Ja kiedyś łykałam l-karnityne i musze powiedzieć,że niezla jest jaka z wysiłkiem połączysz....ale zrezygnowal juz ze wspomagaczy
Moja suiostra ma 58 i własnie wpieprza drugą porcje tostów i raz w miesiacu stwierdza,ze chyba przytyła i idzie na diete.. znaczy sie robi 10 brzuszków 3 skoki na skskance i kuniec... dółłłłłł