No fakt, ten TWój Szymonek (nei pomyliłam sie prawda??) coś ajkos nie rozgarnięty troszku jest... A co mu dokąldnie napisałas KEisha??
Wersja do druku
No fakt, ten TWój Szymonek (nei pomyliłam sie prawda??) coś ajkos nie rozgarnięty troszku jest... A co mu dokąldnie napisałas KEisha??
w ogole to on najpierw zagadal
i chwilke klikalismy tak lajtowo
pozniej nic nie pytal to napisalam
cio z jutrem czy masz siakies plany??
on:hm
ja: hm to znaczy tak czy nie bo nie wiem
on:jutro wtorek;/
ja:tak
on: buzka placzaca
ja: jak sie zdecydujesz tio napisz
w ogole to on najpierw zagadal
i chwilke klikalismy tak lajtowo
pozniej nic nie pytal to napisalam
cio z jutrem czy masz siakies plany??
on:hm
ja: hm to znaczy tak czy nie bo nie wiem
on:jutro wtorek;/
ja:tak
on: buzka placzaca
ja: jak sie zdecydujesz tio napisz
wogole to najchetniej bym jebla go glowa o sciane moze by mu sie poprzestawialo w jego glowce. juz mnie normalnie wkurwia taka totalna zlewa.
ladnie jestem wkurzona bo zaczelam przeklinac. na codzien tego nie robie :? :evil: :cry:
uuuu shock odpisal
napisal
sorki ale zapomnialem ze ktos jest w czewie i nie moge
grrr
jak nie chcial sie spotkac to mogl przynajmniej napisac ze sorry ale to nie ma sensu
i wez w ogole daj spokoj a nie tak mota
ech..ci faceci to ich niezdecydowaneie :P
Ale przynajmniej Cię nie olał tylko powiedział ze nie moze...
heh... a co do tego moje wczorajszego łańcuszka co na gg dostałam ;-)...
Leżałam sobie w nocy i myślałam o Bartku...
Popatrzyłam na zegarek i była 00.03..
Po trzech minutach dostałam mesa....
My,ślałam że to on i sie tak ucieszyłam...
Patrze a to mój były vhłopak napisał ze w piatek wraca i czy dałabym sie zaprosić do kina..:/;
Jejku a ja tak nie mam ochoty sie z nim spotykac :/...
Powiem ze nie mam kasy :D:D
ja to co Szymon powiedzial traktuje jako delikatnego kosza
pewnie nie chcial sie spotkac wiee cisnal jakas wajche :P
Kachorra Ty temu swojemu bylemu powiedz
ze nie idziesz bo teraz jestes z kims innym albo spotykasz sie z kims
innym, zeby nie robil se jakichs nadzieji, wtdy tez nie bedzie przekladal spotkania
a poza tym jak cie zaprasza to pewnie bilt ci tez kupuje wiec
lepiej prawde powiedziec. tez wolalabym uslyszec od Szymona prawde.
bo teraz nie wiem czy nba serio ktos przyjechal do czewy czy to byl
taki delikatny unik
a Wy juz od samiuteńkiego rana o tych chłopaczyskach :D :D :D :D :D :D
keisha zapytaj go wprost..poświęć jednego esa...i wprost zapytaj...i Ci się wszystko wyjaśni...to może być bolesne jak on powie,że nie..ale jesteś silna i mamy tutaj przecież KOALICJĘ JAJNIKÓW,więc nie bój żaby...nio ale zrobisz jak chcesz...ja po prostu wolałabym wiedzieć wszystko od początku do końca...
Kachorra zrób tak jak mói keisha..dziewczyna mądzrze prawi :lol:
ledwo, co na komputerek weszłam, to już wy tutaj macie burzę mózgów... :o
hmm.. a ten Szymon, to coś dziwnie kręci... nie podoba mi się :P z resztą co to jest, żeby faceci byli aż tak niezdecydowani... :|
DObra laski tak zrobie ale jak sie zapyta czy mam mena :D:D... Zresztą zaraz napisze mu mesa:D.... Heh a teraz gadam z Adam i mówi : ta, a ze mna to do kina nie pójdziesz...
heh,,, wszyscy chcą ze mną do kina tylko nie ten kto powinien :(.... Kurde czemu on ise nei odzywa!!
