sexon da bicz ;x :D:D:D
Wersja do druku
sexon da bicz ;x :D:D:D
Alex15 został ktoś z rodziny Dursleyów i któryś ze skrzatów :lol: przyłącz sie do nas :D
Ania co Ty tutaj mi za rzeczy dziwne piszesz? :lol:
;*
"sexon" muihahahah ;x
Bedziemy sie sexic ;x nie mow ze nie chcesz? :roll:
może zagram siostre wuja Verona (tą z 3 części ) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
oo to widze wszystko pelną para idzie :wink:
Luzia to jestes moją sis, o sory bratem Ronem :P
co wy mi tu robice milosc Harrego z Hermą, a co ja bieda Ginny teraz zrobie, wie wiem nakopie Cho, ale z kim ja bede nieszczesna.. :roll:
eee..ja chce na plaze zzz...no kim????
hmm co tak mało notek dziś wieczór ?? :> aaa bo na mnie czekacie..no tak tak :D
Alex ale my kręcimy 7 cześć :lol: już ja Ci coś wymyślę, tylko mi powiedz, czy chcesz grać dobrego czy złego człowieczka? :D
Dorcas przecież sie Harry rozstał z Ginny na końcu 6 czesci nie? nie marudź :lol: Tobie zaraz kogoś znajdziemy :D już Ty się nie martw :D wiesz, że moja wyobraźnia pracuje a jeszcze wspomagana przez Hiphoperke :D uła :D
Poporsiłam mamę, żeby mi poodważała płatki na śniadanie i mteraz mam platki w torebkach takich zamykanych po 40g w jednej na 5 śniadań :D i już rano nie będę musiała tracić czasu na odważanie :D
;*;*;*
ułaa , uła :D tazto moje Ty kradzieju jeden :D !!
ja mam porcje płatkow 50 g :P bo ja jestem zarłok ]:-> a 40 kcal mnie nie zbawi :P
dziewczynki a jakiego mleka do tego lejecie:?: i w jakiej ilości :?: ile taka całosć ma kcal :?: :roll:
Jakie kradzieju? Jakie kradzieju? ja nie wiedziała 8) :lol:
Ja leje 0.5% :D na 40g płatków Fitness z owocami daję szklanke pełną tego mleka i mi wychodzi 230 kcal :D
Ja idę luluać, bo rano nie wstane... się zrobiłam spioch przez Was :P
Kissss ;*;*;*
Widzę że film idzie pełną parą :). Ja mogę zagrać nową postać, która namiesza w starych zwiazkach hehhe
Akcja toczy się na plaży w Hiszpanii: Harry i Hermiona odpoczywają właśnie na plaży patrząc sobie prosto w oczy GDY NAGLE : Niebieskooka blondynka wynuża się z wody , Harry na nią spojżał i Hermiona straciła z nim kontakt wzrokowy , więc nie mogła go już czarować. Harry pożuca Hermionę i pada w objęcia nieznajomej" hehehhe piszę głupoty bo i tak zaraz mykam spać.
OLCIU GRATULACJE 2 KG :):)
Dobranoc
uła, uła,uła :P:P
ja daje albo mleko 0 ,5% albo1,5 % bo od czasu do czasu daje sobie 1,5 ;p bo ma minimalnie wiecej od 0.5 a smakowo to wogole ulalalal :P
hihihi dobra scena :D ale nie lubie blondynek :roll:
ej, moze wymyslimy jakas scene w ktorej ron wystepuje??
to Ron wlasnie bije sie na poduszki z Ginny, co ty na to Luzia, mamy wojne :?: e\heheh, a gdzie reszta rudzielców :?:
dobra już tu nie marudze nio..No tak Harry mnie zostawil..no ale w jakim celu :D
Wszyscy macie świetne pomysły :D ja chyba naprawdę napiszę ksiązke :D
Dorcas Harry zosatawia Ginny dla Hermy :D:D:D
Luziu zaraz coś wymyślę dla Rona :D daj mi troche czasu :D
Jem obiadek :) pieczarki duszone z cebulką i gotowana pierś z kurczaka :D
Przepraszam, ze tak krótko i nie do wszystkich, ale musze szybciutko ic zakuwać :roll:
;*;*;*
oh wiem, taki mój los :(
ale za to spowdziewam sie fajnego men'a dla mnie :D :D :D
zdobędziemy oskara, no lub coś w tym stylu 8)
Hiphopera a co Ci blondynki zrobiły :cry: :cry: :cry:
To teraz ja...
"Jesteście tutaj, żeby się nauczyć subtelnej, a jednocześnie ścisłej sztuki przyrządzania eliksirów. Nie ma tutaj głupiego wymachiwania różdżkami, więc być może wielu z was uważa, że to w ogóle nie jest magia... Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów płynących w żyłach, zdolną zaczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć, jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać..."
Ojjj! Rozpływam się...
