core no to slyczniusio
mnie to sie jush nie chce uczyc a i tak tego nie robie ;d
core no to slyczniusio
mnie to sie jush nie chce uczyc a i tak tego nie robie ;d
jest dopshe gdyby jeszcez ten brzuchol mi tak nie wystawał to byłabym cała hepi
jutro ważenie...a tymczasem zmykam poćwiczyć jakieś 30 minutek a potem snoffu do "Laleczki"
a nio a dzionek zakończony pomyślnie chyba troskzu ponad 1000 wyszło...ale nie więcej niż 100 kcal także nie jest źle
łoto plan na jutro:
śniadanko...3x wasa z powidłami
II śniadanko...jabłko
łobiad...łomlet z powidłami JAMMMI
kolacja...pewnie jakieś owocki albo warzywka
ahia i trzymajcie jutro od 8.00 za Irasię kciuczki,bo dzieffczynka nam pisze test próbny gimnazjalny,zalicza fizykę i się jeszcze na dodatek stresuje strasznie
cmokasy..of korss pożywne
ja tesh tyle mam, ale nie chce mi sie [ nie pasuje mi] spoznialabym sie do budyZamieszczone przez Iraska
ooo Irasia trzymam za Ciebie kciuczki
a planik na juterko core cudowny
jak skoncze kapusniak to tysh se chyba zaczne ukladac planik
wezme z Ciebie przyklad, w koncu na cus sie przydasz:*****************************
też się dołanczam do 3macia kciuqw
ps. jest 49 kg ^^
co prawda na czczo, ale jest trr ;]
Gdzie?
że co....Zamieszczone przez keisha18
próbujesz mi dacć do zrozumienia,że nie jestem nikomu potrzebna ranisz mnie...FOCH
ok nie mam czasu,więc szybko szybko...dziś jest fajno..dietka bomba..zaraz mykam na angileski a Kuba,który szedł z kolegą(ten tysh jest fajny),powiedział mi pierwszy cześć..i to nawet z entuzjazmem
jeszcze dziś mam ok 250 kcal do wykorzystania..tio zjem jogurcik albo kanapeczki...a właśnie pochłonęłam omleta..i była taaaki pyszny...mniam mniam
wieczorkiem nie wpadnę..więc planik...
śniadanie...wasa x 4...z powidełkami
II śniadanie...jabłuszko
a resztę wymyślę..bo teraz nie mam czasu,idę się uczyć
a jak Irasia sobie poradziła,hmmm..spowiadac się proszę i z tej fizyki i testu i z dietki of korsss
buziaczki :*******************
oj corus sloneczko nie znasz sie na zartach czy cu?? hih :**********
Niom wlasnie Irasi jesce nie bylo. corus takiej ochoty naorbilas mi na omleta ze sobnie chyba pojde zrobic tylko ze ja ne lubie z dzemem tylko z siakimis warzywkami czy cosik ehh ale se zrobie z dzemem bo mnie roboty
Core to ma takiego małego świrka na punkcie omletów . Co do mnie to z fizyki nie zostałam odpowiadać, bo mi sie nie chciało . Test dobrze, myślałam, że się nie wyrobię, ale na szczęście miałam wenę . Jak wyszłam z sali to normalnie tak mnie zaczęło nosić, że postanmowiłam z kumpelą pojechać do kina. Nie był fajntch filmów to poszłyśmy na zakupki i do kfc. Kupiłam sobie supcio koszulę beżową w nieregularne podłużne paski (rozmiar M ) i świetną pomarańczorą bluzkę z nadrukami też rozm. M , ma świetny fason (ciuszki z Reserved) . Ciekawe czy mamuśka mnie z ciuchy ochrzani, bo ona twierdzi, że mam pełną szafę, a ciuchów nie widać, bo jest tam okropny bałagan. Bałagan jest rzeczywiście :P . Ale nic na to nieporadzę, że kocham kupować ciuchy . W kfc zjadłam twister menu, właściwie zostawiłam trochę coli i frytek. Ile to mogło mieć kcal ? 600 ? Chyba jush nic nie zjem, bo dzisiaj zjadłam Bakusia (125), pół kajzerki z serkiem (ok 100, może mniej) Twister menu i paczkę Mentosów. Chyba 1000 jest :/.
Ale się rozpisałam
Zakładki