Wątek: Do 50- tki GO! GO!

Nom wlasnie ja tez mam problemy z tym że ciągle albo chudnę albo tyję.... ale staram sie nie jesc slodyczy i duzo się ruszać a tak to wszystko jem na co mam ochotę. Nie głoduję! I naprawde są super efekty i waga trzyma sie!!!!! Także polecam zero slodyczy i dużo ruchu!!!!!

Chyba rzeczywiscie to przez te brzuszki... Bede robic 3oo dziennie tak jak kiedys, gdy bylo oki. Mozliwe ze spoznia mi sie tez z powodu stresu- bardzo denerwuje sie nowa szkola, czy ktos mnie polubi, czy zdobede przyjaciol... Jak narazie znam tylko jednego chlopaka z mojej nowej klasy, o ile on w koncu pojdzie na lingwinstyke, bo jeszcze nie wiem. W sumie ciesze sie, ze wakacje sie koncza, bo starsznie sie w domku nudzilam, ale z drugiej strony znow bedzie trzeba uczyc sie, odrabiac zadania domowe a co najgorsze wstawac o 5 rano! Eh... ciezkie jest zycie ucznia. Przez te wakacyjna nude znow zyskalam 4 kg... A bylo juz tak pieknie... Chce do 1 X pazdziernika uporac sie z tym balastem... Jaka zdrowa dietke polecacie? Jesli chodzi o ruch to basen i rower odpadaja... Czy bieganie co dzien po 20 minutek da jakies efekty? Kurcze, pytam sie jak jakas poczatkujaca... ale mnie po prostu zabraklo weny do odchudzania....

Dziekuje Wam wszystkim, ze mnie wspieracie i dobrze radzcie. Wiedzcie, ze ja tez jestem calym serduchem z kazda moja dietowa przyjacioleczka

Carmelko nie martw sie, mi tez wrocilo 4 kg :/
Ale powiedzialam sobie DOSC! Wakacje sie koncza wiec i moje lenistwo takze! Nie mam zamiaru szalec juz z jedzeniem, tym bardziej, ze niedlugo moja 18stka i chce zrobic sobie prezent w postaci ladnego zgrabnego cialka Wiem, ze podolam temu zadaniu i ty takze Zaczynamy od jutra pelna para!

Buziam :*

Zamieszczone przez LaCoruna

hej
W twoim wieku 5kg to pikus.Przy dietce 1000kcal to niecale 3 tygodnie.Jak bedziesz starsza to juz niestety 5

bahaha chyba zartujesz.............

w 3 tygodnie?

ja od 2 miechow nie moge zwalic 4 kg na stałe a ty mowisz o 5 kg/3 tygodnie

usiu <hehe czy moge tak Ci mowic?> to bylo juz dawno i nie prawdaa...

Tak wiec, od jutra zdrowe odchudzanko Jutro napisze, ile dokladnie waze

Naru, przeciez Ty masz sliczne cialkooo

Hej Słonko :*

Wiesz czemu mnie nie było... dopiero teraz miałam taką refleksje w główce jak Ty też jeste szybka

Cieszę się, ze bedziemy mogły pogadac nie tylko na epulsie choć tam jestem częściej... nie wiem czemu Ale teraz to sie nie zmieni bo szkoła i w ogóle... now iecie przecież

Sis 3maj się Skarbie :*:*:*

Carmelka gdzie jestes?
Pisz jak tam dietka no i pierwszy dzien w nowej szkole

Zamieszczone przez Carmelka

usiu <hehe czy moge tak Ci mowic?> to bylo juz dawno i nie prawdaa...

Tak wiec, od jutra zdrowe odchudzanko Jutro napisze, ile dokladnie waze

Naru, przeciez Ty masz sliczne cialkooo

KŁAMCZUCHA

eh.. o dziwo w szkole nie kcialo mi sie jesc... mialam na 7.10 8 lekcji...
i dopiero po sql zjadłam 2 jabłka + zupke pieczarkowa + grahamke + mizerie z pomidorka cebulki + troszke szyneeeczkkii

juz troooche pękam.. no ale nie zjadlam az tak duzo kcal jak narazie :P licze ze do wieczorka wytrzymam z małą iloscia żarcia :P

Spadam jesc grejfrutaaaaa

Cześć. Też zaczynam od początku roku, ale na razie nie widać efektw Ja biegam i się aerobikuję, a ty? A słodycze lubię bardzo. I ciągle się odchudzam z coraz większym efektem jojo. Coś strasznego. A co u ciebie piękna? Wpadłaś kiedyś w jojo? to obłe , okropny, ale grubasom życie nie miłe...

Przepraszam, ze nie pisalam az tak dlugo, ale szkola mnie wykancza... nie mam czasu na liczenie kcal, ale i tak juz schudlam 1 kg... Musze biegac na autobus...

Usiorka- ja nie mam czasu jesc w szkole:P nawet mi sie nie chce... ale codzien mam dwie buleczki z ziarnami i jakis light soczek, a w domu jem tylko np jogurt... po prostu apetyt gdzie mi uciekl


Dzasmina- Ciesze sie, ze odwiedzilas moj wateczek Ja z cwiczen robie brzuszki, 6 W i biegam na autobus:P
Ja mam za soba 14 kg jojo... ale musialam przytyc... z 42 kg na 54/3kg... przez 1.5 roku nie mialam okresu. Schudlam w krotkim czasie 24 kg...

Naru- w szkole? klasa zajefajna, ale anglik i niemiec okropny, nie dam rady...