Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 50

Wątek: Grzech świadomy bez wyrzutów sumienia!!!

  1. #41
    nmf
    nmf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaczelo sie calkiem niewinnie:na dietce 1000 kcl w przeciagu 5 dni schudlam 2 kg(az sie zdziwilam bo przeciez wszyscy gadaja ze sie chudnie 1kg tygodniowo!!!) wiec cala szczesliwa w piatek poszlam z kolezanka na dyskoteke (zeby spalic dodatkowe kcl i zeby uczcic ten fakt) Jak wrocilam z dyski to strasznie burczalo mi w brzusiu wiec zjadlam sobie 2 kawalki chlebka i jabuszko.wiem ze niepowinnam jesc o tak poznej porze(wlasciwie to byl srodek nocy) ale jakos tak wyszlo!!!W sobote zjadlam porzadne sniadanko (jak zawsze,wtedy metabolizm od rana pracuje na najwyzszych obrotach), nastepnie pojechalam z mama na zakupy i stwierdzilismy ze pojdziemy na pizze..... i sie zaczelo sie (WEEKENDOWE OBŻARSTWO) po poludniu odwiedziny u babci......wiadomo jak to u babci --------> placuszek ciasteczka kolacyjka i brzusio rosnie!!Dzis rano na sniadanie zjadlam mniej po wieczornym obzarstwie .......ale na obiad lepiej nie mowic i przed godzinka znowu placek paczek i wlasnie przed chwila mama zrobila kisiel(ale chyba go nie zjem bo nie mam juz miejsca)
    Uwazam ze jagcia ma racje lepiej jesc codziennie malutka porcje czegos slodkiego niz nie jesc slodyczy przez pewien czas i znowu obzerac sie na MAXA (jak to jest u mnie co weekend)
    W odchudzaniu(moim zdaniem) nie chodzi tylko o to zeby schudnac ale i o to zeby nauczyc sie zdrowo odzywiac i wprowadzic to w reszte swojego zycia!!!
    Zazdroszcze innym tego ze umieja opanowac sie i zjesc np. tylko 3 kawalki czekolady!
    Ja jak otworze czekolade to pochlone ja w calosci,potrwie jesc jak robot bez zatrzymania wmucic 30 dag ciastek!!Jak odpuszczam sobie rezim odchudzania to puszczaja wszelkie chamulce i jem bez opamietania!!!A '' dziala'' to tak: zjem np paczka i mam ochote na jeszcze jednego i mowie sobie ze jezeli zjadlam juz jednego to moge zjesc drugiego itd!
    Chcialabym nauczyc sie jesc z umiarem!!!Moim najwiekszym problemem i utrapieniem jest to ze jak zjem cokolwiek nawet mandarynke to brzuch rosnie mi wielki jak balon i to bardzo mnie zniecheca!!!CZY WY TEZ TAK MACIE!!
    Dziewczyna mojego wujka jest szczupla i je strasznie duzo w szczegolnosci slodkie i brzuch ma nadal plasciutki!!!!JA TEZ TAK CHCE!!!

  2. #42
    nmf
    nmf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ależ sie rozpisalam ale ulzylo mi i nabralam sil na kolejne zaczynanie z dietka od poczatku po obzarstwie weekendowym(OW)!!!1
    Przynajmiej cos

  3. #43
    sylenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Racja.
    Ja tam zawsze powtarzam ze nie ma co sie tak zarzekac od słodyczy.. sama jestem na diecie i jem nawet sporo słodkości. Jakies trzy cukierki czekoladowe dziennie- nic nadzwyczajnego. Staram sie oczywiscie mniej, ale jak nie wychodzi to nie koniec świata.. i co?? Chudne
    Nie zamierzam rezygnowac ze slodyczy i mowie wam dziewczyny, jesli "nie mozecie żyć" bez slodyczy to nie ma co sie meczyc a potem sie rzucac na nie ze zdwojona siła..
    Jeśli sie je w umiarze to nic nie szkodz a nawet pomaga [humorek lepszy ]


  4. #44
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    nmf rozumiem cie mi okurat weekendy słuszyły (czas na cw) ale tylko wolnego czasu co z nim zrobic, ?? Idziemy z kolezankami...na pizze! Idziemy do babci....na cisatko....straszne

  5. #45
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heheh, ja nigdy nie jadłam dużo słodyczy, bo żal mi było na to kasy... A placków itp i tak nie jem, więc odstawienie "słodkości" to był dla mnie pikuś Jedyne co naprawdę lubie, to lody... mmm... ale póki co, nie czas na nie

  6. #46
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nmf
    Moim najwiekszym problemem i utrapieniem jest to ze jak zjem cokolwiek nawet mandarynke to brzuch rosnie mi wielki jak balon i to bardzo mnie zniecheca!!!CZY WY TEZ TAK MACIE!!
    Ja tak miewałam, ale ostatnio zauważyłam, że albo mi nie wywala brzucha, albo wywala minimalnie(choć różnica jest widoczna, przynajmniej dla mnie). Może w maire odchudzanai przejdzie... Staraj się nie jeść naraz dużych ilości owoców - mnie najbardziej brzuch wywalało w wakacje, gdy pochłaniałam na raz 1 kg winogron. No i nie przejmuj się, jeśli już ci wywali - staraj się wysypiać, to wtedy rano będziesz mieć płaściutki brzuszek
    A ja mam płaski zawsze, nawet jeśli wywali - po prostu jest... szerszy ale nie wypukły, tylko płaski. To chyba dzięki ćwiczeniom sadełko się trzyma prosto, a nie zwisa itp.

  7. #47
    marrtyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ja sobie wczoraj wypiłam cieplutkie kakao z mleka 0,5% (ciemne kakao, o obniżonej zawartości tłuszczu) niesłodzone, tak jak lubię i było pysznie Gorzką czekoladę lubię, a poza tym jest zdrowa, wszytsko jest dla ludzi i to nie jest tak, ze już do końca życia zero słodyczy, bo wszytsko jet dla ludzi, byle z umiraem! Popieram Wasze wypowiedzi

  8. #48
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Ja się bardzo cieszę, ze przybywa zwolenniczek Oby tak dalej
    Ostatnio pozwalałam sobie na dużo, potem miałam minimalne wyrzuty sumienia. Postanowiłam nie jeść słodyczy, gdy nie mam na nie ochoty, a kiedy mam, to jeść i nie przejmować się. Jestem mądra i dzielna(cóż za skromność), więc dam radę

  9. #49
    sylenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja to wczoraj ze slodyczami przesadzialam i to ostro, do 18 bylo spoko a potem jak mnie wzielo to wyrzuty sumienia mialam jak chyba nigdy

  10. #50
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Witam serdecznie

    Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...

    Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące


    Czas bicia rekodru ustalono na:

    9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00


    Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!

    Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30

    Do zobaczenia

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •