Wersja do druku
Cześć :)
Dziś mam wysmienity humorek, zaraz biegnę boćwiczyć .
Dzis dietkowo czuje się cudownie :P :P :P
Dzis poszło mi bardzo bardzo dobrze :D :D :D
Wpadłam na moment sprawdzić co sie tutaj dzieje :!:
Mam nowe chęci dziś starsznie źle się czułam w swojej skórze może to mnie zmobilizowało :P
Czuje się strasznie pulchna ...
Ale mushę zacząc ćwiczyć i wziąśc się za siebie a co najmniej nie żreć słodyczy :!::!::!::!::!:
Okiej lecem poćwiczyc
Trzymajcie się pAa :)
No przydło by sie schudnąć troszku.Tak se myśle że musze to postanowić jak najszybciej bo 6 kg nie łatwo zgubic a czasu coraz mniej :shock: Pozdrawiam :lol:
d2ieciak jestes taka jak na poczatku jagbys sie normalnie wykąpała w swietej wodzie :D hehe bo potem zaczęłas tracic ducha walki :) Trzymam kciuki!
Ja tez trzymam kciuki :wink:
JA też trzymam, a jakże by inaczej?
Każda z nas ma lepsze i gorsze dni...
Jak pewnie zauważyłyście, znów licze kalorie. Tak po prostu. Zobaczę, co z tego wyjdzie.
No jagcia mam nadzieje że tym razem pedą rezultaty satysfakcjonujące ( hehe jakie długie słowo napisałam :D )
Ja nei umiem nei liczyc :shock:
no d2ieciak widze takie poklady dobrej energii ze moglabys nas wszystkie tu na forum obdzielic :D oby tak dalej :D
Ja tez nie umiem nie liczyc kalorii.. zawsze zanim cos zjem to musze 100 razy przemyslec czy lacznie nie bedzie ponad tysiac, czy zostanie jescze 200 wolnych kalorii na kolacje na przyklad i tak dalej 8)
Nie bójcie nic 8) Ja tesh nie umiem nie liczyć kalorii. Po prostu nie umiem sie tego wyzbyć :?
Ech czuje sie tłusta, ten brzuch zasłania mi palce u stóp..... :cry: