sobie w domku
i myslalam ze bede miala spokojny wieczor
ze spotkam sie tylko z moja psiapsiola pojdziemy na spacerek
troszq poschizujemy i to koniec
ale nie
przyjechala po mnie kumpela ze swoim boyem i kumplem i pojechalismy
do zlotego potoka
to jest jakies 30 km od czewy
wypilismy po browarku i ogolnie fajnie bylo ;)
lubie takie spontany
w ogole chcieli do krakowa nas wywiesc (chlopaki)
ale kurde moi rodzice by mie normalnie zabili
dzisiaj zuzelik hihihi moze go zobacze :wink: :? :x
ocho fajny dzionek :D
Ewcie poznałam tutaj na forum dieta.pl...jest dla mnie chyba największym oparciem i tylko dzieki niej nie rzuciłam całej diety w pizdu...gadam z nią na gadusiu(choć teraz odcięli jej net na 2 tyg :cry: :cry: )...szkoda,ze daleko mieszka :( nio ale i tak wiele się od niej nauczyłam...i na prawde jest fajnie miec taką fajniusią kochaną baaardzo dobrą koleżankę...a to,ze jest starsza o 5 lat...tylko pomaga..bo ona ma inne spojrzenie na pewne sprawy..potrafi do mnie dotrzeć,bo ja czasmi zbytnio kieruję się emocjami :!: :!:
jest ostatnio jedyną osobą ,która (tak czuję) rozumie mnie w każdej sprawie i zawsze moge na nią liczyć :)
sama rozumiesz... :!: nio ale Wy też mi bardzo pomagacie...mobilizujecie i słuchacie..uwielbiam Was...boshe jak mi się na zwierzenia zebrało :? :? :?
też lubię spontaniczne akcje...tzn zależy kiedy..bo mi się często zmienia :wink: ale i tak fajnie :wink:..lepiej by było z tym krakowem...hehehehe :twisted: :twisted: nie nio ale samochodzikiem... :?: ja tysh chce mieć faceta z samochodem,żeby mnie woził :twisted:
niom samochodziekiem ;]
tez bym wolala do krakowa no ale sama rozumiesz... rodzice ;/
byla 19 jak po mnie przyjechali
ja o niczym nie wiedzialam
wiec powiedzialam rodzicom ze ide z karolina na spacer
a ode mnie do krakowa ze dwie godzinki sie jedzie ;]
jejku szykuje sie jakbym nie wiadmo gdzie szla a to tylko zuzel :lol:
ehhh szykuj się ,szykuj laseczko...pokaż mu ,że ma czego żałować...albo będzie miał jeśli się nie zmieni jego stosunek do Ciebie :!: :!:
trzymam kciuczki,potem dokładnie napisz co i jak :twisted: :twisted:
a z krakowem to rzeczywiście...19 to troszku późno...bo ja przeważnie o 21 jestem włóżeczku...grzeczne dziecko już czasem o 20.30 śpiące się robi..serio :lol: :lol:
qwa ten zjeb nie idzie i go nie zobacze
to po co ja sie szykowalam??
grrr :lol:
Jak nie idzie jak idzie??:P
widziałam jego opsi na gadusiu :D
pisze ze idzie :P
a zresztą jak nie idze to trudno :P
bedziesz mogła skupić uwage na iinnym przystojnym kolesiu :D
oo a ja etraz gadamz trakim kolesiem na gg sie poznaliśmy
ale jkeszcze sie nie spotkalismy
ma skuterek :D moje marzenie....
boshhh powiedział ze jak chce to moge od niego brać korepetycje z jazdy :D ehhe
n oi nie jest taki zły...
no mógłby być lepszy ale nie jest xle :D hehe
no a tak pozatym to nic u mnie sie nie dzieje....
michałek puszcza mi strałki :D hehe
a ja nawet nie mam kasy zeby mu odpuszczać...Buuu :P
hehe ale i tak wie ze go kocham :D:]
no... i tio by było n a tyle :]
idzie,idzie..Kei z nim potem gadała i się dowiedziała,ze idzie...już są tam jakieś pół godzinki..hehehe :lol: :lol: :lol: ...ta laseczka zaraz jak przyjdzie ma obowiązek nam się wyspowiadać ile razy na nią looknął :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
eeee a ja skuterków nie lubie...jedzie takie to coś małe...pierdzi jak nie wiem co...i jeszcze powoli na dodatek..blee...motorków też nie lubię....mam kilku kolegów z motorkami i mi się to wcale nie podoba...tym bardziej,ze przy prędkości 80 km na godzine biłam kolegę po plecach ,żeby zwolnił :oops: :oops:
ano nie tylko ile razy na nią looknął, moze tysh pogadali :D albo coś wiecej :P hehehehhehehe
ejj Core nie znasz sie :P
no jak można nie lubić motróków....
