testy, testy, testy....całkiem dobrze, narzekać nie mogę, mniej więcej będzie 90, dostanę się do wymarzonego liceum...
dieta: no cóż na jakiś czas w zawieszeniu, zaczynam od 5 maja
wpadam na chwilę żeby się porzegnać, wyjeżdżam , wracam dopiero 3-5, także trzymajcie się , życzę udanej dietki a Wy życzcie mi dobrej podróży...
BUŹKA :*