Wersja do druku
niom ja tysh mykam spac
bo niby mam jutro na 12
ale rano do lekarza musze zaginac hihih
moze i kolezanka jeszcze do niedawna przyjaciolka w sumie
no ale mnie tam sie wydaje ze on cos do niej
bo fajnie ze podniecalby sie tak jakby dostal kartke
od innej kolezanki grrrr ;//
a mial statusa Ed jaka sliczna kartusia mmm
grrr lafirynda jedna
musze sobie na nia powyzywac bo tutaj tylko tak moge thx
i kisss na dobranoc hihi
beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
dziewuchy ja dziś ilko na chwilunię...mam tak zjebany humor,że muszę sie wyżyć..akurat mój brat wyszedł z domu na całą noc..rodzice wyjechali..więc moge sie wyżyć...będę tańczyć i ćwiczyć....wiecie co jedną z moich najulubieńszych koleżanek przeniesli do innej szkoły....u mnie w liceum jest tak,że jak kogoś nie ma to wychowawczyni dzwoni do rodziców(nie zawsze ale jak sie na kogoś uweźmie to dzwoni pizda jedna)...nio i zadzwoniła,bo moja koleżanka poszła na wagary we czwartek i piątek...nio ona też ma troszku dziwnych rodziców..więc ją przenoszą... :evil: a co mnie najbardziej wqrwiło...a nio właśnie wychowawczyni,która powinna się za nią wstawić przekonać rodziców...a na dodatek ta pipa przy całej klasie udawała,że nic nie wie...ona nie wie dlaczego jedna z jej uczennic wychodzi w środku lekcji..potem wraca i oświadcza,że już nie chodzi z nami,bo rodzice ją przenoszą do szkoły bliżej jej domu,żeby ją bardziej kontrolować....szmata jedna dobrze wiedziała :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
ale przy całej klasie udawała równie zdziwioną jak my... :evil: :evil: :evil:
*******ę ją chce mi sie płakać..spadam i wrócę wieczorkiem....
ahia o Kubulu jak się domyslacie nawet nie miałąm ochoty myśleć..widziałam go chwilunię...ale on mnie nie..z resztą nie miałam głowy...ja *******e....
**** wychowawcom w twarz... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
agresor mi się zaraz włączy..ohhh jak fajno by było gdyby dziś był jakiś koncert...
bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee..rzygać mi się chce...nawpierdalałam się jak świnia z tego zdenerwowania...przekroczyłam 1000...ja się za*******ę :x :x :x :x :x :x :x :x
Ja bym nie wierzyła chłopakowi na odległość.. Mówie to z własnego doświadczenia.. :/
Chociaż mój niby pierwszy powazny chłopak mieszkał na drugim końcu miasta to i tak przez ponad pol roku udawało mu sie mnie perfidnie okłamywac.. Po ok 8 miesiacach odkiedy z nim nie gadałam.. musiałam dojsc do siebie.. wszystko mi dokladnie wyjasnil.. od samego poczatku mial dziewczyne, z ktora jest juz teraz 4,5 roku..(a ja byłam z nim jeszcze 1,5 roku temu..).. Pomimo to, ze spotykalismy sie na jego gruncie to doskonale wszystko sobie przygotowywal.. i sie stalo jak sie stalo.. nienawidze go do tej pory, chociaz on prosil, zebym mu wybaczyla.. a teraz codziennie widuje jego morde, ze sie tak wyraze ale nawe na siebie nie patrzymy.. nienawidze go nie za to, ze kłamał.. ale za to, ze zabral mi pol roku z mojego zycia, tylko dlatego, ze go pociagałam.. :/
core ehhh no wychowawcy tacy sa
moja tysh jest zjebana
ale dlatego ze jest niesprawiedliwa w ocenianiu ;/
nie przejmuj siem
bedziesz sie w nia i tak widywala. moze to nie to samo co w szkole
no ale wiesz :wink:
gdyby moja siakas kumpela albo siakis kumpel z klasy sie przeniosl
przez wychowawczynie albo przez innego nauczyciela to tez
bym sie tak wkurzyla.
walkakg ehhh no faceci to zjeby
namieszaja nam w glowach a pozniej na to wszystko sikaja
grrrrrr
a mnie jest tak strasznie zle
znowu opis o tej suce normalnie nie przezyje
a i jeszcze moj tata zamowil se pizze
a ja musze kapusniaczek wpieprzac bo mi sie dietki zachcialo
ale wale to bede jadla i schudne
niech Szymon wie co traci
ja mu jeszcze pokaze grrrr :x :x
ehh Core nie pzrejmuj sie...
Co poradzisz ze niektórzy ludzie są zjebani na mkasa i wogóle uczuc nei mają :/
ehh Ci dorośli- zero wyobraźni i wogóle ;-)
Keisha Ty sie nie pzrejmuj bo ja Ci mówie że ten cały Szymonek sie w Tobie bujnał jak nic :D
inaczej by sie tak nachalnie nie lookał :D
No ale tak jak mówi XCore... niektórzy faceci lubią być zdobywani...
No i co poradzisz...
Tzreba sie o nich troszku postarać niestety... ehhh
ale my w Ciebie wierzymy :D
starałaś się pzrez rok to jush niedługo Ci się uda :D
Walkakg właśnie ja miałam tak samo z Bartkiem :(...
Tyle ze krócej z nim byłam...
No ale ja mam takie miękkie serducho miękkie i zawsze wybaczam...
Ale wierze że tym razem jush mnie nie okłamie...
