Wątek: 2005 r.... Początek Mojej Walki . Za 3 Tygodnie 45 Kg...

ja mam ich dosc sporo :P hehe :P

ja tez mam dochoery jasnej :/

ja z nimi walcze

a mi juz coraz czesciej brakuje jakiejkolwiek sily, widze sie w lustrze pare razy na dzien, praie zadnej zmiany nie widze, tylko czuje meisnie juz pod tlusczm , lecz nic prawie nei schudlam, ja sie boje, anrpwde sie boje ze nie schudne nigdy

sna, też tak miewam. Nie poddawaj się! Będzie dobrze!

dziekuje bardzo za dobre slowa :*

sna sie nie rpzejmuj ja nie moglam zejsc z 60 przez 3 tygodnie a ograniczalam jedzenie i cwiczylam jak szalona codziennie brzuszki i te tamte i raz w tygodniu na silke na ktorej 800 kcal jak nie spalilam to nie wyszlam i w koncu sie udalo teraz jest 59 czasem 58
cierpliwosci laska uda sie

Jak ktos na tym forum powiedział: Bez cierpliwosci nic nie osiagniemy

Kach-->wiesz,że od wymiotowania twarz sie robi gruba kiedys miałam kolezanke,która od czasu do czasu sobie zwracała i choc wazyła 45 kg miała twarz jak chomiczek

a o tym nie wiedziałam...