Co do Szymona zgadzam sie z dziewczynami :D
no ja tez bym wolala juz uslyszec ta najgorsza prawde
juz zeby mi kurde powiedzial
daj spokoj nic z tego nie bedzie itd
ze jak nie ma ochoty sie ze mna spotkac to niech sie nie spotyka tylko niech mi to napisze
nie spotyka sie ze mna z laski na uciehce.
naprawde chce juz uslyszec od niego daj sobie spokoj!!!!!
bo wolalabym byc pewna i wiedziec na czym stoje a taka nie pewnosc to mnie
normalnie wytraca z rownowagi i nie moge przez to normalnie myslec.
moze gdybym uslyszala to NIE to bym w koncu dala sobie z nim spokoj
i nie zawracala mu glowy. nie chce sie mu tez narzucic. i tez myslalam zeby mi powiedzial co i jak czy na serio sie nie moze spotkac czy nie chce
o fucken chicken... niepewność...
tak mi się skojażyło z tym moim. bo włąściwie, to ja nie wiem, czy mam jakiekolwiek szanse, czy też nie... i łatwiej by mi było, gdyby mi dał do zrozumienia, że tak, albo nie...
a nie, że ja sobie siedzę i marzę i niewiadomo co ja sobie wyobrażam.. brrrrrrrr....
błeh... musiałam zafundować reset komputerkowi.. :/
keisha właśnie o to mi chodziło...weź tego swojego któergos razu dociśnij do ściany...i niech on się wreszcie określi :!: :!: ..wiem,że to zaboli jak powie daruj sobie...ale przynajmniej bedziesz miałą jasność :!: a może zacznie znowu kręcić i wtedy będzie jeszcze inaczej...i to będzie znak,że jednak mu troszku zależy...
a ja tez bym chciała wiedzieć ,czy mój Kubuś mnie lubi...a może mu przeszkadza to,że musi mi mówić cześć...a może jak mnie widzi to sie chowa....sama nie wiem wywlekam na forum swoje obawy...TO ZNAK BY UDAC SIĘ DO PSYCHOLOGA :oops:
pff... chyba każdego trzeba tak do ściany przysiskać..
a wybranie się do psychologa, to nie byłby taki głupi pomysł... :roll:
to może na terapię grupową...każda przyprowadza swojego :P :P :?:
fajne jazdy by były... :twisted: :twisted:
dobra ide się farbnąć,żeby byc ładniejszą dla Kubusia albo innego wybranka serca..a potem potańczę w imię dietki :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
core to moze razem sie wybierzemy
bo mnie zdaje sie ze tez jest bardzo potrzebny
ale to tak bardzo bardzo :wink:
ale w sumie moge przynajmniej Was posluchac i mnie w sumie troche bardziej to motywuje do dzialania jak wy mi doradzice. bo moje kolezanki to takie nie mrawe troche :lol:
smiechowe takie mozna z nimi poswirowac itd nio ale hmmm takie nie lubia sluchac :)
a ja lubie sie wygadac
i chyba wiekszosci z nas jest lepiej jak sie wygadamy :)
tio ja z tym moim zjebem pogadam wieczorkiem na gadusiu jak bedzie ehhh
tylko jak :?: :!: :?:
to juz w trojke sie wybieramy do psychologa hehehe
moze Kachorra tez sie dolaczy :)
jak to jak... :?: wiem,że to trudne..łatwiej powiedzieć niż zrobić...ale myślę,że prostolinijnośc czasem popłąca..poza tym tak na prawdę nie wiesz czy wszystko stracone... :wink: powiedz mu po prostu,że masz dosyć jego niezdecydowania i chcesz szczerze pogadać..może nawet przez gg będzei Ci łatwiej z takim takstem do niego wyjść...któż wie :?
nio teraz to juz na serio zmykam...wpadnę za niedługo :)
a na terapię w tak zacnym towarzystwie się jak najbardziej piszę :lol:
didada... tralala..
Maćko na GG :oops:
zamieniłam kilka słów... param pam pam... ;]
hmmmm
no tak wiem ze najlepiej bedzie jak powiem mu to co czuje i ze mam juz tego dosyc
i mysle ze zalatwimy to na gg i bedzie jeszcze latwiej to bedzie moja chwila prawdy hehe
ale nawet przez neta bede miala chyba mentlik w glowie no ale dobra. on bedzie z wieczorka wiec mam jeszcze czas pomyslec co mu powiem.
jeszcze sie odezwe :)
dobra, trzymamy kciuki! :D
Jasne ze ja tysh idem z Wami laseczki do tego psyhola ;-)... Bo kto jak kto ale ja jush na serio tych facetoof nie czaje ... :? :? A Ty Keisha pogadaj z nim tak jak Ci nasze psyolożki radzą:D... Powiedz mu po prostu ze nie rozumiesz dlaczego tak sie zachowuj, ze sie zmienił itakie tam... Zreszta nie wiem, sama cosik wymyśl;_) wierze w Ciebie:D...