A jutro chyba BArtek przyjedzie do mnie i poczek ze mną 2 godzinki na zajecia z mdku :D
@ godzinki z Bartusiem i rodzice nawet nie bedą wiedzieć :D hihi
Tylko wiecie co, troche głupio mi sie go zapytać czy przyjedzie jutro po mnie od szkoły...
CO zrobić??
Powiedzieć Adamowi żeby do niego zadzwonił??
Nom bo ja tak siem wstydam troszku :)...
a sory Core miałam napisać o Bartku...
No więc on siedział 2 lata za podpalenie samochodu:(...
ehh wiem wiem nawet nie musicie nic mówić...
no ale serce nie sługa!!!:(
łojjj ja sie wqrzyłam tak,że się wyżyć musiałam...qrwica mnie po prostu brała...wiesz tio była chiba dziewczyna,którą lubiłam najbardziej(chociaż trzymamy się w 5 w mojeje klasie..oj sory teraz to we cztery :cry: )...nie tam żadne przyjaciólki..ale siedziałyśmy na większości lekcji razem...ona była całkowicie wtajemniczona w sprawę z Kubulem...z nią zawsze mogłam o nim pogadać..nawet jej posmęcić jaki to on ślyczny itede...miała mi pomóc...bo ona jest taka,że nie boi się podejść do faceta i z nim pogadać...chociaż nie jest super pewna siebie..tio jednak cus takiego ma fajowego...i ją strasznie lubię :( ..i wiem,że ten kontakt jeżeli w ogóle przetrwa to w wersji mini bo ona daleko mieszka ode mnie :cry: :cry: sory,że to wszystko Wam mówię...ale z koleżankami(tymi 4) już nawet nie mamy siły o tym gadać...perfidna *******ona akcja to była..ale wiesz Kei t nie tilko wina wychowawczyni..odpowiedzialność za to ponoszą trzy strony...ona za to,że tyle wagarowała...jej rodzice,nio bo to oni podjęli decyzję o przeniesieniu jej..nio i wychowawczyni zjeb...ona mi tu najbardziej przeszkadza :evil: :evil: :evil: :evil:
łomatko Kach przyszła...fajno...moim zdaniem...choć ja dziś mało wydajnie myślę...nie rób znowu z Adam pośrednika...wiesz jak to się może skończyć...napisz esa albo zostaw wiadomośc na gg Bartowi i już :wink:
buziak laseczki..może potem wpadnę
Kach..ale powiedz coś więcej o tim podpaleniu...jak :?: dlaczego :?:
i nie odpowiedziałaś na jeszcze jedno pytanko...myślisz,że Bart potrafiłby zachować się tak u Ciebie w domu,zeby nie zrazić do siebie Twoich rodzicieli...nio albo ogólnie rzecz biorąc zjednać ich sobie :?:
oj zaleciało patosem...trudno nie mam siły myśleć :cry:
ehh ja o tym poprawczaku za dużo nie wiem..
nei chciałam sie wypytywać...
No ale fakt faktem ze siedział..
I dlamoich rodzicoof tylko to sie liczy :(...
Ano i myśle ze chyba potrafiłby zachować sie pzr rodzicach normalnie...
ale zjednać ich sobie na pewno nie...
Moze i tacie ale mama to jak jush wie ze siedział to nigdy sie do niego nei przekona ;(...
Jush sobie z babcią opowiadają jaka to ja nieodpowiedizalna jestem
i ze mnie jeszcze zabije jak do neigo pójde :/...
ehh
no i nie wiem oc mu napisać w mesie...
qrde czyżby sończyła mi siem wena??
Co sie ze mną dzieje??
HELP!!
nei no głupiego mesa nie umiem wymyslić ...
i to do włąśnego chłopaka ...
panienki.......kurcze no....ja potrzebuje faceta....bez sensu......choleraaaa......jestem kobieta no!!!! seksu,seksu,seksu.......jeze;i znacie jakiegos gacha,ktory moglby mi to zaoferowac, to....no...namiary macie <hahaha>
no więc rastafari mozę by sie i cusik znalazło:P
Bo takich od seksu to mnóstwo jest:P
Ale jak jush chodzi o coś poważniejszego to dupy wołowe z nich....
niestety...:(...
A potrzebujesz jakiegoś specjalnego osobnika??
Jakieś znaki szczególe ??
Czy tylko aby był??:P
ja jeszcze nawiaze na chybcika do Szymona
qwa znofu ma ten opis
oooo Edytko swirq :*
qwa zajebac to malo
jush zaczelam przez niego przeklinac ;/;/
ja tam nie uwazam zeby on we mnie
ja z nim nawet na gadusiu nie gadam
bo sie nie podlancza
a ja sie nie podlacze bo nie wiem jak zagadac
spytam go co ta u ciebie to mi odpowie nic
bo on mnie tak zbywa
staralam sie wok o niego?? staralam
jush nic nie moge zrobic :(((
ja popelnilam blad i probowalam go naprawic... nie da sie
a buuuu
w ogole jeszcze ze straszymi sie poklocilam
no normalnie jestem dzisiaj tak wkurzona ze shok
Kachorra wyslij mu mesdka poprostu
cio jutro robisz o tej godzinie??
zapewne chcialbys po mnie przyjsc pod szkole hihih
cosik takiego
mniej wiecej
oj rastafari widze ze jestes napalona hihihih
Kei...nie Ty jedna...Cytat:
Zamieszczone przez keisha18
a cio do Szy..to czy przypadkiem to nie jest tak,że te opisiki mają Cię wqrzyć właśnie :?:
z tego co zauważyłam...on się lubi bawić w takie cusie... :? :? :? :?
