SB...hmmmm ja tak za duzo o niej nie wiem ale zycze powodzenia
Wersja do druku
SB...hmmmm ja tak za duzo o niej nie wiem ale zycze powodzenia
hehehe nie dziękuje :D Ja dzisiaj tylko jajecznice z 4 jajek zjadłam :shock: Ranow nie zdążyłam śniadania zjeś a miałam 8 lekcji :shock: No i tak wyszło.Ale co poradzić jutro rybke sobie zjem :D
Och...dawno nie wchodziłam na ten pościk fakt....ja nie wiem na czym za bardzo polega SB osobiści staram się nie jeść powyżej 1000Kcal dziennie i NIE JEŚĆ po 18 to nie jedzenie po 18 jest dla mnie najważniejsze..bo nigdy nie potrafiłam temu sprostać a od 2 tyg. daję sobie radę... :)
życzę ci równierz powodzenia
Całuski :*
Teraz nie stosuje żadnej dietki.Ida święta iwęć powoli zwiększam kcal aby na wigili nie porzytyc i żeby tłuszczyk się nie odłożył :D Po świętach wezme się za siebie pożądnie a właściwie za cwiczenia bo przez to że prawie nie ćwiczyłam bardzo mało schudłam :shock: Dlatego poświętach pełna mobilizacja i gubienie dodatkowych kg bo pewnie przybędzie kilka :shock: :x
Właśnie dzisiaj kupiłam mój rowerek stacjonarny :D W końcu bede mogła ćwiczyć heheh :lol: Jakoś tak zabardzo nie chciało mi się robić brzuszków ani innych ćwiczen może teraz się zmieni a raczej napewno bo ojciec by mnie zabił jakbym go nie używała :shock: Mam nadzieję że dzięki niemu nie przytyje na święta :D A teraz jestem aktualnie bez żadnej dietki jem normalnie tak jak powinnam zeby jak rzuce się na świąteczna kolacje to żebym nie przytyła za dużo :wink:
no ja też się boję że przytyję w święta... :) ale jakoś dam radę..ważne...żeby nie jeść po 18 :) dam radę :P ...e w święta moze nie dam rady.... ;p ale postaram się....
ja tez sie boje swiat no ale coz :D po swietach jakos to nadrobie...ale tak szczerze bede sie starac aby nie przekroczyc 1600-1700 kcal :D i cwiczyc :D wolno mam czas :D
Witam :)
Dołączam do grona obawiających się świąt.. Co do ćwiczeń, to niby dużo wolnego, tylko nie wiadomo, czy się to w pełni wykorzysta.. Ale trzeba się będzie spróbować jak najbardziej zmobilizować i jakoś to będzie :)
Z tą ilością kcal to też tak mniej więcej sobie ustaliłam, za parę dni zobaczymy jak to będzie.. trzydniowa próba silnej woli :D
Pozdrawiam!
Z tym jedzieniem do 18 nie wypali bo wigilia u mnie przeważnie zawsze jest po 18 :? No ale cóż bedzie dobrze i no sylwesterr juz niedługo :D A na rowerku zasówam 30 minutek dziennie chociaz to nie łatwe :) Mam nadzieje że bedzie oky.Trzymajcie się i wesolutkich świat życzę :wink: :lol:
No ja teżmam Wigilię po 18 ...ale cały dzień dziś poszczę..i tylko wieczorem się obejm..a ponad to ćwicze dużo..no i przeciez sprzątam od tygodnia...hahaha..a sprzątanie..no cóż...też pomaga schudnąć..i ja się nei boję że przytyją Melina ma rację zaraz Sylwestser potem karnawał wszystko wróci do normy lub nawet lepiej 8)