Dzisiaj gadałam z Adamem na gg i chyba juish sie lepiej czują... Adam dzisiaj wyjeżdża do Neimiec ale powiedział ze zaraz pójdzie doBArtka i mu powie zebysmy sie spotkali skoro i mnei i jemu sie nudzi ;-)... Jupikl!! A dzisiaj na megastacji dostałam pozdroofka od Adasia ;-) hihih
o, to miło :D możenareszcie pójdziecie sobie na spacerek..
a ja będę musiała wpaść do Sylwii po moje ciuchy, czyli... hmm... drzwi na wprost Sylwii, po prawej - Maćka :roll:
ee łObcy a Maćko w domu :?: :?: :?: ..jak tak to moze by i stuknąć :lol: :lol:
jee..Kach..my wiemy,że Ty do psychologa z nami pójdziesz...kto jak kto ale Ty na pewno :wink: ...nio a ten Adamu to przypadkiem w Tobie nie tentego... :?:
no keisha myśl,myśl..chociaz wydaję mi się ,że na to Twoje to szybko recepty nie znajdziesz...ale daję mu pierwsze miejsce wśród wszystkich motających...te to będą "motacze"?? :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
heh wiesz co COre to jest właśnie najśmieszniejsze ze Adam włąsnie TEGO we mnie ;-) hihi JAk zerwałam z BArtkiem .. tzn jak on ze mna zerwał :( to on sie do mnie podwalał i mi pwoeidział ze mnie koffa... zonk ;-) A ja mu gadke ze wiesz Adam ja jestem teraz tak zraniona i nie chce mieć chłopaka... hiih :D N oa yteraz jest moim frendasem i ciagle jakieś podteksty wali że niby my razem :D... A ja mu ciagle o BArtku nawijam, jak bardzo go koffam :D hihi..
o to laski kiedy do psyhola??:D
A COre co tam u Ciebie?? Żadnego obiektu westchnień/?:D Wiesz do wczoraa duzo sie mogł zmienić :D
taa..
Maćko w domciu, Sylwii nie ma, to wyszłam na 50 min z pieskiem...
mam się ładnie ubrać na rozpoczęcie roq, bo Macko bierze aparat :P a ja się przecież zawsze ubieram!
no i mu obiecałam, że od września rzucam wszelkie używki...
i tylko podczas koncertów.
przerąbane, jak się przyjaciel martwi, noo...
hehehe
mnie to by pasowalo jak najszybciej :)
ale wiecie bardziej nish my psychola potrzebuaj nasi meni heheh
oooo tak to im by sie przydalo :)
dzisiaj ogladalam rozmowy w tloku i taka hipnoza mysle ze moglaby co nieco poradzic
niom core ja tez mam przeczucie ze bedzie motanina niezla
no ale ja jush chce to zakonczyc
jestem gotowa zeby uslyszec nie
a nie robic sobie jakies nadzieje i tylko sie denerwowac
najwyzej bedziecie mnie pocieszaly przez nastepne jakichs sto stron :)
ale dam rade w koncu nie jestem taka malutka dziewczynka i sobie jakos poradze
przynajmniej bede miala pewnosc :)
zagadam do niego z wieczorka bo teraz ni ma gnoja
i jeszcze nie mam weny
WIECIE CO.. (ups. wybaczcie za caps locka)..
ja chyba do Maćka też napiszę. bo chyba jeszcze powinien być wieczorem.
ja jestem już zmęczona. jakaś apatia mnie dopadła.
i jeszcze wpieprzyłam pół kartofelka i mnie sumienie gryzie.
no, wściec się można...
keishia, będziemy Cię pocieszać przez te następne 100 stron. a wy mnie też za to pocieszycie :P
o jaaaaaaaaa jestescie kochane :)
naskrobe wam pozniej cosik
napisze wam co mu napisze a wy zobaczycie czy moze byc
czy nie przegielam itd
Ciebie Obcy tez bedziemy pocieszac
ale glowa do gory
bedzie dobrze jezeli nie ten to inny
ehhh latwo powiedziec gorzej to zrobic
no ale w grupie sila !!!!!1
hyhyyh
w qpie też... :roll:
ehh no curde
chcialam isc na rowerek ale zaraz zacznie padac grrrr
i jak ja mam chudnac w takich warunkach????