Kach...musisz w końcu go zaprosić do siebie...skoro jesteś pewna,że się "zachowa"...będzie dobrze...i nie mów,że skoro on siedział w poprawczaku to my od razu myślimy,że on jakimś jest w główke *******niętym kryminalistą..ludzie sie zmieniają..przynajmniej ja w to wierze :wink:
rastafari...takich facetów jest na pęczki...idź do klubu...jak dobrze pójdzie to nawet w toalecie dostaniesz czego chcesz....ale jak cuś znam takiego fafarafa..który rzuca się na wszystko co ma pizdę...w wiadomym celu...więc moge pomóc :P :P :P :P
idę spać ... za dużo wrażeń jak na jeden dzień
buziaczki...mam nadzieję,ze jutro dla wszystkich będzie lepsze.... :)
niom wlasnie Kachorra
nic sobie nie myslimy
poprostu chlopak byl mlody wiec zaszalal
mialam takich zjebow w gimanjzum w klasie hihih
w pierwszej klasie siali sobie w domku konopie indyjskie
mieli tez przerabane z policja
i nauczyciele mysleli ze ja tez mam cos z tym wspolnego
bo sie z nimi kolegaowalam
a oni nie byli siakimis pieprzonymi cpunami czy cosik takiego
poprostu chcieli sprobiwac czegos nowego
no i sparzyli sie troche
nie wiem co te opisy grrr
jezeli tak to mam ladne nerwy grrr
i jeszcze sie nie podlancza na gadusiu ;(
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
No no.. moj ideał to blondyn, ciemne ocyz i włoski:))) i karnacja troszke ciemna..
no i zeby miał bogate wnetrze;)
yoooo dziewuchy :wink:
widziałam Kubula...powiedział mi "cześć" ale i tak mnie to nie satysfakcjonuje :(
bo powiedział to jakoś tak od niechcenia...co jest adekwatne do tego,ze przyjaźń jego i moja to abstrakcja :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: ja kcem Qbula :!: :!: :!: :!:
tio niesprawiedliwe :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
on mnie chiba przekreślił za sam wygląd... :?
ale dzisiaj tez się musiałam głupio zachować...widziałąm go wczesniej..przed tym jak powiedział mi "cześć"....widziałam go...tzn on schodził za mną ze schodów...nio i znowu dupskiem się odwróciłam choć dobrze wiedziałm,że on tam idzie...może on mnie nie widział bo troszku tłoczek był...daj boże :twisted:
a cio z Waszymi???
core moze tak powiedzial Ci czesc
bo zmeczony byl?? ta szkola rozne rzeczy z ludzmi potrafi zrobic hih
a moze mysli ze Ty masz to w nosie
bo wtedy jak sie odwrocilas do niego mogl sobie pomyslec
ze specjalnie to zrobilas bo nie chcesz go znac
albo cosik takiego
dziefczynki niewiecie jak sie odbiera prywatna wiadomosc??
bo ja kombinowalam i nic mi z tego nie wyszlo grrr
Tiaa... cCore na pewno był spiący albo cusik...
No ale fakt faktem ze Ci pwoiedziałczesc!!
i tio siem liczy :D
A TY nie powinnas sie z noffu tyłkiem wywracać do niego;-) hiih
Popraw siem nastęonym razem :D
Ja dzisiaj miałam na 17 do mdku i pwoedziałam mamie ze ide tam a tak na prawde przyjechał do mnie BArtek ;D hiih
ALe tylko 1.5 godzinki był:(...
Było fajniasto no ale właśnie tysh mus ie ciągle spać chiało:/...
I spadł ze schodoof ;-) hiih
i zorbiłam mu masaż :D hihi
I qrde znoffu mnie łapał za moje sadełko:/...
I powiedział że nie chce innej dziewczyny :D hiih
Bo ja do neigo : coś Ci we mnie nie pasuje, co?? TO sobie znajdź inną dizewczyne...:P
A on zrobił sie taki poważny, wziął moją twarz dwrócił do siebie (wiecie, tak jak w filmach ;-) hihi) popatrzył mi w oczy i pważnie pwoiedział: nie chce innej... I mnie pocałował :D
nie no jaki on koffany jest....
Ano a tego mesa w końcu napisałam takiego banała:
Siema. O której jutro kończysz, bo wiesz mi jest bardzo smutnoe bez Ciebie... Może przyjedziesz jutro do mnie po szkole??
A on odpisał: Jutro kończe o 13 ale potem jade po ksiązki a po drugie zaczynam czuć respekt do twojego ojca:/...
Normalnie taki doł załapałam że shok...
NApisałam mu : taaa a moze czujesz respekt do mnie??
N oa dzisiaj dostałam od nnoego mesa zebysmy siem spotkali ... no i siem spotkaliśmy ;-) hihi
on jest koffany i kiniec kropczeka:D
Normalnie ale schiza dzisiaj mam....
Tp chiba od tego psotkania z bartkiem :D
Ano i dzisiaj miałam jesczze jedenego doła...
JAk bartek jechał jush do domq to ja powiedziałam że pojade z nim tramwajem bo musze jesczzze do kolegi po płyte wpaść...
W tramwaju usiedlismy na innych krzesełkach (ale z mojej inicjatywy, więc sobie nie myślcie że sie obraził albo cus:D)
No i ja go sie zapytałam dlaczego własciwie on zerwałz olką
a on że go zrobiła w ***a...
a ja mówie : to tak jak ty mnie....
A on puścił moją ręke i odwrócił się...
Qrde zrobiło m isie tak przykro ze shok...