A tak offtopic. Czytaliście kiedyś opowiadania związane z HP? Tzw. fanfiction? :)
hehe, dooobra Olcia, moge troche poczekac;p
Dorcas, wojne mowisz? :twisted:
Cześc cześć :D
Dziś troszke więcej bo 1113 kcal :roll: ale co tam :) pierwszy raz odkąd liczę kalorie, więc nie jest źle :wink:
dziś nie ćwiczę, bo 5 godzin chodziłam, szybkim tempem :) a to dlatego że byłam dziś na wagarach z dwoma kumpelami :) pierwszy raz od 1 września :D więc stwierdzilam, ze co mi tam :P Dziewczyny kupiły 3 batony, paczke ciastek i paczke wielką czipsów :D nie zjadłam nic :D jestem z siebie dumna i dlatego nie jestem na sibeie zła za ten przekroczony limit kcal 8) :P
Właśnie jestem po angielskim :) babka przychodzi do mnie do domu, wiec praktycznie pół godziny gadamy a pół godziny robie zadania :P świetnie sie rozumiemy. Ona jest właściwie mojego wzrostu i mniej więcej mojej postury :P dziś gadałyśmy o odchudzaniu :D powiedziała, ze jak już schudne to ona mnie zatrudni jako swojego dietetyka :lol: to już 3 osoba :P
Ostatnio strasznie kręci mi się w glowie, strasznie mnie boli... i wszyscy mi mówią ze jestem blada :shock: kiedys mialam anemie jak sie odchudzałam i też jak jadłam normalnie (czyt. 10000000 kcal) i boje sie, że znów mnie dopadło. w sumie to nic groźnego bo pewnie dostane tabletki "żelazne" i objawy minął, ale kude moja lekarka przyjmuje codziennie od 8 do 11 a ja sie nie moge urwać teraz z żadnej lekcji. Chciałam iśc dziś, ale jak zadzwoniłam rano to mi powiedzieli że ma dziś wolne :shock: swoją drogą, mam nadzieję, że jak już się dostane do tej lekarki to nie będzie mi kazać diety bo za Chiny sie do tego nie dostosuje, bo wole brać tabletki całe życie ale nie wyglądac tak jak wyglądam :shock: mogę nawet zacząc jeść szpinak, ale nie przerwe odchudzania :roll:
A teraz lece, bo muszę pouczyć sie na jutrzejszy sprawdzian z matmy :roll: nic nie kumam z tej maty. to dla mnie czarna magia [Hiphoperko pomóż Ty tu jesteś expert od magii jako HP :D ] na dodatek w żółte kwiatki i zielone słonie :roll:
;*;*;*
ladnie Ci idze, to 100kcal, to nie robi przeciez zadnej roznicy;p
Mi wlasnie tez wszyscy mowia, ze jestem blada, ale anemii nigdy nie mialam wiec nawet nie wiem czy moglo mnie to dopasc, mam nadzieje, ze nie;p
Ja tez jestem lewa z matmy wiec Hiphopus naprawde moglaby co nie co zaczarowac :wink:
Oj Olciu lepiej idź do lekarza,moja kuzynka miała tak samo-i o mało nie wpadła w chorobę. I tez się bała iść,żeby jej nie kazała się odchudzać. Ale jak pogadała z lekarką,to ta jej pomogła lekarstwami. Wiem,że kuzynka potem żałowała,że szybciej nie poszła do niej. Oj ja teraz jak jakaś matka pisze :lol:
A tam matma bardzo fajna :)
podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisała Iwonka :!: idź i pogadaj... nie ma co odkładać wizyty na później...
strach to jest coś potwornego..zawsze paraliżuje nas przed działaniem.. :x
Buźka Olciu :*
Olciu idź do lekarki!! Ja tez strasznie się bałam. Bałam się ale nie wyników tylko ... pobierania krwi. oh Aż teraz słabo mi się zrobiło. Mama mnie zaciągnęła na badania bo tez mówiła że jestem blada itp. Wyniki bardzo dobre :) Pozdrawiam
Luziu, Iwonko, Kasiu, Myszko ;* dziękuję za troskę :)
Do lekarza pójde, tylko nie wiem kiedy. Jutronie mogę opuścić lekcji, bo obiecałam przyjaciółce że przyjde do Niej dziś z zeszytami [zachorowała] a że mnie nie było to powiedziałam, ze przyjde jutro. No więc zawieść Jej nie mogę. W środe mam ważne lekcje [bo moja ulubiona chemia, ważny polski i historia no i 2 matmy z których nic nie kumam a moze sie wkońcu czegos naucze] w czwartek i piątek też ważne lekcje, i na dodatek na końcu, bo jakby były na początku to może udałoby mi sie urwać do tego lekarza jakoś. i nie mam kiedy :( jutro ide do alergologa [jesli jutro nie bede miała żadnych objawów przeziębienia] na zastrzyli, wiec może jej sie spytam czy moglabym sobie zbadać krew [bo chodze prywatnie i bede musiała zapłacić, ale zamin sie dostane niepłatnie to juz bede miała wyniki] zobaczymy. jutro sie okaże :)
czuję się okropnie i ide spać :roll:
dobranoc Laseczki ;*
kolorowych :*
i spytaj sie jutro tej alergolożki, bo nie ma po co odkładać tego na później....
