No i jest git. Heh tez nieraz w lepszych czasach robilam sobie z mama spacerki fajne :wink:
Wersja do druku
No i jest git. Heh tez nieraz w lepszych czasach robilam sobie z mama spacerki fajne :wink:
No to dzis tak:
:arrow: sniadanko juz pisałam - 200 kcal
:arrow: obiad ( nie jadłam 2 sniadania bo wstałam dzis o 12) -zupa warzywna - 120
:arrow: podwieczorek :lol: pierś z warywami - 300
:arrow: 2 kromki chrupkiego pieczywa z serem zółtym, małe jabłko, pół jajka, szkl. mleka , 1 łyzka kakao - 380 kcal
RAZEM- 1000kcal <jupi>
Dzis sie udało!!!!!!!!!!!!!
Świetnie Wikingos :D Ja mysle, ze i jutro i pojutrze, no i w ogole Ci sie uda (heh pozytywne myslenie dzisiaj mam) :wink:
Dzięki:D:D:D Ja też mam taka nadzieję 8) nO i już postanowiłam, że jak wyzdrowieje ( bo przeziebiona jestem) to zaczną trenowac na rowerku!! Bedę laska!!!!!! :lol: :lol: :lol: O dziwo też mam dobry humor:D:D^^
no wreszcie!! i teraz już nie ma wykrętów :P
jasne ze bedziesz i nie ma wykretow mi tu ;)
Na razie piękniutko z dietką, tylko nauki mam w pierony, okropnie mi sie nie chce, ale to akurat nie nowość :P
Aha wie ktoś ile kcal ma garść orzechów?? :lol:
sprawdź w dzienniczku :P zreszta, garść garści nie równa :P no i jakich orzechów? :P
no i nie próbuj zawalać już :P
oooooooooooooooo jak wkurzona :lol: :lol: :lol: :lol: <szatański chichot> ]:-> :lol: :lol: :lol:
Ja mam bardzo małą dłoń:P:P:P Wiec to mała garstka :lol: :lol: :lol:
no, wiki :D trzymaj mi się tam :P