PO kilku minutach sie do niego nachyliłam i mówie: nie gniewaj sie... pzrepraszam... A on sie odwórił pocalował mnie w czułko i przytulił :D
A potem jaka sstarsza pani chciała usiąść to jej ustąpiłam i ussiadłam u bartusia:D hihi I sie go pytam: jesteś jeszcze zły??
A on: nie (buziaczek) tylko uśmiechnij sie wreszcie :D hihi
Dobra kończe ...
napisąłabym cusik jeszcze ale mi siem oczka zamykają ;-) hihi
Życze wsyztskim Wam powodzonka i szerokości w jutrzejszym dniu w podtywaniu tysh nieszczęsnych facetoof...
ehh my to z nimi mamy problemy....:D
A i Adam ma dziewczyne... wreszcie ... Da mi jush spokój hihi:D
Dobranoccccccc
Keisha tam gdzie Ci to pisze że masz wiadomość to to klikasz i potem tego posta który do Ciebie przyszedł i włala ;-) hihi
Kachorra wreszcie sie pojawilas hihi
jush doszlam do tego :wink:
troche sie z tym namotalam
bo mi nie kcialo wejsc no ale w koncu mi sie udalo
przeciesh ja jestem zdolna :wink:
oj Kachorra sie napisalas hihihi
fajnie ze nareszcie Ci sie uklada z Bartkiem
tylko taka moja rada
nie wyoytuj za czesto o ta olka bo faceci raczej tego nie lubia
sama bym wypytala o ta lafirynde no ale dobra ;/
fajnie tez ze Adam f koncu spokoj Ci da :wink:
widzisz fajnie ze mu napisalas takiego meska
normalnego :)
i spotkaliscie siem hihih
i w ogole jak wy romansowo macie ehhh
ale zazdroszcze :wink:
cieść lasenieczki :P :P :P :P :P :P
dziś znowu nie mogę się niczym pochwalić,bo Kube widziałam raz..ale on mnie nie....więc "cześć nie było" :? :? :? nio ale trudno jeszcze będzie dobrze...mam troszku innych kłopocików...związanym z tym przeniesieniem mojej koleżanki :( ...bo ta panna,z która teraz siedzę mnie normalnie już wqrwiać zaczyna..lubię ją oki...ale jakoś dziwnie tak :cry: ..tamta panna miałą bardzo podobny charakter do mojego i się dobrze rozumiałyśmy..nawet jak wczoraj przez fołna gadałyśmy to taku smieszno było :) ...wiecie lepiej się rozumiemy..niż z tą z którą teraz siedzę...ona ma troszku dziwny światopogląd...odmienne zdanie na wiele tematów...i czasami to czuję,ze my sie totalnie nie rozumiemy...dobra ale to topic o facetach.... :twisted: :twisted: :twisted: sora ale musiałam się wygadać,bo moja Ewunię gdzieś wcięło :?
Kach...fajnie,że się układ..gad...jak ja Ci zazdroszczę...może wreszcie zacznie się układać skoro nie ma olki :wink:
nio i dzięki,że czytacie moje wypocinki o niczym tak na prawdę :oops: ...postaram się więcej nie odwracać do niego spasionym dupskiem :twisted: ...boje się tylko,że on zwyczajnie na mnie leje...że mu nie zależy..a raczej na rękę by mu było gdyby mnie wcale nie było...gad..to straszne...nio nic...idę się pouczyć...potem wpadnę
buziaczki :wink:
taaa nie ma olki??;(
Qrwa jebana szmata!!....
Zamorduje ja!!
Znowu sie podpiepra do niego ****** cholerna!!
BArtek ma złamany obojczyk!!
LEży w szpitalu!!
a ta qrwa cały czas u neigo siedzi!!
Nie poszła do szkoły!!
i jutor tysh nie pójdzie tylko jedzie do niego!!
Nie no ja sie zabije!!
cZEMU ON MI TO ZNOWU ROBI!!
a pzrecież wczoraaj mi powiedział że nie chce innej!!
;(
Pokazę wam rozmowe z adamem...;(
Adam (17:09)
mam przykra wiadomosc
Kaja (17:10)
jaką ...
Adam (17:10)
bartek
Adam (17:10)
jest
Adam (17:10)
w
Kaja (17:10)
w
Adam (17:10)
szpitalu od wczoraj w nocy
Kaja (17:10)
a co mu sie stało
Kaja (17:11)
ma złamaną ręke czy co
Kaja (17:11)
...
Adam (17:11)
ma piekniety obojczyk i cala lewa strone w gipsie
Kaja (17:12)
o qrwa....
Adam (17:12)
olka jak sie dowiedzial to odrazu do niego pojechala
Kaja (17:12)
i co , bedzie cały czas w szpitalu do puki mu nie zdejma
Kaja (17:12)
Adam (17:12)
i siedzi z nim do tej pory
Adam (17:12)
bo ja u niego bylem
Adam (17:13)
i niedawno wrocilem
Kaja (17:13)
i ona wtedy u niego była
Adam (17:13)
przesrane
Adam (17:13)
bedzie lezal 2ygodnie
Adam (17:13)
nio jest do tej pory u niego
Adam (17:13)
byla u niego jak ja bylem
Adam (17:13)
ma przesrane chlopak
Kaja (17:13)
i on chciał z nią gadać
Adam (17:13)
szkoda mi go
Kaja (17:13)
mi tesh //..
