mnie też złapało coś... tak się rozleniwiłam... że totalnie..ćwiczyć mi się nei chce..dietki mi się nie chce..nawet nie umiem się powstrzymać od nie jedzenia po 18nastej..totallna klapa...a byłam juz tak blisko i w sumie nadal jestem ...hmm.. 0,5 kg i znów staję sie najszczęśliwaszą osobą na świecie
może zacznę coś robić..może zacznę dziś..
tak OD DZIŚ...nie ma co czekac na jutro..ajk dziś uda mi się znów przynajmniej nie jeść po 18nastej to powrócę do standardów zeszło rocznych i będę szczęśliwa
3majcie kciuki![]()
Zakładki