-
800 kcal :)
Jak narazie jest koło 300 kcal :)
Ale zaraz pochłonę brokuła na obiadek :)
Mam nadzieję, że na późniejszych zakupach nic mnie skusi :)
Tak mi dopomóż SZKOŁO jak najdłużej.. heh..
Ktoś się przyłącza? :)
Serdecznie zapraszam.. Jestem rónież otwarta na wszelkie propozycje, przepisy itp. :)
-
hmmmm
nio tio moze ja sie przylacze do tej dietki
chociaz mialam jechac na 1000 kcal
ale dobra
na tej wiecej schudne :wink:
czyli mam rozumiec ze dzisiaj zaczelysmy hihi :wink:
-
Ja si enie przylaczam, zas ale pilnowac bede iw pierac...
walkakg jaki masz jadlospis, chodzi mi o np. sniadanko 300kcal, takie limity :D
-
W sumie to dzisiaj.. :)
Jak miłooo.. że nie będe samaa.. :)
Wielkie dzieki keisha :)
Pomimo tego, że dzisiaj zaczęła się szkoła ja mam jakiś dziwnie dobry humor :P
Mam-kompleksy..
Nie jestem przyzywczajona do śniadania, nigdy go nie jadłam :/.. Wiem, że to źle..
Ale rano kawa albo herbatka pu-erh..
W szkole jakis owoc, wafel ryżowy czy maca..a moze jogurcik sie trafi czy kefir :)
A po szkole na obiad.. Coć warzywnego, bo uwielbiam warzywa świeze :) Albo to, co mama będzie kazała :/..
Potem moze jakis owoc..
I na kolacje herbatka pu-erh :)
Duuuuużo chodzenia oraz brzuszki wieczorem :)
-
hmmm to mysle ze dzisiaj sie zamkne w tym przedziale
tylko ze nie fiem ile kcal maja zelki a zjadlam ich dzisiaj z 10 dag
na sniadanko zjadlam jogurt i buleczke razowa
pozniej soczek wypilam
zjadlam lodzika ktory mial ok 160 kcal
nio i te cholerne zelki.
-
Ja sie boje jutro isc, mam wrazenie ze wróce z napisem KOT!, No walkakg, nie zostawimy cie samej :D
-
hyhyhy mam kompleksy
no chyba sh tak zle nie bedzie
ja mam czasami ochote napisac komus na czole KOT
ale nie jestem chamska i moge sobie tylko pomiauczec :wink:
kurde ja bym chciala zeby byly jakies otrzesiny pierwszoklasistow
no bo w sumie kocenie to taka tradycja
i nikt jej nie zmieni
tylko ze chamsko jest jak czasem ludzie przeginaja
:?
-
CZASEM?? JEDNEGO JUZ CHCIELI UTOPIC W KIBLU, ale nie gadajmy o tym tu :D
-
taa u Ciebie w szkole??
ok nie gadamy hihi
-
No własnie pochłonełam z 40 dkg brokułów :) Mhhhmmm...
A teraz przydałoby sie chociaż długopis zakupic już nie wspominając o zeszytach ;)
Keisha... Tez mam ochote popatrzeć jak sie pierwszaki troszke męczą :P
Ale u mnie w szkole za kocenie można wyleciec :/
Mam-kompleksy... Nic sie nie martw... Też kiedyś wracałam z markerem na czole ;)
Ide, moze wpadne pozniej :) A jak nie to jutro z kcal :P pa!
-
Hej , kochanie , nie przeginasz z 800 kcal dziennie ? Tydzień może będziesz chudła , ale później to metabolizm będzie taaaaaaaaaaaaaaaki wolny .
-
No ja tysh siem oczywiscie dołączam :D Wreszcie coś dla mnie ;-) hihi
CHcoiaz moze jak jush zaczne chodzić do schoołki to zejde do 500 kcal :D bo nie dam rady wiecej ;-) hihi
Ale dzisiaj siem zamknełam w 800 a nawet i w 500 :D .. hihi
Będzie dobzre :D hihi
-
ja dzis zjadlam ok 900 kcal :D
-
-
Iraska..