Adam (17:14)
przeciez bylo widac jak by byli normalnie razem
Adam (17:14)
on siedziala kolo niego
Adam (17:14)
na luzku
Kaja (17:14)
Kaja (17:15)
pojedziesz ze mną do niego
Adam (17:15)
nie mam teraz cczasu
Adam (17:15)
a pozatym olka calymi dniami siedzi u niego
Adam (17:15)
:9
Adam (17:15)
Kaja (17:15)
prosze cie ...
Kaja (17:16)
pijedź ze mną chociaż w sobote...
Adam (17:16)
no ale jak ty wiesz pojedziesz to bedzie zadyma
Adam (17:16)
zabijecie sie tam
Kaja (17:16)
a mnie to qrwa duzo obchodzi
Adam (17:17)
nio ale co ty masz do mnie
Kaja (17:17)
do ciebie nic
Adam (17:17)
lepiej pojedziemy do niego jak nie bedzie olki
Kaja (17:17)
tylko do tehjj jebanej kurwy
Adam (17:17)
bo ona siedzi z nim nonstop
Kaja (17:17)
a kiedy jej nie będzie?/
Kaja (17:18)
skąd bedziesz wiedział kiedy jej nie będize
Kaja (17:18)
nie
Kaja (17:18)
ja chce do neigo jechać jutro
Adam (17:19)
olka dzisiaj nie byla w szkole
Adam (17:19)
i jutro mowila ze u bartka siedzi od rana
Kaja (17:19)
no to co
Kaja (17:19)
pojedziesz ze mną
Adam (17:19)
a co bedzie sie klucic?
Kaja (17:20)
hehehe Nie
Adam (17:20)
a co
Kaja (17:20)
nic
Kaja (17:20)
ja chcem tylko od bartka jechać
Adam (17:21)
ale ja nie chce zeby bartek sie stresowal bo ma dosyc stresu
Kaja (17:21)
czemu ma sie stresować
Kaja (17:21)
co to woli jej obecnośc nish moja
Adam (17:21)
olka dalej chce z bartkiem chodzi bo dzisiaj jemu powiedziala przy mnie ze go kocha
Adam (17:21)
a jak zobaczy ciebie to wy sie pozabijacie
Kaja (17:23)
a co on jej odpowiedział jak ona mu to powiedziała
Adam (17:23)
cieszyl sie
Kaja (17:23)
ale co powiedział
Adam (17:23)
i sobie dali buzi
Adam (17:25)
nie nie powiedzial wytlumaczyli sobie ustami
Adam (17:26)
i pewnie teraz sobie tez lumacza
Adam (17:26)
ale ja nic nie moge do nikog miec to jego decyzja
Kaja (17:26)
wiesz nie musiałeś mi tego mówic
Kaja (17:27)
świtnie umiesz poprawić humor
Adam (17:27)
przeciez mowilem ci ze nie bede cie klamac
Kaja (17:27)
dlaczego on taki jest
Adam (17:28)
on zawsz taki byl...a dziewczyny traktowal jak szmaty i nigdy sie z nimi nie liczyl...
Kaja (17:28)
Adam (17:29)
nie martw sie nie pierwszy nie ostatni
Adam (17:29)
musisz go przestac kochac
Kaja (17:29)
pojedziesz ze mną
Adam (17:30)
jutro mam lekcje do 16 a potem jade do wojka
Adam (17:30)
ale po co ty chcesz tam jechac
Kaja (17:30)
dla jaj
Adam (17:30)
\ja tam nie jade bo jeszzcze mi sie oberwie
Kaja (17:30)
aw piątek rano pijedixesz
Adam (17:30)
szkola
Kaja (17:31)
prosze cie...
Adam (17:31)
i tak moze wejdziemy na sale razem za raczke
Adam (17:31)
ale co ty chcesz mu powiedziec
Kaja (17:31)
a nie moge po prosyu do neigo pojechac
Kaja (17:32)
chyba puuki co to jest mój chłopak
Adam (17:32)
juz chyba nie bo dzisiaj mi sie wydawalo ze jest z olka
Kaja (17:32)
to neich mi to sam powie
Adam (17:33)
narazie nie moze sie stresowac
Kaja (17:33)
za to ja moge prawda
Kaja (17:33)
a jak bym pojechała tam ze niby mi nic nie mówiłeś
Adam (17:33)
ja juz nic na to nie poradze
Kaja (17:34)
to co to byłby stres
Adam (17:34)
i co byc mu powiedziała, moze bys mu buzi dala jak tam olka siedzi non stop
Adam (17:34)
jezu ona sie go tak czepila ze ja juz nie wiem oni chyba beda razem do konca zycia
Adam (17:34)
tak sie kochaja
Adam (17:35)
jak chcesz to moge ci oddac moje serduszko
Kaja (17:35)
to niech sie kochaja tylko ja chce mieć sprawe czystą
Adam (17:35)
no to masz przeciez ci mowie co i jak
Adam (17:35)
mowie ci ze sa razem
Kaja (17:35)
niech ją kocha ale nich mi to powie
Kaja (17:36)
TY mówisz
Kaja (17:36)
ale to ma On pwoiedzieć
Adam (17:36)
jezu nie wierzysz mi
Adam (17:36)
jak ma ci powiedziec
Kaja (17:36)
normalnie
Adam (17:36)
jak nie ma nic na koncie
Adam (17:36)
to zadzwon do niego na koma teraz
Adam (17:36)
i juz
Kaja (17:36)
i co sie go spytam?/
Kaja (17:37)
jak ci leci czas z olką\
Adam (17:37)
gdzie jest
Adam (17:37)
i z kim
Adam (17:37)
prosto z mostu
Adam (17:37)
no tak sie zapytaj
Adam (17:37)
to co dzwonisz
Kaja (17:37)
myśle...