takie śliczniusie , błyszczące,....
mmm te kształty.... boshhhh
160 min na godzine,... wiiatr włosy rozwiewa i łzy z oczy leca....łoboze......
ja cem motor!!:(
hehe a adam miał opsi : " czy nr 1233638 chce zgody??"
a ja " moze i chce ale jak wróic z kościólka "
wróciłam a on znowu ten tekst
i chciał zebym pierwsza sie odezwałą
a ja mu ze jak mu zalezy to niech zacznie :D
no i sie odezwał :D
i spoko looz :]
hehe
qwa wiedzialam ze bede miala dola
ani nie lookal ani czesc nie powiedzial
nwet na niego nie patrzalam
stanelam sobie specjalnie na srodku drogi
on szedl
ja udalam ze jestem starsznie zapatrzona gdzies
no bo co niech sie wysili i powie czesc pierwszy
ostatnio ja to robie
no i przeszedl kolo mnie
widzial mnie
ale czesc nie powiedzialchamskie to bylo jak nie wiem
zlac mnie tak maksymalnie
jego kumpel ktorego nie znam powiedzial mi czesc tylko nie on
no normalnie jestem wsciekla
a dola to mam jak stad do krakowa
i jush nie mam w co smarkac
nie nawidze i jego i siebie
ja jush mam tego dosyc
calego tego pierdziolonegop Szymona
ryczenia prZez niego po nocach
wkurzania sie ze sie do mnie nie podlancza
cieszenia sie jak idiotka ostatnia kiedy pusci mi sygnala
kiedy ze mna pogada ny gygy a ja sie podlacze
kiedy odpisze mi na meska
nienaiwdze siebie za to ze w nocy o nim caly czas mysle
i marze sobie ze kiedys....
chcialabym miec serce z kamienia
zeby to wsdzytsko mnie nie ruszalo
nienawidze siebie za to ze jestem taka wrazliwa
ze zaangazowalm sie w to tak bardzo
ze nie moge przestac
ze robie sobie jakies zludne nadzieje
chcialabym uciec od tego wszystkiego i nie myslec
zostawic to wszystko co mam tutaj
bo tak naprawde to mi wszystko sie z nim kojarzy
wyrwac go z serca raz na zawsze
zapomniec o tym co bylo, co jest i nie myslec o tym co bedzie
kurde
moja psychika tego wszystkiego nie wytrzymuje
ja jush nigdy nie bede taka jak bylam
zanim go poznalam
nie wiem czy to przeczytacie
ale ja chcialam sie wyzalic
wyrzucic z siebie to wszystko
ja pzreczytałam...
i bardzo Ci współcuzje...:(
wiem co czujesz bo sama to nadal pzrezywam...
nie moge poprostu zapomnieć o BArtku...
wąłsnieto jest najgporsze ze kochamy tych których nie powinnyśmy, k=tórzry nie są dla nas...
oni nie są tacy wrażliwi jak my...
my sie szybciej angażujemy , myslimy o przyszłosci, planujemy,....
chcemy zeby tak zostało na zawsze...
a onizawsze znajdą aobie inną naiwna panienke...
moze łatwiejsza,,, ładniejszą.. zgrabniejsza...