O to chodzi, że z tego co zaobserwowałam rzadko mi sie zdarza przekroczyć 900kcal, a to ze względu na warzywa i owoce, które mają mało kalorii, ale sycą :)
Więć postanowiłam to gdzieś zapisać i już się tego trzymać do czasu aż mój organizm nie zażąda więcej :)
Kachorra..
Jestem pewna, że mi podczas dni szkolnych również będą zdarzały sie wypadki po 500 kcal.. Ale nie przesadzajmy z tym, bo to jest naprawde już bardzo niezdrowe.. :/
Właśnie dzisiaj mój dzienniczek kalorii wskazuje ok. 610 kcal..
A czuję, że juz nawet pu-erha bede na silę piła.. heh..
Do jutra aniołki :) :*
-
ups, ja jeszcze nic nei mam do budy...doslownie nic!
walkakg: ach nei martw sie, hehe no dzieki :D
-
Wczoraj skisuiłam się jeszcze na jedna kanapeczke i wyszło łącznie ok. 780 kcal :) Więć się zmieściłam :)
A dzisiaj nawet herbaty rano nie zdarzyłam wypić, a autobus i tak mi uciekł :P Na szczęście pierwszy WF.. więc spoko luz, babka nawet do nas nie zajrzała ;)
Dzisiaj w szkole zjadłam gruszke soczystą (feeeee..) i dużo wody wypiłam..
W domku obiadek i jogurcik i tym o to sposobem już sie uzbierało ok. 680 kcal :)
A teraz boli mnie troche głowa, bo dopiero godzine temu wróciłam ze szkoły.. Więć pójdę się przejść, trochę pobyć na świeżym powietrzu.. i kupić sobie porządną twardą, niesoczystą gruszkę :P
Pa :)
-
hyhy
a ja jutro wybieram sie na basenik
bo u mnie wf bedzie taki hmmm inkszy nish normalnie
bo mamy taka babke z ktora robimy co chcemy wiec nie spale
za duzo tych kcal :)
dzisiaj zjadlam w sumie troche ponad 800 kcal
i jush nic nie mogem zjesc ;)
-
No to zaliczyłam spacerek, troszkę zmarzłam :/ Bo zmarźluch jestem.. heh..
Na liczniku dzisiaj będzie ok. 780 kcal.. Czyli tak jak wczoraj :)
Keisha18..
U mnie wf to jest masakra.. Bo jest nas 29 dziewczyn i każda chce robić co innego.. Założe się, że babka jutro sie wkurzy i karze nam biegać (co sie rzadko zdarza), ale to dobrze ;) :)) Bo zazwyczaj na wf nic nie robimy.. :/ A mnie nie stać np. na basen czy jakiś fitness.. Robię brzuszki w domku :P
Idę wypić ciepłą herbatkę, myćku i lulu.. ;)
pa! :*
-
niom a my z dziewczynami se robimy areobik
z kasety magnetofonowej ktora wciaga czasem hehe
a ten areobik wyglada tak ze siedzimy sobie i *******y popychamy
a babka siedzi gdzies w swoim pokoiku i nic ja nie interesi
aaaa
czasami jeszcze w siatke zagramy
ale to tysh jest parodia
gorzej nish w cyrku :wink:
-
w-f, ech sama nie wiem w poprzedniej klasie bylo fajnie kosz, siata zawsze w cos sie pobawilismy, hehe jak w pedalowie w 2 ognie, zbijaka :D
-
ooooo w zbijaka fajnie
moze rzuce texta ze sie pobawimy hehehe
moze te dziewczyny w koncu sie pobawia ;d
tez mozemy sie wyglupiac przeciesh
ale jak bedziemy biegac caly czas to zrzuce pare kcal
mam kompleksy genialna jestes
-
Odchodząc od tematu wf'u...
Zaliczyłam dzisiaj ok 2500 kcal..
Świetnie nie?...
Potraktujcie to z przymrużeniem oka, bo to wszystko przez moja mame...
Jestem gruuuba, wielka z odstającym brzuchem..
Jestem zakochana...
-
A ja moge sie pochawliś cbo WRESZCIE m isie udało :D
Nie zjadłam dzisiaj wiecej nish 500 kcal :D
Chyba ze mam dodała do szpinaku coś o czym nie wiem :/..
Walkakg jesteś zakochana??:>
Wpadnij do topiku ehhh ci faceci i opowiedz nam o tym w szczegółach :D hihi
-
a mnie duma rozpiera. dzis 103 kcal :D :D Mam tylko nadzieje, ze nie polegne :?