Kaja (17:37)
qrwa
Adam (17:37)
to dzwon to mi powiesz
Adam (17:37)
co ci powiedzial
Kaja (17:37)
ale ja sie boje...
Adam (17:38)
nic sie nie boj
Kaja (17:38)
no ale zapytam sie gdzie i z kim jest i co
Adam (17:38)
no zapytaj tak
Adam (17:38)
dzwon bo ja zaraz wychodze
Kaja (17:38)
no a potem co mam powiedzieć
Kaja (17:38)
po co wogóle dzwonie?/
Adam (17:39)
czy jestescie jeszcze razem
Adam (17:39)
dzwon
Kaja (17:39)
dobra zaraz wracam
Adam (17:38)
slowa przyjda jak juz bedzies zgadac
Adam (17:41)
i co
Kaja (17:41)
Kaja (17:41)
rozłączył sie
Adam (17:42)
no to masz problem rozwiazny
Adam (17:42)
widocznie nie chce z toba gadac bo jest z olka
Kaja (17:42)
no ja bym nie pwiiedziała
Adam (17:42)
o co ci chodzi teraz
Adam (17:42)
wiesz ja musze spadac bede okolo 19 badz to pogadamy o twoim chlopaku
Adam (17:43)
i sie tak nie doluj
Kaja (17:43)
Adam (17:43)
bedziesz miala lepszeg
Adam (17:43)
o
Adam (17:43)
mowie ci tooo
Kaja (17:43)
jasne nie dołuj sie...
Adam (17:43)
papap
Kaja (17:43)
Nie no niechce mi sie życ!!
Wsyztko jest *******a i do dupy!!
o fak
***** mac ale sie wqrwilam jak to czytalam
normalnie jush sie tak cieszylam ze chociaz Ty jestes happy
a to ***** co??
wiesz co ja bym zrobila na Twoim miejscu??
nie dzwonila do Niego.
Jedz tam i jeb to czy jest ta pieprzona szmata tam czy nie
daj mu kissa jak gdyby nigdy nic
niech zobaczy kto tu teraz rzadzi
i pogadaj z nim na live
bo tak jest najlepiej
nie jedz tam z adamem
nie uzalezniaj sie od niego
i nie czekaj do soboty tylko jedz jutro
bedziesz miala pewna sytuacje
tez bym wolala uslyszec od niego ze to koniec nish od kumpla jego
Kach...moim zdaniem Adam znowu coś kręci..nie rozumiem tego...wcale a wcale..tio niemożliwe...przecież wczoraj była tak zajebiście...niemożliwe,żeby Bart aż tak motał..chiba nie jest takim ch**** zaj****** w dupsko...musisz sie dowiedzoieć dokładnie co i jak..najlepiej po prostu tam teraz pojedź...albo jutro jeśli dziś nie możesz..w końcu to Twój facet...masz do niego prawo...ale na oolke jeśli tam bedzie nie zwracaj uwagi..tio Bart jest najważniejszy...jeź tam pogadaj z nim i tyle...jak Cię rzeczywiście okłąmał złam mu drugi obojczyk i przyj** w najczulsze miejsce...a jak nie..powtórz schemat tylko na ADAMIE :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
trzymaj się...musi być dobrze
qrde ale faceci to swinie
normalnie nie moge
wiesz co ja to nie wiem czy adam sciemnia czy nie
moze i mowi ci wlasnie prawde
bo na serio chce byc twoim takim przyjacielem
a moze i tak z zazdrosci
no nie wiem
on ci powiedzial a Ty to sprawdz tak po tajniacku
zeby nie wyszlo tak ze sprawdzasz bartka
bo on adam mowil no zadzwon zadzwon
zebys czasem glupiej z siebie nie zrobila
bo to znaczylo by ze nie masz zaufania do bartka
dlatego tak zrob to dyskretnie
i zrob tak jak Ci mowie
Qrwa sama jush nic nie wiem...
pzred chwilą poszłam biegać...
qrde no musiałam sie jakoś wyłądować bo mama by coś zauważyła...
Poryczałam sie jak nie wiem co...
W domu pzred kompem tysh ryczałam dlatego wyszłam...
Qrwa to jest pierwszy chłopak pzrez którego płacze....
NA żadnym chyba mi tak nie zależało jak na nim....
Tylko dlaczzego akurat musze kochać tak mocno kolesia który tak mnie rani...;(
Wiesz co Core... wydaje mi sie że jednak chyba on moze być takim ***** jak to napisałaś...
Okłamał i zdradził mnie raz to czemu miałby tego nie zorbić drugi raz...;(....
Nia prawde nie rozumiem tych kretynów!!
Po cholere wogóle znoffu sie ze mną wiazał jak mu na mnie nie zależało...
Pzrecież mugł sobie znaleźć inną...
kAżada by na niego poleciała,,,
QRwa pzrecież powiedział, obiecał mi że mi tego wiecej nie zrobi...
I myśle ze Adam tym razem nie kłamie ;(...
JAkby tak nie było to by nie wyłączał telefonu....
WIem co zrobie....
TAk jak mówiłyscie...
ALe pojade z koleżanką i ona wejdzie ze niby kogoś szka i zlooka czy jest z nim...
JAk nie bedzie to wejde i dam mu kisa...
A jak bedzie...
JAk bedzie to wejde... i nie weim co zrobie...
dać mu liscia czy co...
A tak btw to wejde tylko jesli ona bedzie brzydsza ode mnie...
JAk bedzie zajebistą laską to sie wycofam...
nie chce robić z siebie pośmiewiska...