http://www.pasilks.com/images/good-night-300.jpg
Dzień dobry ;*
Kasiu ;* spytam się, spytam :wink:
Dziś z dietką narazie wszystko dobrze :) na śniadanie płatki z mlekiem a na 2 jabłko :) idę się położyć spać n ajakąś godzinkę-2 bo strasznie łeb nawala i już usiedzieć nie moge :roll:
Kiss ;*
niestety Olka nie pomoge Ci w matmie bo dla mnie to jeszcze wieksza magia :roll: mam zaledwie 3 ... i to wyciagnelam w ostatni dzien bo mialam juz wpisane 2 ;/
Ja na szczescie wyniki mam b.dobre wiec nie wiem od czego mi sie tak we łbie wali :twisted:
;*
Hej Olciu, na rozchmurzenie, rozweselenie i na odgonienie bółu głowy przysłałabym Ci Twoje ulubione kwiatki..ale ei wiem jakie najbardziej lubisz... wiec zostawiam Ci te za którymi ja osobiście przepadam :D
http://www.fkmh.org/Images/Tulip02lthumb.jpg
ja mialam z matmy 5, ale nie wtrącam sie bo to czego ja sie ucze, to wy macie w najmniejszym palcu opanowane :P :P
No Olcia, jak znajdziesz czas to sie wybierz, przecież nie zaszkodzi, tylko pomoze 8)
Aniu cieszę sie że wyniki dobre :) a matma? kurcze, ja tez miałam 3 :lol:
Kasiu dziękuuuje za tulipanki ;* trafiłas w moje ulubione :D kocham tulipany... w ogóle to kocham wszystkie kwiaty :D
Dorcas wiesz..ja mam takie tyły, ze nie wiem czy mam to nawet w kciuki :lol:
Do lekarza dziś nie idę. nie mam siły na nic. ledwo wstałam z łózka. wiem, ze powinnam isc, ale wtedy spędzę tam 3 godziny, bo 2 godziny musze siedziec i czekac aż zastrzyk zacznie działać, a nie daj boże nie podziała to jeszcze godzine, a ja dziś nie mam na tosiły :roll:
Idę do przyjaciółki po moje zeszyty [200m chyba dam rade przejsc] i wracam sie położyc, bo już nie wyrabiam :roll:
;*;*;*
biedna Olcia:*
Ja nie cierpie chodzic do lekarzy, bo tam sie zawsze tyle czasu traci..
ja uwielbiam zapach szpitala i przychodni, medykamentów i wogóle, chce zostac lekarzem
lubie kieddy ide na badania bo przynajmniej do szkoly isc nie musze;)
hehe nie slyszalam jeszcze zeby ktos zapach szpitala lubil;p
Jejku lekarzem zostać?! To nie dla mnie :P Mnie tam bardziej ekonomia kręci :lol:
Ja tam nie cierpię być u lekarza :?
zostac lekarzem????..wow, trzaba na medycyne, to nie dla mnie...ja niecierpie szpitala, leków i wszystkiego tego 8)
te nie lubie szpitali, lekarstw i innych rzeczy związanych z chorobami :roll:
Oczywiście Mądra Ola, nie pszła sie ani połozyć, ani sie nie uczyła. siedziała na krześle i jak głupia patrzyła sie w monitor! głupia jestem, głupia. znów marnuje czas. co ja mam robic, zeby ten leń ze mnie wyszedł tak na dobre. nie mam siły na nic. na ćwczenia tym bardziej [Aniu, obiecuje, ze nadrobie jak bede sie lepiej czuc] w ogóle jestem beznadziejna i nic sie nauczyc nie potrafie :roll:
jedyne co mi wychodzi to dieta. dziś 1049 kcal czyli idealnie. ale co mi po diecie, jak bede tuman w szkole i bede miala tone skóry zamiast mięsni? :shock: zła jestem na siebie, ze nie ćwicze, ale nie mam siły :(
Swoją drogą chyba ta pogoda mnie jeszcze tak przybija :roll: jest straszny zimny wiart od morza, lód na uliach bo zaczłęo topniec i nagle taki mróz... szaro ponyto beznadziejne :roll:
moze uda mi sie troche pouczyc.. ;*
nie krzycze na Ciebie bo wiem co to znaczy zle sie czuc i nie miec sily ani ochoty na nic .. mi sie ostatnio non stop w głowie kreci ;/
Ciesze sie ze Ci wychodzi dieta ... Jetses coraz blizej osiagniecia celu ;) juz 6kg za Toba a to wiele !!:)
Ty też jesteś coraz bliżej i dojdziemy do celu razem! ;*
ej. olcia wcale nie jestes beznadziejna, nie mowi tak!!
A mnie tez taka brzydka pogoda, a juz sie cieszylam ze wiesna idzie :(