Wątek: Dziennik Olci :) stara Olcia i nikt jej nie pamięta :P

No Olciu !!!! brawo !! bardzo trudno jest sie zakochac ( przynamniej mi) i masz teraz duzo motywacji by schudnac i mu sie bardziej podobac nie przynamniej ja tak bym na Twoim miejscu robila Bartuś łądne imie, Daniel tez bardzo (dobrze mi sie kojarzy )
3mam kciuki baardzo mooocno za wasze zwiazki ;];];];];];]

ja też mam...ale jakos niby działa, ale nie do końca ;P ale nie ma - biorę się

Motylq, a ten Twój trener jak ma na imię??

AAartur Mm miodzio

Motylq - zaraz sie rozpłyniesz... hehe Mnie sie z naszym księdzem kojarzy lol

Daniel, Artur, Bartek.... moje ulubine imona... nooo jeszcze Łukasz i Krystian

Motylq :*:*:*
Motywację to ja mam... spotykam się z Nim we wrześniu, bo wyjechał i dlatego muszę się postarać Ochhh jak dobrze że są telefony, bo bym nie przeżyła, 2 miesięcy bez Niego

Noemciu :*:*:*
Wasz ksiądz ma na imię Artur???? Już Go lubię :P

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.... Bartuś dzwoni

hehe, właśnie tak - ma na imię Artur, ma 33 lata, ok 180 cm, szczupły blondyn, zasuwa po ang i hiszpańsku, prowadzi u nas oazę, uczy mnie religii i prowadzi kurs tańca na parafii hehehe i śmieszny jest hehe...jaka reklama - ale od razu mówię, nie bujam się w nim

jestem tu pierwszy raz
no to Olciu powodzenia życzę, sama mam podobną ilość kilogramów do zrzucenia
RAZEM - DAMY RADĘ!
Pozdrawiam i wielkie całuski!

Noemciu... No normalnie mnie zatkało... i czemu tacy idą do seminarium?? a nie chodzą po ulicach??? Kurcze, prawie mój ideał... no tylko te 33 lata... jakby mu odjąc z 10-13 to byłoby suuuper

Chance :*
Miło, że wpadłaś Zapraszam częściej
Tak jak mówisz RAZEM DAMY RADĘ
Booziaki :*:*:*:*

hehe...no nie wiem - lubię go, choć czasami potrafi być wkurzający i wredny :P ale ogólnie jest spoko...no ja nie wiem...czemu wszyscy fajni kolesie na ksiedza muszą iść :P (moj kolega poszedł do zakonu franciszkanow...a taki fajny jest...i taki anielski głosik ma... ) no ja nie wiem

Mój chyba nie ma zamiaru wybierać się do jakiegoś zakonu... mam nadzieję, że nie ma