hmm... u mnie też cos chłodno i tak się zanosi na padanie ;]
nio widzę,że wszystkie się za siebie biorą..tzn za tych swoich :wink:
będziemy pocieszać ile trzeba..więc się nie martwić... :) :)
a u mnie świeci słoneczko i jest bosko...zaraz chyba wypadnę na rowerro...
bleeeee i mi się za Kubulem tęskni...znowu... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
hmm.. za jakiś czas przyjdą po mnie te 3 świruski.. Sylwia, Krysia i jeszcze Magda B. (której się podoba/-ł[?] Maćko).
ye! już mi lepiej. Krysia nie jest zła. ma dobry humor. już wiem, co mnie gryzło ;]
haha.. od razu świat jest piękniejszyyyy :D:D:D:D:D:D:D:D
heheh core i tak ma byc
trzeba facetom pokazac kto rzadzi swiatem heheh
ja tez teraz wybywam do swiruski :)
poshizujemy
chociaz mnie juz caly dzien odwala
wyszlam na miasto
i przystojniaczkow zagadywalam po angielsku
a jaka mine zrobilam jak kolo zaczal ze mna gadac to jaa
pozniej mu sie przyznalam ze sobie jaja robilam
(taki sposob na podryw ) to sie ze mnie smial ale spoko byl hihih
a ja bym tam wolała,żeby to mój Kubullo pokazał mi jak rządzi światem...żeby tylko był mój..mógłby wszystko..ojej...popadam w rozpacz przez niego... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
.....ech tylko twój?? ...to trudne ;)
N owidzisz Keisha wreszcie zaczęłaś działać ;-) hiih ... Fajny sposób na meniakoof :D:D Gartuluje odwagi :D...
A ja sie normalnie załamie.... Dzisiaj byłąm cały dzień w domu a o 19 pojechałam z tata do sklepu... Potem pzrychodze o 20 i patrze a o 19.11 dzwoniłBArtek!! i jush wiecej nie zadzonił :(... I dupa!! Po cholere wyłaziłamz domu!!!!!!!!!!! PEwnie chciał sie umówić:(... Terudno, jutro bede cały dzionek warować przy telefonie... Wczesniej sie ubiore i przygotuje do wyjscia a jak tylko zadzwoni to nie ebde tracic czasu tytlko od razu do neigo pójde :D A co :D:D
trudne...nawet baaaaaaaardzo trudne :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ale nic na to nie potradzę :(
wiecie cu... :?: napisze cuś..bo tu nudno..a na dodatek serwer gg padł i mi się nudzi
...byłam na rowerku...nio i spotkałam dwóch kolesi,w których niegdyś się kochałam...teraz już nie,więc spokojna głowa :wink:
no więc jeden to mnie nienawidzi...chyba tylko dlatego,że mi się kiedyś podobał..chociaż chopaczyna nawet mnie nie zna(nie wie co traci :twisted: :twisted: ) tak więc nim się tak bardzo nie podniecam...
drugi przyjechał na swoim slycznym motorku :P :P ..a z tym to było tak,że był moim kolegą z klasy..kiedyś to był przyjaciel..ale jak się w nim...to on najwyraźnij stracił chęci na przyjaźń ze mną..ale teraz jest ok..na stopie koleżeńskiej..ale ja byłam w nim cholernie zauroczona..nawet myślałam,ze go kocham :oops: (teraz wiem,że nie to nie miłość:!: ).....no i podszedł,zagadał...powiedział,że mam fajny kolorek włosów(bo dziś się farbnęłam...wyglądam jak córa szatana brunatnego..ale co tammm :wink: )...i pogadaliśmy chwilkę...nawet nie wiedziałam,że on ma mój nr gg :shock: ...ale wyskakuje do mnie z tekstem..słyszałem,że sie odchudzasz...widziałem twoje opisy...1,5 kilogograma w 6 dni..no,no gratuluję...potem pomrugał do mnie i mojej koleżanki oczkami i poszedł grać w nogę...a jeszcze wcześniej jak sie przebierał do gry..to specjalnie stanął tak,żebyśmy widziały jego umięśnione ciałko...ulalala..a wierzcie jest na co popatrzeć.... :D :D :D :D :D :D
no i to moje wypociny..pomyślałąm,że coś napiszę,bo mi się nudzi..jak nikt nie przeczyta nie obrażę się
ale dziewuchy co tam z tymi Waszymi :?: :?: :?:
nie powiem nowości..ale mi się strrrrrrrrrrrrrasznie tęskni..wszyscy wiedzą za kim :(