-
Jejku..dziewczyny...ja DWA całe dni..spędziłam z gorączką 39,5 w łóżku...nie miałam siły się ruszyć...nic nie jadłam..nie miałam siły nawet pić..ale mi przez rurke na siłę wlewali..wypiociłam z 3 kg...czuję się ledwo żywa...nie dobrze mi i wogóle..kręci mi się w głowie...marze o czymś normalnym do jedzenia..a nie tak jak dziś zaczęli mi papki podawać...NIE CIERPIĘ BYĆ CHORA...wstję do toaltey to kręci mi się w głowie..ledwie do kompa do człapałam..i chyba ...nie mam siły więcej napisać...jak wyzdrowieję biorę się za jakąść dietę ale nie na schudnięcie..na UODPARNIANIE ogranizmu..jak coś macie to wrzucicie..tu ..zrobię wszytsko żeby wyzdrowieć ;(
-
NIE ZNAM TAKOWEJ ALE PIJ CODZIENNIE RANO SOK POMARAŃCZOWY Z MIODKIEM
oops to nie mialo być wielkimi literami :) sorry
-
ej wiedze ze ty niemasz takiego problemu jak ja. ja waze 82 kg, mam 165 wzrostu, mam 17 lat i w apsie 89 koszmar totalny, niewiem jak zarazdzić temu pomózcie mi , dodam ze sie nie obzeram słodyczami ani innymi rzeczami , pozdrawiam papa
-
zacznij diete 1000kcal (to chyba najlepsze rozwiazanie ) scudniesz mniej wiecej 1 kg tygodniowo troche wolno ale skutecznie ne ma podjadanie i oszukiwania samej siebie bo ci sie nie uda ...jak bedziesz juz bardzo chciala czegos słodkiego to zjedz kostke gorzkiej czekolady ..no i nie zapomnij oczywiscie pisac jak ci idze ;)
-
Ja trzymam za ciebie kciuki :wink: Ja natomiast obżeram sie coraz bardziej coprawda nie przekraczam 2000kcal ale to jest stanowczo za duzo nie umiem sie zmotywowac aby powrócic do diety 1000kcal :cry: Totalnie sie załamałam :( Pomóżcie jak mam se powiedziec ze koniec z jedzeniem KONIEC :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Chce mi sie płakac :cry:
-
Ja zdrowieję już mi lepiej...może chce ktoś zacząć diete? mogę z nim..bo z kimś raźniej...
8) tylko łatwą :P bo szczerze...nigdy diety nie stosowałam jakoś...tak dłuzęj niż 4 dni :P to łatwą na początek..i pliss bez liczenia kalorii :P
-
Chyba nie ma takich diet bez licznia kalorii niestety :( najlepsza jest rozglaszana wszem i wobec dietka 1000 kcal
-
No ja znowu zaczynam dietkę 1000kcal ale dopiero w poniedziałek(25 paxdziernika)Bo wyjeżdżam na 3 dni i nie bede miałą jak liczyc kcal.Ale bede łazic po górach więc spale to co zjem.Czyli jakies 3000kcal :roll: Nie no przeasadziłam o jakies 500kcal.Także od poniedziałku zamierzam ponownie stosowac dietke 1000kcal.I napewno mi się uda.A podobno kig boxing(czy jak to tam się pisze) jest dobry na mięśnie brzucha co wy na to :?:
-
Oki to ja spróbuję z tobą... :D też chcę tylko nie wiem czy mi się uda...niecierpię liczyć kalorii... :P to jest straszne... ale lepiej jak sie z kimś zaczyna...tylko ja nie chcę aż tak bardzo schudnąć...tylko utrzymać teraźniejszą wagę <lol> albo mieśnie wzmocnić... Mięśnie...moje mięśnie gdzie żeście mi się podziały...a moze nigdy was wcześniej nie było ...ups..
a btw. jakiej słuchacie muzyki?
Ja Nirvanę kocham..ze względu na Kurta :D lubię ogólnie grunge ... rocka ..metal nowe metal... i no cóż...klasyczną :P Bacha...Bethoveena...i innych ludków :)
-
Ja tez wole ostrzejsza muzyke.Guns'n'reses,Black sabath,Temple of the dog,Starsza metalice no i apocaliptyca ale tylko z wiolączelami.A z tych terazniejszych to limp bizkit i linkin park i kilak innych.Super ze ze mna zaczynasz bedzie mi łatwiej :wink: