a moja zaczyna mnie ostro wkurzać, np. dziś nie kupiła nic z "mojego" jedonka, mimo że jeszcze rano pytała się co mi kupićsame kaloryczne rzeczy kupiła i skończyło się na tym, że sama głodna poszłam do sklepu po mleko0,5, sok pomidorowy etc.
a moja zaczyna mnie ostro wkurzać, np. dziś nie kupiła nic z "mojego" jedonka, mimo że jeszcze rano pytała się co mi kupićsame kaloryczne rzeczy kupiła i skończyło się na tym, że sama głodna poszłam do sklepu po mleko0,5, sok pomidorowy etc.
Zakładki