-
Wizualizacja-pomocna metoda
Nie wiem czy któraś z dziewcząt na forum słyszała o tej metodzie,ja muszę powiedzieć,że mi się ona wydaję bardzo pomocna,chociaż nic nowego nie dokryłam
Wizualizacja polega na częstym wyobrazaniu siebie po diecie (w naszym przypadku) jak będziemy wyglądały itp. Pomoże to nam przetrwać cięzkie chwilę,napady "wilczego głodu" działa wiadomo z połączeniu z silną,a momentami nawet żelazną wolą (bo często bywa wyjątkowo cięzko ) Sportowcy, np. akrobaci przed wykonaniem jakiejś skomplikowanej kombinacji najpierw krok po kroku wykonują ją "w głowie"bo w tedy własnie tworzą się odpowiednie połączenia w mózgu,bardzo przydatne przy wykonywanym już naprawdę ćwiczeniu.Zapewne każda z nas oczami wyobraźni oglądała obraz pt."nowa ja" i róbmy to jak najczęściej bo to rzeczywiście pomaga!Jeśli rzeczywiście to ma pomóc w diecie tworząc odpowiednie połączenia w mózgu to czemu nie? przecież to bardzo miła perspektywa
-
no to sprobuje? a nie ubocznych odzialywan? ze 'cholera przeciez ejstem gruba w rzeczywistosci' :/
-
ja tak robiłam
-
sna podstawą jest pozytywne myślenie! to ma Cię napędzać do myśli "jestem w rzeczywistości gruba" dodaj "ale niedługo dzięki mojej silnej woli będę wyglądał świetnie"
ważne jest zacięcie,coś co pcha Cię do przodu...Pamiętaj ,że jesteśmy paniami naszego zycia i to od nas zależy jak będziemy wyglądały! Z resztą najlepszym przykładem na to ,że metoda działa jest m-k i to że ja schudłam 13 kg a ta myśl towarzyszy mi codziennie! Każdy kto się odchudza ma cięzkie chwile,sztuką jest to,żeby właśnie w tedy się nie poddać,nawet największa zachcianka,pokusa w końcu mija i chcesz tego coraz mniej,a gdy się nie skusisz możesz z dumą powiedzieć " i kto tu jest gość?"
-
Stosuję, ale wyobrażanie sobie siebie szczupłej nie ma duzego wpływu na MOJE sukcesy... Jednak jakieś ma.
Czytalam, że przez wyobrazanie sobie siebie "po" można stracić motywację. Lepiej pomyśleć, jak się będzie wyglądoało, jeśli sie przytyje
-
no i jagciu tak jest chyba u mnie- przez wyborazanie sobie jak BEDE wygladac po diecie tylko trace motywacje, nie wiem czemu sie tak dzieje bo to chyba nielogiczne ale tak jest ;];] jak sobie pomysle za to jak bede wygladac jak sobie odpuszcze to dopiero mam kopa do dzialania i odecciewa sie jedzenia
-
nie, nie nie.nie mzona odpuszczac. trzeba walczyc. przekonalas mnie! msyel etraz os obie jakkiedys wygladalam id otego stanu wroce!
-
ale takie wyobrazanie sobie mi poprawie nastrój np. wyobrazam sobie ze mam piekne nogi hmmm
-
Zamieszczone przez
jagcia
Czytalam, że przez wyobrazanie sobie siebie "po" można stracić motywację. Lepiej pomyśleć, jak się będzie wyglądoało, jeśli sie przytyje
Tez to czytalam;]ja raczej mysle o tym jak jest teraz,jak wyglądam obecnie.I ze chce to zmeinić.A czasami myśle też jak to miło byłoby wyglądać już w wymarzonej sylwetce;]Teraz już nie jest tak źle..ale chciałabym w wakacje się szybko opalić, i bez kompleksów ubierać się w wygodne ciuchy, tak jak kiedyś jak byłam w podstawówce.Nie móc kryć figury pod ubraniami.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki