Coz za piekny i soczysty obiad a ja?? Chyba sama dzis zrobie :? bo mamausia jeszcze pidzamie a ma na 3 do pracy :D
Wersja do druku
Coz za piekny i soczysty obiad a ja?? Chyba sama dzis zrobie :? bo mamausia jeszcze pidzamie a ma na 3 do pracy :D
Ja miała na obiad kaszę z jakimś sosem i warzywami (było jeszcze mięso i buraczki, ale nie jadłam). Mam ogromną ochotę na jakiś tropikalny deser, ale w domu nie ma nic słodkiego.
Na dworzu zrobiło się właśnie cieplutko-jest 16 stopni na słońcu, ale mama zabroniła mi wychodzić z domu :(. Dopiero jutro będę mogła.
Pff ładny obiadek, tyl e ze bez sosiku :) Ja dzis nie miałam czasu gotowac=> 2 banany 4 malusie kromeczki igrahamka to był mój obiad :D
a ja miałam duuży i pyyyyszniutki obiadek :P
taki domowy czyli taki co lubie najbardziej :P hhe
kotleciki takien pyszne... mmm :P
ale jutro jush tylko sałata na obaid :P hehe
nie no na 13 to powinnam zjeśc pomidora i jajcznice i szpinak, ale ze szpinaku i pomidoró jush nie lubie to bede musiała troche diete zmodyfikować i jeść na niej troszq mniej :]
no ale to w sumie i dopshe :D:D
buziaki:***
No cóż ja tez takie lubie, ale jak mysle ze przez to wazyłam 60 kilogramów nei chce mi sie jesc!
jush jestem.........................nie dostałam bana tylko był jakiś problem po prostu z wejściem na forumiaczka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
kei...dzięki za pomoc :wink: i dawaj przepis na tego kurczaka w cieście kokosowym...chyba,że to razem z ryżem bardzo pikantne jest to nie...bo nienawidzę ostrych rzeczy...nie moge ich jeść :cry: :lol: :lol: :lol:
kach...przecież pisałaś gdzieś,ze jednak nie przechodzisz na 13,bo nie chcesz się niszczyć...hmmmm :?: :?: :?: :>
zabiegana...dzięki,że wpadłaś :wink:
emkusia...wiesz,ze takie obiadki są niezdrowe..coś ciepłego by się przydało..a nie bułka z bananem jak skoczkowie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Irasia...fenxxx...wiesz na razie to początek mojego planu...musze 2 tygodnie na I fazie SB wytrwać a to ciężkie :( ale staram się :wink:
dobra...a ja waże nadal 63 kg...i nie będe do środy wchodzić na wagę,bo to mija się z celem :roll: ... mam nadzieję,ze do tego czasu coś sie ruszy :wink:
tego co jadłam wczoraj nie będę Wam pisać..powiem tyle,że nawet 1000 nie było :roll: ..ale plan na dziś rozpiszę :wink:
:arrow: śniadanie...jajecznica z 3 jajek na chudnym boczku
:arrow: II śniadanie...herbatka :wink:
:arrow: obiad...brokuły zapiekane z serkiem i polędwiczką<jammi>
:arrow: podwieczorek...serek wiejski łodtłuszczony of korsss
:arrow: kolacja...kakao :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
----------------------------------------RAZEM: trochę ponad 1000 kcal :wink:
buzi:*******
Core ja mówiłam ze nie bede sie głodzić hiih ale 13 to nie jest taka całkiem głodówka :P
to jest moja ostatnio dieta, potem stopniowo bede ziwkeszać kcal ash do 1000 :D
i na wakacje jush laska bede :D muse byc....:/;]
aa własnie na czym polega ten pierwszy etap SB?
i ile kcal sie dziennie je?
bo kiedyś chciałam na nią orzejsc ale to mi sie wydawało ze to taka na całe życie i wogóle ze sie je na niej wiecej nish 1000 kcal;] no wiec jak to tam jest/?:>
ja na wage nie wchodze przzez całe ferie , dopiero po skońćzeniu 13;]
mam nadzieje na miłą suprose;]:D:D
buziaki;*****
Core:
Wiem ze nei zdrowe, ale co ja zrobie czasem takie nie zaszkodza!
Nadal waze 63 kg...NADAL, ale to sie zmieni i to zalezy od ciebie pamietaj, nie od wagi :P Twoj plan jest fajowy :D
pierwszy etap polega na tym,że jesz właściwie wkółko jajka,sery odtłuszczone i chude mięcho ... szybko sie nudzi ale podobno szybko sie chudnie..dlatego się nadal tym katuję :wink: a kalorie liczę z przyzwyczajenia..takie zboczenie..chyba do końca zycia mi zostanie...nio ale na SB po prost jesz posiłki objętościowo mniejsze od tych któe jadłaś przed rozpoczęciem diety :wink:
a SB to rzeczywiscie dietka na całe życie...ale zawsze tak jest...na tym forum gdzie się nie ruszysz piszą...DIETA JEST NA CAŁE ŻYCIE...jeśli raz zaczynasz tio nigdy nie kończysz...i ja się z tym zgadzam i trzeba się z tym pogodzić :!: :!: :roll:
nio a to,że zależy tylko ode mnie ile będę ważyć jakoś do mnie nie dociera..powtarzajcie mi to co dzień :wink:
Ja nie lubie diet które narzucaja ze musisz JESC JAJKA np....albo kawe na sniadanie...
hmm ja tesh nie...ale zrozum ...zależy mi na tym,żeby ważyć kilka kg mniej po feriach i dlatego to robię...potem będę chudnąć tak jak Bóg przykazał....niecały kilogram na tydzień...I PROMISE :) :) :) :) :) i to chyba będzie normalny 1000 :wink:
bo dziś jush zgrzeszyłam...zjadłam dwa plasterki zwykłego nieodtłuszczonego sera i wypiłam dwa kubki herbaty słodzonej :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
za godzinkę idę na spacer z babcią..trochę spalę :wink:
z babcia troche, mniej bo ona wolniej chodzi <lol2>
o faaaaak ja sie tak tutaj rozpisalam a to nie doszlo grrr onie !!!
wiec jeszcze raz pisze :) qlce gadulec nie dziala dlatego mam wiecej tima:)
a Wy sie tak rozpisujecie ze nie wnikam hih a pozniej taka biedna kei wraca ze szkoluchy i nadrabia to wsio bo nie ma tak fajnie jak Wy :P leniu****ecie sobie przez dwa tygodnie a ja cio?? qlce udawac musze ze ucze sie ehhhh i mi odwala qlce;/ mamcia mi poiwiedziala ze jakis chlopak przed 18 u mnie byl a ja sie zastanawiam co to za ejden grrr moze łukaszek?? ehhh mial mnie odwiedzic kiedys ale pewno nie dzisiaj grrrrrrrrrrrr
niom atego qlcaka to sie robi na glebokim oleju to ne fiem czy to dla Was :P kobitek liczacyhch kcal itd ale hyc najwyzej bedzie na mnie :)
wiec piers qlcaka kroi sie w drobne kosteczki. ciasto sie robi tak jak na nalesnikowe ale dodaje wiorek kokosowych. ich w sumie tak zabardzo nie czuc czasem sie trafi na jedna ;]
a ryz curry to do wody dodaje sie curry i sie gotuje normalnie ryz i wcale nie jest taki pikantny i jush mi wcale nie smakuje qlce bo ja kocham piknatne rzeczy a ten ryz w ogole nie jest :| ooooo gadulec jush dziala dziala :P tio ja mykam dobranocka moje skarpenki kochane :************************
PRzepis fajny ale ja nie lubie tego noo wiórek, wiec nie dla mnie ja wam zycze smacznego
kei ja tez chodze do szkoły i nie narzekam :lol:
hmmm przepis rzeczywiście nie dla nas..ale może być dobre :D :D :D :D :D :D :D :D
dobra idę rozpocząć moje ćwiczonka...czas by wziąć dupę w obroty...wpadnę potem zameldowac jak mi poszło i planik rozpisać :wink:
No wiecie co ja dzis po 2 miaczacych w-f, czuje sie fatalnie mam goraczke! Wiec z bieganai nici....A ja mam jutro spr!!!
łoj emkusia...idź pod kołderkę...bo wiesz...grypa szaleje :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
a ja dziś dość aktywnie dzionek spędziłam...ale za to zjadłam ok 1300 kcal :oops:
:arrow: śniadanie...2 jajka na miękko z ogóreczkami konserwowymi
:arrow: II śniadanie...kubek mleka 1%
:arrow: obiad...cebulka duszona na OLEIWIE Z OLIWEK wrrrrrrrrrrr to ona ma o te 300 kcal za dużo wrrrrrrrrrrrrrr :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
:arrow: podwieczorek...4 paróweczki drobiowe
:arrow: kolacja...kakao :wink:
-------------------------------------------RAZEM: ok 1300 kcal abbbbbbbuuuuuuuuuu :evil:
nio ale...tańcowałam godzinkę...potem sprzątałam i gotowałam 2 godzinki...kręciłam hula 20 minutek :wink:
ot wsio...
papasik:**********************
Nie mów mi takich bzdur ja MUSZe isc jutro do szkoły!! Musze napisac ten sprawdzian z maty, bo matematyczke mam strasznie głupia, uwrzeła sie na mnie zwolniłam sie z jej lekcji bo prawie umierałam (higienistka mni zwolniła) a ona stwierdzila ze sie wymiguje!
