Ja też wcale nie musze jesc słodyczy. Wcale a wcale. Słodycze to zło. Fuj. Ohyda. Okropienstwo. Prawie jak grzyby. Blech.


W sumie... nie pomyslalam. Przeciez jesli powiem mamie ze chce sie odchudzac i ma mi pomoc to zaden problem. Bo ona tez ostatnimi czasy troszke sie odchudzały, a jej wszystkie kolezanki w pracy to dopiero... Trzeba powiedziec

A słodycze są fuj!!!!