CO mama zrobić jak ona tam będzie??!!;(;(
Nie chce jush tak qrwa cierpieć pzrez niegoo...
Czemu on mi to znoff u robi...;(
jak to...to Ty Kach nie widziałaś tej panny :?: :?: e no ja myślałam,że Ty ja znasz...poza tym widziałam Twoje zdjęcia...i nie masz się czego bać...i nie powinnaś mieć kompleksów...więc nawet jak ona tam będzie idź tam...najwyżej przypier***** Batrkowi w drugi obojczyk..ale to już mówiłam :!: :!: :!: idź jak najszybciej do tego szpitala zobazc co i jak...wtedy bedziesz miała pewność...
czy,maj siem
Kachorra pokaz tej olce kto tu rzadzi
tylko postaraj sie panowac nad soba
wejdz przywitaj sie z nia
i daj kisa bartkowi
******* ja
on jest twoj i nie daj sobie
no a jezeli zerwie no to wtedy odpusc
najgorzej jest zakochac sie w facecie ktory olewa nasze uczucia
my przez nicvh placzemy, dolujemy sie
a oni sobie na ta sikaja cieplym moczem
normalnie zabic takich to malo
wiem co czujesz bo jestem w podobnej sytuejszyn
tylko ze Szy nie wiazal sie ze mna
ale tez namieszal mi w glowie tak bardzo
to tez jest pierwszy chlopak na ktorym mi tak strasznie zalezy
dla ktorego zrobilabym wszystko
i przez ktorgo placze
trzymaj siem :*
idem do sklepu
ale pisz cusik jeszcze
o i sprawa załatwiona...
adam gadał z bartkiem i podobno bartek dał mu do zrozumienia ze nie chce narazie ze mną gadać isie ze mną widzieć....
aDAM powiedział zebym do niego zadzwnoła bo on powiedział ze odbierze...
Myślałam i w końcu nie zadzwoniłam,...
kumpela odciagnęła mnie od tego pomysłu...
Jutro ssie z nią ustawiłam i jedziemy razem do szpitala....
Ona wejdzie i sprawdzi czy ona tam jest i wtedy pomyslimy co dalej :)...
A i widziałam jej fotke...
ulżyło mi bo wcale nie jest taka ładna jak myślałam :D...
na szczęście...
ale on i tak chyba woli ją ode mnie...
qrde nie moge sie jush doczekać jutra po lekcjach...
wreszcie sie wszystko wyjaśni i bedzie spoko :D
taa ja sie ciesze bo bartek ze mną zerwie...
ale ja jestem zryta...:/..
niom Kachorra zryta to fakt
jak czytalam co Ty piszesz
to mnie tio troche szoklo
niom tio jedz jutro do niego
i z nim pogadaj
tak raczej bedzie najlepiej jezeli sobie
to wszystko obgadacie
i kurde co nie chce byc z Toba
***** najpier Ci w glowie miesza a teraz co??
znajdziemy go z core i mu dojebiemy :D
dobra Kach tio czekamy na sygnał jutro wieczorkiem :wink:
pakujemy z Kei dupska w pociąg i wpier*** jedziemy spuścić...komuś :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
a tak serio....dziewczynko nie martw się..przezcież i tak kiedyś wszystko się musi ułozyć
core hmmm
a co Ty na to zeby dojebac tej olce jeszcze hihih
bartusia to wezmiemy uprowdzimy ze szpitala
zamkniemy w jakims ciemnym pomieszczeniu
nie bedziemy mu dawaly jedzenia
i bedziemy go gnebic psychicznie hihih
a tej olce
jeszcze wlosy obetniemy
tak strasznie krotko i tak nierowno
o p[aznokcie jej polamiemy
i zrobimy jej trwaly makijaz taki torche nierowny
zeby nigdy go nie mogla zmyc
i zeby z dom,u nie wychodzila bo bedzie sie wstydzila pokazac hihihih
1. JAKI CH*J Z TEGO BARTKA!!! NAŚLEMY NA NIEGO JAKĄŚ MAFIĘ, JEŻELI TO PRAWDA Z TĄ OLKĄ!!!!!!!!!!!!!
2. witam was:P
3. miałam coś o Maćq napisać, ale w tej cwili, to na razie nie będę o nim pisała. teraz czekam(y) na odzew od Kach...
4. przeczytałam te wszystkie srony i jesteście asqdne, że tak dużo piszecie, ale dochodzę do wniosq, że jeżeli w sprawie Bartka, to wam wybaczam bo sprawa delikatna, ognista i nie wiem jaka jeszcze..
dobra, dodaję już.
ozdrawiam:)
Kei...ja juz dawno zadeklarowałam swoją gotowość...będzie miałą jajecznicę z mordy i ona :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
poza tym na pewno zdobędziemy się na jeszcze straszniejsze tortury niż wyżej wymienione...wiecie
łObcy..jak siem cieszem,że znowu jesteś z nami :)
nio kiedy Kach przybędzie :?:
no jestem dzieffczynki...
Dzieki za wsparcie...
Byłąm dzisiaj w tym szpitalu co mi powiedział adam...
na tej ulicy były dwa...
i w żadnbynm go nei było!!
Qrwa nie weim co jest....
on kłamał bo nie chciał żebym tam jechała...
czy wyszedłjush po dwóch dnaich...
czy wogóle to była sciema z tym wszytskim...
Qrwa nie weim nicA!!!
I byłąm w tym spzitalu to tylko co pzrechodziła jakaś blondi to ja zaraz do kumpeli :
qrwa to ta olka!!