Jadlospis mi sie podoba, ale na obiad najadłas si eta cebula?
niom ja sie musze uczyc do klasowki z Wos grrrr tyle tego jest a ja sie jeszcze nie zabralam do roboty bo se wole z łukaszkiem poklikac hehehe
moj dzien byl malo aktywny ale sie nie opychalam jush chyba to pisalam heh u siebie na topisiu :) mykam gladne Was no pozniej bo ne moge sie bardzio rozpraszac hihih :* muaaaaaaaaaa laleczki :)
JAk narazie to ja tez nic nie przeczytałam, mam katar jak wodospad, głowa narazie nie boli, zobaczymy jeszcze czy pójde, bo co ja napisze z bóle głowy i goraczka? :?
na mnie uwziela sie baba z chemi grr :evil:
oj emkusiu...mam nadzieję,ze nie poszłaś do szkoły:>>>>>>>>> :roll:
a cebulki było dużo więc sie najadłam :wink: do tej pory mam brzuch wielki... i chyba z tej desperacji zjadłam 6 cukierków :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
dzisiaj wieczorkiem się zważe...i ash sie boję :( :( :( :( :( :( :( :( bo ten brzuch mówi sam za siebie......wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :x :x :x :x :x :x
a dzisiaj bigosik ugotowałam...pewnie na obiadek zjem :wink: nie chcę mi siedzisiejszego planu rozpisywać bo przez te cukierasy to pewnie jush z 700kcal jest :shock:
i nie mogę ćwiczyć,bo matka jest w domu..i jutro tysh będzie..więc moge sobie tylko hula kręcić...i chwilkę wieczorem pobiegać..a buuuuuuuu
spadam przepisywać zeszyty :evil:
coreGirl a mama Ci nie pozwala ćwiczyć?? :shock:
jak to? :>
eeee nieeeeeee...ash takiej patologii w rodzinie nie doświadczam :lol: :lol: :lol:
poprostu nie lubię ćiczyć jak rodzinka jest w domu...głupio tak jakoś...bo moja ćiwczonka opierają sie głównie na tańcu...i wyobraźcie sobie...ja się rzucam po całym domu przy głosnej muzyce a tu mama w drzwiach...hmmm wolę jej tego oszczędzić :wink: :wink: :wink:
hehe to co to za taniec jesli, jak sama określiłaś: "rzucasz sie po całym domu" 8) :D :lol: :wink: Chyba dance makabre :wink:
A swoja droga to tez nie lubie cwiczyc jak ktos jest w domu bo zaraz takie gadki ze "ohoho co to ci sie stalo ze cwiczysz ble ble ble nie cwicz ble ble ble obiad choc zjesc! blebleble" :P
Moja juz to pare razy widziała ude biegac <lol2>
zero zrozumienia.... :twisted:
chodzi o to,ze np jak tańczę sobie godzinkę...to nudzi mi się wykonywanie tych samych ruchów przez cały ten czas...i włączam do tego bieg,skoki itede... a że ja jestem nader ruchliwa to po prostu rzucam się..i tyle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a wiecie co...na mój brzuchol nie moge patrzeć jush... :roll: :roll: :roll: jeżeli on nie zniknie to go zacznę ciąć....bo jush nie moge..obrzydliwy jest :evil: :evil: :evil: :evil:
ja tysh ne lubie jak sa moi staruszkowie chociaz ja sie zamkne w pokoju i sie wygibasuje (czyt cwicze :wink: )
a ja tez ne moge corus paczec na mojjego brzuchola chociaz jak wciagne to calkiem fajny jest tylko qrce te boki starszne ;]
boshh myslalm ze dzisiaj sie posikam ze smiechu. mam w klasie taka gruba kolezanke, serio jest taka jak dwa razy jak i po wf mowi tak qrde ale mnie lydki bola, ale w sumie to sie nie dziwie jak taki ciezar musza dzwigac:) to sie nazywa fajne podejscie do siebie ;)
qrwa ważę...prawie 64....nie wiem..zważę się pojutrze jak kei mi poradziła...i wtedy zobaczymy
ide zaraz spać :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
ja tez kocham tanczyc a moi starzy zawsze ze mnie lacha targaja bo jak wchodza a tu jakas poza w pokoju hah:p wogule ja u siebie zawsze mam wylączone światlo bo ja nie lubie siedziec cwiczyc lub cos inego przy wlaczonym swietle zawsze świeczki zapalam :P haha
