a ja o mojej powiedzialabym nawet więcej..ona to ma świra na punkcie czystośći. Udowodnione i Potwierdzone. :P
Wersja do druku
a ja o mojej powiedzialabym nawet więcej..ona to ma świra na punkcie czystośći. Udowodnione i Potwierdzone. :P
o Bosh...sprzątanie...uczulenie na to mam :D
ja tez zadko sprzatam :D raz na 2 tyg ? :d i to polega na przelozeniu rzeczy z miejsca do innego ;x :D
A na mnie mama dziś nakrzyczała za bałagan i wywaliła wszystki rzeczy z szafy :( :D :P
Widzę temat sprzątania bardzo popularny :DJa nienawidzę odkurzać. Już nie raz miałam o to awanture w domu ze nic nie robie, bo moim obowiązkiem było odkurzanie. Ogólnie sprzątać lubie :) jakoś mi to nie sprawia trudu :wink: byle bym nie musiała odkurzac :P U siebie w pokoju sprzątałam... o hohoho... dawno :P ale może jutro zrobie wielkie porządki... nie powiem, ze wiosenne bo śnieg dziś padał :P Moja mama nie ma bzika na punkcie czystości, ale za to wścieka się okropnie jak ktoś nie odłoży np. nożyczek do papieru na miejsce. Albo zostawi ubrania w łazience... w takim wypadku lepiej schodzić Jej z oczu :P Mój tata taki sam bałaganiarz jak mój brat :lol: Jak kiedyś wpadłam do mojego brata do mieszania to się przeraziłam. Dobrze że ma siostre bo mieszkanie zarosłoby brudem. Umyłam mu okna, pozmywałam naczynia, wstawiłam rzeczy do prania, poprasowałam, zmyłam wszędzie podłoge... ła... troche sie narobiłam, ale cóz by ten mój stary braciszek beze mnie zrobił? :D No ale chyba troche zeszłam z tematu :lol:
pojeździłam dziś sobie 30 minutek na rowerku... jechałabym nawet 2 godziny, ale tak mnie tyłek boli że ałała... chyba muszę zainwestować w stepper :) bo muszę mieć jakiś przyrząd do nóg, a orbitrek mi sie nie zmieści :P
Wsunęłam dziś 1080 kcal :D mało brakowało a przekroczyłabym limit i to sporo bo mój brat przywiózł lody :evil: :x :lol: ale dałam rade :D poszłam oglądać film na kompie i nie wychodziłam z pokoju, dopóki nie pojechał :P
Idę pozaglądać do Was :*:*:*
Cholera 2 razy mi wysłało posta :| co jest z tym forum? :evil: :x :shock:
co za dzielne dziecko ;) oprzec sie lodom ulalalal ;) podziwiam , podziwiam ;)
a mi sie rozwalił stepper i kicha :cry:
Witajcie :*
U mnie bez zmian :) wszystko pod kontrolą :) narazie mam 450 kcal, więc będzie ładny obiadek za 350 i kolacja za 200 :) zjadłam spore śnidanie: zes biały chudy z dżemem :D mniam :wink:
Lece sprzątać i czytać tego Hamleta cholernego bo musze przeczytać do poniedziałku a jeszcze nawet pierwszego aktu nie przecyztałam do końca :| a to jest tak beznadziejne ze głowa mała... jakieś dziwne słowa tam są :roll:
:*:*:*
a ja nie czytałam "Hamleta" :P za to miałam "Makbeta" :P