tylko od tabaki kręci w nosie i oczy łzawią... ale nie, żebym była jakimś nałogowcem :P
młehehehe
żartowałam.
ale próbować, to faktycznie próbowałam.
a raczej wciągałam... :P
Wersja do druku
tylko od tabaki kręci w nosie i oczy łzawią... ale nie, żebym była jakimś nałogowcem :P
młehehehe
żartowałam.
ale próbować, to faktycznie próbowałam.
a raczej wciągałam... :P
ha! a ja sobie zapuściłam reagge i sobie tańczę :D
skoro nikogo nie ma, to pospalam kalorie :D
to niedobzre... ja tam nie mam zamiaru próbowac tego gówna:///...
no nareszcie się ktoś odezwał! gdzie Cię wcięło?
a swoją drogą, to próbowałam najsłabszej. ale też z dziewczyną, która ją miała raczej nie prędko się bedę widziała. nawet jej nr gg nie mam.
no, ale przynajmniej się nie uzależnię :D
jak już, to od kompa.. ale to już od dawna jestem uzależniona..
młehehe... hipiska uzależniona od komputera.. zabawne :D
Ja tysh jush chyba sie uzalezniłąm od kompa ;-) hihi
A mama to mói ze jestem anorektyczka bo ciagle tylko o odchudzaniu gadam ;-)
to moja siorka stwierdziła, że wyglądam jak anorektyczka, a jak to powiedziałam matce, to ona na to, że wyglądam jak anorektyczka we wczesnym stadium...
kiepski żart :P
mi niestety jeszcze tego nie mówią ;-)
heh ale chyba pierwsza osobą która mi to powie jak schudne to bedzie babcia...
ona zawsze tak biadoli
dla niej to powiinam być takim pulpetem do końca życia ;-)
jak moja babcia żyła, to zawsze do mnie wołałą sucharek :D
bo jak ja byłam mała, to ja faktycznie byłam jak patyczek..
niby dalej jestem szczupła, ale... ważyć o 1 kg więcej od obiektu westchnień! porażka... :P ale z resztą zawsze dzięki dietom człowiek się lepiej odżywia, prawda..?
no właśnie, włąściwie to nierozumiem po co Ty sie odchudzasz.. heh..
No ale faktycznie zdrowo odżywaić się kazdy może ...
A ten 1 kg to nie taka znowu porażka ;P
Gorzej jak sie waży o 7 kg wiecej od upragnionej wagi :(
odchudzam sie, zeby wreszcie się zaakceptować...
może mi się to niby uda...
no, jeszcze się zobaczy...