-
No i wszystko super! Nie dałam sie oprzec pokusie wieczornego obzarstwa, nie dałam sie ciastu i pizzie... :D Dzisiaj latałam po miescie i po targu z kolezanka - kupiłam sobie sliczna czarno-białą koszulke modną, z garfildem i napisem "Take my hearth, please" :D A jutro na rowerek.
A oto dzisiejsze menu:
:arrow: S: j. naturalny, muesli = 250 kcal
:arrow: SII: sok malinowy i kubuś = 200 kcal
:arrow: O: talerz zupy z botwinki, jarzyny wołowiną z gulaszu = 340 kcal
:arrow: P: 200 g maślanki = 160 kcal
:arrow: K: serek wiejski, kromka chleba dietetycznego, herbata = 280 kcal
Razem - 1230 kcal :)
-
Dzisiaj równiez dobrze :) Byłam na rowerku na ruinach zamku w Rabsztynie, przy okazji troche spiekło mi ramiona. I z tej okazji fundnełam sobie odrobine obfitsze sniadanko. A jutro ma byc jeszcze bardziej gorąco... :P
28 maj 2005
:arrow: S: j. naturalny, muesli, dzem, herbata = 350 kcal
:arrow: SII: jabłko i banan = 200 kcal
:arrow: O: zupa z botwinki i 100g bigosu z chlebkiem słonecznikowym = 310 kcal
:arrow: P: pomarancz = 60 kcal
:arrow: K: 300g jogurtu jagodowego oraz kanapka z chleba słonecznikowego z sałatą, pomidorem i szynką drobiową, herbata = 330 kcal
Razem - 1250 kcal
A jutro wskakuje na wage... Brr... :D
-
Cieszę się razem z Tobą, że tak śiwetnie Ci idzie, masz za to ode mnie ogromnego buziaka :* niio a waga to mały szatan i ja jej nie lubie i nie chcę na nią staweać, ale może Twoja jest lepsza :wink:
-
no to ja tu trafilam po raz pierwszy :oops: wstyd
w kazdym razie jestem i mam pytanko :wink:
chodzisz do 3 klasy gim i masz 15 lat? :wink:
ja mam 16 (tzn jeszcze niezupełnie bo urodziny mam dopiero w grudniu 8) )
no ale zakladam ze jest 16 :wink:
podoba mi sie twoje menu :D :D :D
jak moge to troszke skorzystam z niego :wink: :wink:
i powodzenia zycze w jutrzejszym wazeniu :wink:
bede wpadac czesciej :wink:
trzymam kciuki=*
-
widze bardzo zawzieta dziewczynke ! : )
i bardzo dobrze ! ; )
zauwazylam, ze schudlas tyle ile ja, chcesz wazyc tyle ile ja i w dodatku masz taki sam wzrost jak ja ^_^
ja jedynie jestem starsza o 3 latka ; > (2 lic)
bede trzymac kciuki tak jak cerise ! : )
pytanko - masz jakis wyznaczony termin ukonczenia dietki ?
buziaki ; >
-
Meegy - no, cholerny wstretny szatan, dzisiaj wskoczyłam to pokazuje dalej 61 kilo... Chociaz i tak jestem zadowolona, ze po moich ostatnich słabych dniach nie podskoczyła w góre... A wiec - za tydzien kilo mniej no! A za dwa ma byc przekroczona "magiczna" 60-tka :D
Cerise - nie mam oczywiscie za złe, bo ostatnio sie porobiło mnóstwo wątków, ja sama wskakuje na kazdy po kolei i o tak przeglądam, a tylko czasami uda mi sie wrócic z powrotem... A urodziłam sie w listopadzie, dlatego własciciwie 15 :)
never1give1up1 - sam nick mówi za Ciebie 8) A kiedy Ty zaczełas dietke? Juz za niedługo wszystkie bedziemy laseczki :twisted:
Nie mam terminu ukonczenia dietki, gdyz nie zalezy mi na szybkosci (no, moze odrobinke...) ale na trwałosci efektu :P Ale planuje gdzies na koniec sierpnia.