core pamietaj zebys mi zdala relacje z jutrzejszego dnia :) i musi Ci sie udac, mysl o tym caly czas ze dasz rade, ze potrafisz to zrobisz, ze osiagniesz swoj cel :), badz nastawiona optymistycznie i pamietaj duzo pij i ruszaj siem. [/b]
Ja dawno nei cwiczyłam dzis z powodu choroby nie die do skzoły wiec moze troche pocwicze? Core: ja tez spoooko :D
Przyswieczkach...hmmm ja mam tylko ŻÓŁTA zarówke w rogu pokoju zapalona :D
uwaga zdaję częściową relację...tak do końca głodowo nie jest ...bo dzisiaj było:
kakao, herbatka z miodem,jeden cukierek bez cukru,1 szklanka ziółek :roll:
aa mnie strasznie denerwuje moja rodzinka...babcia i dziadek chodzą i mi smęcą,że będę miała anemię itede...nie mogę tego suchać..wolę się do nich wcale nie odzywać.. :roll:
a ruchu tesh nie mam za dużo..choć od rana sprzątam mój pokoik to dziś tylko jeszcze pokrece hula..bo za oknem istna zamieć :!: :!: :!: gdybym miała z kim to bym poszła bałwana lepić :wink:
Aaa Core, mięsko jesz co jakis czas, starasz sie aby witaminki były wszytskie i minerały wiec nie ma czego sie nimi przejmowac..
BAŁWANA?? Hehehe tylko zgrabnego jakiegos :D
eeeeeeee zjadłam szklakę płatków czekoladowych...słabo mi :( :( :( :(
idę nóżki wydepilować...
a potem poczytams obie..czas zacząć się dokształcać:////////////////////
oj core nie łam sie no trudno ale jush nic nie jedz :) przeciez Rzymu tez nie zbudowali od razu (albo siakiegos innego miasta czy co to tam jest w tym powiedzonku hehe)
jak na pierwszy raz nie jest zle, qwa ja dzisiaj czipsy zjadlam grrrrrrr ale nie to mnie wkurza tylko to ze wydalam 10 zeta w 10 minut grrr na filma i czipsy ;/;/;/
ja jush po cwiczonkach jestem , 40 brzuszkow bylo, pozniej moze jeszcze tesz zrobie ;) i pije zielona herbate ale ona jest wstretna :| a feeeee i se chyba za mocna ja zrobilam grrrrrrrr mykam na spacerek hih papapsik ;*
kei...zaraz się odkochasz we mnie...bo zjadłam :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: nie mogłam się powstrzymać..i zjadłam dwie tekturki z żóltym serem i serek wiejski..trudno się mówi...i tyle..nie mam zamiaru się tym zadręczać... :!: :!: :!: :!:
od jutra przechodzę na tę dietkę Irasi...i jak nie schudnę to trudno...przestawiam się na to zdrowe odżywianie moje kochane...żadnych więcej SB i żadnych myśli o kopenhaskich,bo to nie dla mnie :roll: :roll: :roll: KOCHAM JEŚĆ I TO SIE NIE ZMIENI
zinterpretujcie to jako powrót do 1000 :wink: tzn najpierw ta kanapkowa Irasi ale tam się je zdrowo :wink: i można schudnąć najwyżej 1,5 kg na tydzień...
i trudno..Kuba anie ten jego koleżka nie zobaczą mnie chudziutką...(tzn jeszcze nie teraz :lol: )...pójde na solarium, do fryzjera ..jutro na zakupki i będzie gites :wink:
zanim odejdzie z tej szkoły mina jeszcze 2 miesiące...czyli teoretycznie dam radę zrzucić te 8 ponadprogramowych kilogramków
dobra rozpisałam się...
idę oglądac film i kręcić hula :wink:
e tam jesce sie nie odkochalam :P
core i tak Ci dobrze poszlo :) bo i tak nie bylo 1000 nawet pewno :) i pocwiczylas :)
ja tam Cie rozgrezeszam imasz jesce maseeeeee czasu
a najlepiej zeby osiagnac naszego cela trzeba powolutku i dokladnie, trzeba siobie wsio obcykac :)
oo fajno,że jeszcze mnie koffasz:****************************
mi od tych weglowodanów brzuszek wywaliło..bo w końcu na SB prawie ich nie jadłam..nio ale trudno..powoli zejdzie...do wakacji sie uporam :wink:
idę się myć..aaaaaaaaaa jutro zakuuuuuuuupki :wink: :D :D :D :D :D :D :D