Problem tkwi w główce

Olej go poprostu. Kiedyś się odegrasz.

a ocb z tym kolesiem :. kto o?

Wiem jak wygląda "twój" (w moim przypdaku "mój" :P ) chłopak miżdżący się z inną dziewczyną :?

Tyle że to nie jest jego laska - to po prostu jakaś przypadkowa laska, która sie do niego mizdżyła, a jemu sie to najwidoczniej podobało :?

Od jutra jestem. Jezu. Muszę. Uda sie. Musi.

Siedze aktualnie w wielkim dole, z którego nie potrafiez sie wygrzebać :? I jest mi źle.

Co do diety - to wiecie przeciez ze tamta była niezdrowa, wiec na nią nie przeszłąm. Jestem na 1000 od dzis i mam nadzieję ze sie uda. Nie mogę być wiecznie gruba. Nie mogę być wiecznie z tego powodu niezadowolona. Nie wszystko musi sie kręcić wokoło jedzenia. mam tego dość. Teraz musi mi sie udać. Zamierzam jeszcze codziennie dołączyć brzuszki i skakankę. Chce byc szczupła :!: :!:

Dzis na śniadanko -
:arrow: cienka kromke razowego chleba z cienkim plasterkiem sera zółtego + pół grejpfruta
RAZEM: 200 kcal

Wiki...dół dołem, a żyć trzeba..ciężkie to...ale na pewno się wygrzebiesz, bo wiecznie w dole siedzieć nie można ;)

a co do diety ;) to dobrze zrobiłaś :) i trzymaj się już ładnie :)

Ale potrzebuje pomocy, bo ja jestem słaba i nie dam rady sama :( Dlatego bądzcie ze mna bo was potrzebuję :roll:

Wiki Ty nie licz na innych, tylko przede wszystkim na siebie! Jak ty nie bedziesz przekonana co do diety i swoich postanowien to nie osiagniesz celu! Nie mozna czegosc robic bez przekonania... Jestesmy z Toba, ale wszystko zalezy od Ciebie Skarbie. Do dziela!
I pamietaj, ze nie jeden chlopak na swiecie :P

Buziam :*

ot co! :D

Prawda. Naru miło że wróciłaś :)

Tylko ja zwsze byłam pesymistką i niebardzo umiem to zmienić. I nie wierzę w siebie. Nie umiem.