a ja frytek nnie lubie...
Nei wiem czemu ale to jest najłątwiejsza rzecz któej potrafie się wyzec...
Bardziej kusi mnie na diecie świerza bułeczka z serem albo szunka i keczupem hihi
Ale jestem z sibie dumna ze ostatnio jak byłam u babci to pierogoof sie wyrzekłam hihi
Było to bolesne ale jakoś cpzreżyłam..
Albo jak byłam na kapuścianej ( do której swoją drogą warto by było wrócić ) .. cała rodzinka wcinała kotleciki a ja na talerzu pokroiłam sobie banana i piłam mleko z uśmiechem. A w mylslimiałam tylko: Qr** musicie to jeśc tak długo?? Musicie tak mlaska?? Musiecie mówic ze jest pyszne?? Przecież wiem !!
hihi wTEDY T o był normalnie koszmar...
No ale badź co bądź z efektoof byłam zadowolona
Tylk oteraz to tak nie bardzo ... Bo nie bede sie tak pilonwac co do rozkąłdu jazdy... ael chyba spróbuje jescze raz od ponedziałku Ktoosś sie przyłąćza??