hmm.. jednak nie poszłam do lekarza.
brzuch lepiej. już tak ie boli. tylko tak chwilkami lekko pobolewa

qrcze, mam dzikie wrażenie, że to wszystko przez nerwy. muszę sobie qpić herbatkę z melisy na uspokojenie i cukierki - też z melisy.
dżiiiis...

wczoraj wieczorem wpadł Wróbel z Sylwią do mnie. Oni są razem
no, ale dobra :P powiedział mi Wróbel, że Czapa był na mnie zły, że nie przyszłam qfa, telepatycznie jeszcze się porozumiewać nie umiem.

no. i jutro też nie mogę iść do sql, bo mam sprawdzian z gegry
z resztą się zobaczy
pzdr=**