-
shadiia mnie sie wydaje ze tyle kcal
to troche zamalo
bedziesz wolniej chudla a jak zaczniesz normalnie jesc
to od razu efekt jojo
-
oooo jaka ja jestem dzisiaj rozkojarzona
ile jedna sajgonka moze miec kcal??
-
zara ci poszukam, ale zgadzam sie co do tych 103 kcal, moze to byla 1003 kcal??!!
-
nie nie bylo 1003 na pewno. Co jak co , ale przelicznik kalorii to chyba kazda z nas ma mocno zakodowany w glowce. 103 zawsze lepsze niz nic. Ale uspokajam czasem zjem wiecej np. 230 kcal. Teraz sie z tego ogromnie ciesze, bo przez jakis czas nie moglam sobie poradzic z bulimia i naprawde sie obzeralam. To stad ta duma :)
-
za malo, bedziesz miec czestsze napady, zabaczysz!! JEdz normalnie jak wszytskie 800-1000-1200 kcal!!!!!!!!!!! robisz tylko sobie krzywde!
-
Myslisz, ze sie ich nie boje? Codziennie przesladuja mnie wspomnienia tego jak opycham sie jakimis ciastkami, chipsami itd. Nawet teraz moj brat polozyl przede mna wafelki w czekoladzie i specjalnie sobie poszedl. Rany wiesz jak to kusi? Ale ja bede twarda i otworze sobie moja pepsi light. Moze sie uda... :? :?:
-
ech dziewczyno...wiele dziewczyn które chorowalo na bulimie, np. Ja przeszlo na ta diete;
http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php
pozwala ona na chwile przyjemnosci [podwieczorek], poczytaj.. i zacznij jesc zdrowo!
-
Ale ja niemoge. Jak juz zaczne wpycham w siebie wszystko, doslownie. Zreszta wiesz o co chodzi. Nigdy jeszcze nie utrzymalam rzadnej takiej diety dluzej niz 3 dni. Dlatego nie chce jesc, bo sie boje i chce miec to juz za soba. Bulimia jest 1000000 razy gorsza od anoreksji. Zapewne zaraz ktos skomentuje, ze no co ty dziewczyno nie wpedzaj sie w anoreksje i takie tam. Ale ja wiem co mowie...
-
Własnie ze nie :] tak to wyglada :] wiesz ze jak jesz po 500 kcal nie chudniesz?? oj sorka chudniesz z miesni i owdy, ale potem waga stanie a organizm z posilków które mu dostarczasz bedzie robil zapasy, bo bedzie bal sie ze nic juz nie dostanie!! to nie sposob na zajebista figure!
-
Wszyscy mi tak mowia, ale jak nie jem to jestem z siebie bardziej zadowolona. Z tego, ze wszystko kontroluje. No i psychicznie czuje sie lepiej.
-
MAtko, kochana to innaczej [bez obrazy ale jestes blondynka??], chcesz schudnac?? ile?? i dlaczego??
-
A wiec tak. Blondynka nie jestem i nie zamierzam byc. Chce schudnac, bardzo chce. Po anoreksji przytylam 12 kilo i sie zalamalam. :( Czuje sie z tym okropnie i bardzo chce to zmienic. Narazie moj cel to 40 kg, a pozniej zobaczymy. Najbardziej martwi mnie to, ze moge nie wytrzymac. :cry: Odpowiedzialam chyba na wszystkie pytania
-
Upzrejmie informuję zę od jutra zaczynam walkę na nowo ale za to ze zdojoną siłą :D
teraz jush żadne ciasteczka, lody, cukeirki mnie nie pokonają:D
MAm masę kotywacji i wiary w siebie
Tym razem musi się udac ...
I uda się ...
no bo w końcu sylwester jush za ... 5 miesięcy :D
-
Kachorra pewnie ze sie uda. Kiedys musi, ja tez tak pare razy zaczynalam i wreszcie sie udalo. Z toba tez tak bedzie. POWODZONKA :D TRZYMAM KCIUKI
-
Rónie upzrejmnie jak informowałam tak równie upzrejmie dizękuje w wiarę we mnie:D
Buziaczki :***
Razem damy rade :D