ALe to nie była ona ;-)
A jak tylko jakiś wysoki brunet mi mignał w sali chorych to ja:
kaśka... to bartek tam leży??
Normalnie pzrez jedną sale pzrechodziłam chyba z 5 razy bo nei byłąm pewna czy to on,...
no ale to nei był on,..
Mo niegdzie go nie ma...
A potem pojechałysmy jeszcze do dwóch innych szpitali i tesh go nei było!!
No i normalnie wkurwiłam sie tak ze kaśkapowiedziała że jak sie nie zamknę to więcej ze mną nie pojedzie...
A w sobote jade jeszcze raz go szuakć!!
No qrwa nie dam sie traktować jak szmate no...
na pewno jush razem nie bedziemy... chociaż bardzo bym chciała... ale nie potym co mi zrobił...
Jush mnie drugi raz skjrzywdził i pewnie zrobiłby to poraz kolejny...;(
A potem dzwoniłam do adama i do bartka ale zaden nie odbierał...
Pojechałyśmy pod dom adama i go nie było...
Potem dostałąm od neigo mesa czy u niego byłam i po co
A ja mu pisze że byłysmy obok i chciałyśmy pogadać
a on odpisał zebym przyjechała jeszcze raz bo ma dla mnie bardzo miłą niespodzianke i że na pewno mi sie spodoba itp...
I wogóle gtaka myśl mi sie nasunęła ze wogóle to wszstko to jedna wielka ściema...
adam z bartkiem sie zmówili i obydwoje kłamią...
nie wiem moze zeby mnie sparwdzic,,, zobaczycjak zareaguje ..
no bo jak go nie ma w żadny mszpitalu...
Moze siedza razem i wszystko razem pisali itp...
no qrde nie wiem...
w sumie chciałabym zeby tak było ale jakoś mało w to wierze:(....
No bo np ja gdybym była taka olką i chłopak zerwałby ze mną mówiąc mi ze jestem *****, dziwką itp to bym sie wiecej nie odezwała do takiego typa...
ale nie wiem...
Zobaczymy...
Moze jak nie znajde go w sobote t o pojade do adama a oni tam beda razem...
z bartkiem..
i powiedzą że to byłżart...
jejku jak ja bym chciała zeby tak było:(...
A mozę bartek bedzie chciał sie z emną spotkac jak wyjdzie i poprostu wtedy mu wszystko wygarne...
i jush do niego n ie wróce nigdy ;(
qrwa ja nie znajde sobie lepszego chłopaka...
nawet mi sie żadne nie podoba...
na ulicy nawet żadnego fajnego nie widziałam,,,
no normalnie tylko bartek jest w moim serduchu i głoofce...
Jejku czemu on nie widzi jak ja bardzo go koffam...;(
A teraz mam taki opis na gg: bawisz się uczuciami jak klockami... budujesz i niszczysz....
JAk wyjdzie to zobaczy:(....
Dobra sory ze sie tak rozpisałam ...
Wybaczcie...
Kachorra gdyby to byl zart (co tysh jest mozliwe)
i dla nas malo zabawny, no ale facetof to fsszystko bawi
maja takie nietypowe poczucie humoru
to ja bym zabila oby dwoch hehe
kurde ja w ogole nie wiem co jest grane ;/
adam mota to jest pewne!!!!!!!!!!!
a nie masz numeru telefonu do bartka do domku??
bo moze bys zadzwonila do niego i wtedy bys sie dowiedziala
albo z nienznaego jakiegos numeru do niego na koma
i np ze jakas twoja kolezanka by z nim gadala
np do domu jezeli odebrali by jego rodzice spytalabys sie
czy jest bartek jezeli odpowiedzieli by ze nie ma go
to spytalabys gdzie jest itd
a gdyby powiedzieli ze jest to aha nie wiem moze pogadala z nim
a na koma z nieznanego numeru
Twoja jakas kolezanka moglasby gadac
jako np jakas laska ktora sie w nim buja albo ktos hmm
nio nie wiem ale tez zamotac trocvhe
albo jako jakas jego byla ze chce sie spotkaC itd
wiedzialabys czy Cie nie oklamuje
tylko to musialo by byc takie strasznie dyskretne :)
i nie przejmuj sie ze nas zanudzasz
po to tutaj jestesmy
tworzymy zgrana koalicje nadal hihih
sorka napisalam zanudzasz
a Ty napisalas ze sie rozpisalas heh
no ale wiesz dfobrze sie jest wygadac
mnie tez zdarza sie pisac Wam o Szy
i dzieki Wam ze to czytacie w ogole :wink:
majgad...za*******iłabym na miejscu gdyby okazało sie,że to był żart...to wcale nie było śmieszne...ale może rzeczywście oni chchieli sprawdzić jak się zachowasz...a ja mówiłam od początku,że mi tu coś smierdzi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Kei...mądzrze prawi :wink: ...zrób jakumś takumś akcję z telefonikiem..nio albo zwyczajnie z nim pogadaj a potem liścia zasadź...nio chiba już bez względu na to jaki będzie finał tej historii należy mu się w******* :!: :!: :!:
dobra zdiewuszki..idę do szkółki..polować na Kubula...dzis moge nie wpaść,bo koleżanki mi się zwalają do chałupy..min ta którą przenieśli...dlatego sie cieszę i pewnie będziemy się dobrze bawić :wink:
nio ale jak Wy się znajdziecie to napiszta troszku...i żadna z Was nie smęci...musimy sobie pomagać...wiecie solidarność JAJNIKÓW...hihihihi :P :P :P :P :P :P :P :P