Popieram.
Myślę, że powinnaś jak najszybciej iść do ginekologa. Nie wolno Ci bagatelizować zatrzymania okresu!!! Wiem, bo sama nie mam już od pół roku i właśnie w ciągu najbliższego tygodnia powinnam dostać (lekarz dał mi tabletki...).
Polecam ruch, bo on jest zdrowy, ładnie wyrzeżbi Ci ciało(moje już troszkę zaczął, niestety, pod koniec wakacji skończyłam się odchudzać, osiągnąwszy dopiero połowę sukcesu, ale to i tak dużo). Co do jedzenia, to nei miej nieuzasadnionych wyrzutów sumienia. Jeśli nie będziesz umiała sobie z tym poradzić, to idź do psychologa.
Trzymaj się! Pozdrawiam!