ładnych dziewczyn jest pelno wiec pzrebierają jak w jakis szmatach...
wrrr!!!
jak ja ich za to wszytsko nei cierpeu!!
co tylko otwozre zeszyt do mi wypadają zdjecia...
moje i bartka...
zawsze patzre na nie i musze sie powsrzymywac zeby nie płakac...
w szkoel jak opowiadałąm koleżanką co sie stało to sie popłakałam....
w nocy o nim mysle ....
to jest straszne i ja tysh chce jush z tym kończyć...
nie chce sie męcyzć pzrez neigo ...
nawet teraz jak to psze mam łzy w oczahc..
wszystko m isie pzrypomina...
byłąm wtedy taka szczesliwa...
a teraz żyje wspomnieniami..
pzrepraszam ze tyle pisze i znowu smece...
poruszyła mnie notka Keishy i mnie tysh wzieło na smucenie...
nie wierze jush w miłość...:(
Kei...laseczko...smutno mi :( :(
serio...nie wiem dlaczego ten banan nie dostrzega tego,że jesteś fajniusia..najwyraźniej jest niewiele wart...sory no ale co mu zalezało...tak trudno cześć powiedziec...ja pierdziele plemniki to zjeby :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
tym barzdiej po tych meskach,które powiem były bardzo miłe i wskazywały na jedgo przyjacielski stosunke..nawet baaaardzo przyjacielski :!:
ehh ja już nic nie wiem...musimy czekać do 15
nio Kach i Ty też masz nieciekawie...myslałam,ze już zapomniałaś..nic o nim nie pisałaś
ohh Wy moje...:*** trzymajcie się...pamiętajcie jesteśmy TAFFF GIRLS..nie damy się gorszej rasie :!: :!: :evil: :evil:
oj dzieki dziefczynki :***************
big kisses for you
jush nie mam dolka
gadalam z Szy i wiecie co
jestem mu obojetna normalnie
nie chce sie do niczego zmuszac ani nic ;/
dalej mam dolka ale tak jush nie placze i w ogole snofu jestem jak bylam hihih
will be good
nie placz, nie probuj :P
nie placze bo nie mam czym
dzisiaj ide na wagarki
to siebie to wszystko przemysle na spokojnie
wbije sobie co nie co do glowki mojej pusciutkiem :P
mi sie nei oplaca ide do budy dopiero autobus mam o 11, a mam 4 lajtowe lekcje biola, hista, ..eee i zapomnialam :lol:
heh no ja tam na wgarki nie chodze :]
tzrecia klasa wkoncu :P
a ja nadal mma doła...
tzn nie tyle doła co smutno mi bardzo...:(
dziisaj na religii ogladalismy jakiś film o przyrodzie ;-) heh no i nie wiem czemu w pewnym momencie przypomniał mi sie bartek...
a jush wiem kiedy...
jak Dziewczyna z mojej klasy ze swoim chłopakiem siedzieli na ławce tacy pzrytuleni, głaskali sie i wogóle...
i zobaczyłam zamiast nich sieie z bartkiem...
normalnie jush miałam szklane oczy...
bosh....:(
ale przynajmniej mam teraz fajną atmosfere w klasie :D
skończyło sie jush wyodrębnianie niektórych osób w klasie i jest spox :]
jejku nie wiedzialam ze moja historia tak na was wplynie :P
mnie tam jest troszq lepiej
caly czas o tym mysle i mam nawet siakeigos plana
ale nadzieji nie moge sie pozbyc
qrwa no ja nie wiedzialam ze ja taka potrafie byc wrrr
powtarzajcie mi codziennie ze to koniec
ze nie bedzie nas (ja i Szy) ze to wszystko siedzi w mojej glowce
hmm przydaloby sie zeby ktos mnie
w nia tak porzadnie trzepnal
kto chce sie wyzyc?? :P
..ehh ja dziś nie mam za co się wyżywać..poza tym na Tobie nie będę :wink:
hehe..Kuba sam mi mówi cześć...szedł sobie z kolegą i normalnie mi powiedział..fajnie to znaczy ,że nie jest obrażony..ani chyba nie ma mnie dosyć...CHYBA hihihihi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ee tam dobrze jest..nawet jakby mi nie powiedział tio ja bym mu wrzasnęła do łuszka GROMKIE "cześć" i nie miał bym wyjścia...hhi tylko musiałby odpowiedzieć :!: :!:
A Ti Kei...szykuj się na przełom..mam książkę..mam zaklęcie...potem napisze do Cię na gg i wszystko powiem..bo na razie sama się z tym nie zapoznałam...chcę odrobić na razie lekcje :wink:
i bardzo dobrze,ze nie uciekacie z lekcji..Kei nie demoralizuj nas :twisted: :twisted:
ehh sama czasem wagaruje ale kończę z tym..już chyba drugi tydzień przychodze regularnie do szkółki...jezzzzt dobrze :wink: :wink: