qrde..nie tylko ja mam dziś taki problem...pochłonęłam coś ok 700 kcal naśniadanie...tuilko,że chora nie jestem ...fak jakoś trzeba sobie ustawić resztę dnia...ale dziś niedziela i miałam chętke na pyszny obiadek....
nie no trzeba jakoś wytrzymać....