Ja się chyba załamię. Nie rozumię tego, gdy jadłam normalnie to waga stała ,ale gdy teraz jem mniej to waga rusza lecz kurde w góre .Ćwicze codziennie przynajmniej pół godziny, dwa razy w tygodniu mam zajęcia sportowego tańca towarzyskiego, chodzę przynajmniej raz w tygodniu na basen i dodatkowo na SKSy z koszykówki.Ale przynajmniej została mi jedna nadzieja, że szybko śnieg stopnieje i zrobi sie ciepło wreszcie będę mogła sobie pobiegać. Ubieglego lata biegałam codziennie minimum 4 km. No chyba muszę jeszcze mniej jeść.
Zakładki