A dzisiaj było znów super! Dzisiaj z kolei bylismy z rodzinką nad wodą - takim zalewem. Popływałam troche, poopalałam sie troche... Ale bez przesady :) I nawet nie wstydziłam sie bardzo mojego ciała, załozyłam dwuczesciowy strój, taki normalny! A to dla mnie duuuzo bo przez ostatnie dwa latka chodziłam tylko w dwuczesciowych topach :)
A oto dzisiejszy, troszke zwariowany jadłospis :wink:
:arrow: S: j. naturalny, muesli, herbata = 240 kcal
:arrow: SII: 2 kromki chleba ze słonecznikiem, jedna z zółtym serkiem, druga z szynką drobiową, sałatą, pomidorem i ogórkiem = 230 kcal
:arrow: O: parówka = 120 kcal
:arrow: P: 100g frytek, 300g warzyw z patelni z piersią z kurczaka = 410 kcal
:arrow: K: lód śnieżka, szkl. kompotu = 200 kcal
Razem - 1200 kcal :D
-
A mi sie u Ciebie spodobało :wink:
Tez bym chcialą nad wode :roll: ale nie ma gdzie :wink: :wink:
na wakacjach (mam nadzieje) ze uda mi sie namówic rodzicow zeby puszczali mnie na 1-2 dniowe wyjazdy wląsnie nad jakies jeziorko ze znajomymi 8)
hehe chyba sie za barzo romarzyłam :wink:
a pozattym to jakie musli jadasz?
bo ciekawa jestem :)
ciumam=*
-
Ja tez myslałam ze koło mnie zadnego zbiornika wodnego porządnego nie ma a jednak! Wiec moze warto poszukac na mapie...? U mnie to taki mały zalew, ale superrrr... a jakby nie było to i chłodny potoczek najlepszy :D
Co do wyjazdów parodniowych... Mnie moi nie puszczą. Uwazają ze za mała jestem :wink: Mama to tam jeszcze, ale mój tatuś pełni role troskliwego rodzica :lol: I zawsze sie denerwuje o mnie. A na jednodniowe to ja sie nie pytam czy moge :wink:
Muesli to ja jem róznorodne... Troche firomowych, troche z Plusa czy Biedronki... Teraz jem takie co mają 42 kcal w 10g ale za to są pyszne i najlepsze moim zdaniem. Mają duzo płatków kukurydzianych i mniej owsianych, dlatego są bardziej chrupiące i mnóstwo suszonych owoców - bananów, orzechów, brzoskwin itp. Są do kupienia w paczkach 350 kcal, firma Sante, a nazwa to "Tropikalne Muesli z chrupiącymi płatkami" :P Jadłam tez takie niemieckie po 1kg paczka z Plusa, kokosowe (nie za dobre) i owocowe, inne tropikalne, Fitness, ale te są dla mnie najlepsze :wink:
A dzisiaj moja w-fistka z tamtego roku stwierdziła ze bardzo schudłam i czy stosuje jakas diete... No to powiedziałam ze mniej "żrem" i troszke wiecej cwicze :wink: Mała rzecz, a cieszy :D
A teraz hit sezonu - oczywiscie nie oparłam sie pokusie wejscia na wage, ale...
patrze a dzisiaj 60 kg! Alem szczesliwa! :mrgreen:
-
: )
z tego co sobie przypominam... to na poczatku grudnia zaczelam dietke 1000kcal : ) w swieta bzego narodzenia i sylwestra mialam przerweeee... :wink: potem tak gdzies w polowie marca przerwalam dietke, az do teraz - tj, sroda zeszlego tygodnia (25 to byl chyba?)
teraz mam zamiar tak gdzies do konca sierpnia zrzucic tooo.. i tamtoo.. ; ) - i na tym skoncze swoja przygode z 'dietowaniem sie' ; >
A platki to ja polecam fitness ! ; ) 30g + 150 ml mleczka = ok 170 kcal : ) - pyszne sniadanko, malo kalori - i o dziwo - zapycha (moze dlatego, ze melczko cieple - a zazwyczaj cieple rzeczy abrdziej syca niz zimne :) )! czasem nie potrafie zjesc do konca ^_^
-
Heh, ja sie nie musze tak scisle zawiązywac, wiec ja sobie jem szklanke jogurtu naturalnego a do tego 3, czasem 4 łyzki muesli i łyzeczke dzemu niskosłodzonego :P A po mleku to mnie do WC bierze wiec przed szkołą nie jadam mleka :wink:
A dzisiaj kolejny strasznie gorący dzien...
:arrow: S: j. naturalny, muesli, herbata = 260 kcal
:arrow: SII: grahamka pełnoziarniska, sałata i szynka cielęca = 200 kcal
:arrow: O: skubniety ziemniak i odrobina gotowanego mintaja (po czym poleciałam do dentysty na wizyte umówioną) = 110 kcal
:arrow: P: makaron z truskawkami = 370 kcal
:arrow: K: jajecznica z dwóch jajek z pieczarkami, 1/2 grahamki = 310 kcal
Razem - 1250 kcal :P
I - jupi! - wreszcie i u mnie sie zbiera na burze :D