-
..::Cafe::..
Witam was :!: Od wczoraj jestem na diecie MZ :lol: w porównaniu do was czeka mnie długi czas bycia na diecie poniewaz mam do zrzucenia 30 kg :!: Mam 17 lat i dość życia z tymi kg. Codziennie ćwicze 8 min z abs .Narazie wyznaczam sobie 2 mieśiące do schudnięcia 10 kg< 06.04-06.06>zapraszam wszystkich do mnie :D piszcie wszystko porażki ,wzloty,upadki, dokładnie wszystko ,razem raźniej
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...61f/weight.png
-
-
Pora i na mnie
no to ja się chyba dołączę :D
Chociaż odchudzam się już od ok. 5 tygodni (zaczęłam 25.02 - motywacja - chlopak, nic z tego nie wyszlo, ale dietka pozostała). Troszkę danych:
* wiek 16 lat (rocznikowo 17)
* wzrost: 165cm
* waga 65kg (było 71! :shock: )
* dieta 1000 kcal (moim wielkim sukcesem było to, ze przez ten czas ani razu nie przekroczyłam limitu :D )
* nie jadam po 18 (a często już od 16, 17 - bo wcześnie chodzę spać)
* zero słodyczy (następny sukces 8) )
* jestem wegetarianką (od jakichs 5-6lat)
* chodzę raz w tygodniu na taniec nowoczesny (1,5h), poza tym aktywność fizyczna znikima :wink: tylko nie krzyczcie, błagam!
* mój cel - 52kg... mmmmm :roll: marzenie
* czas nieograniczony (dobrze byłoby jako tako wyglądać w wakacje) :wink:
To by było chyba na tyle. Jak mi się coś przypomni, to dopiszę.
-
Bardzo miło że się dołączyłaś :wink:
Zauważyłam że wszyscy chcą się odchudzać dla kogos, ja tez tak kiedyś robiłam ale póżniej zrozumiałam że robie to tylko dla siebie <faceci przemijają tak szybko jak kg się zwiększają> :wink:
-
wiem, wiem... Facet to świnia, ale ten był naprawdę interesujący. W każdym razie to już skończone. Ale dietka na szczęscie pozostała, i to jest dobre.
Za 10 minut jadę na basen troszkę popływać :lol: jupiii
-
musze się pochwalić .ostatnio z koleżankami zrobiłyśmy 36 km , tylko że do dziś ledwo siedze na tyłku :lol:
-
moglabys napisac na czym polega ta dieta?
-
MZ--mniej żreć, jeść połowe tego co dotychczas, ja niejem po 18 ,niejem:słodyczy, pieczywa,fast-foodów, niepije napojów gazowanych ,"odtłuszczam "wszystko co możliwe
-
Cześć cześć :)
taki skrocik o mnie :)
Karolina (Kei) 18 latek, waga 59, wzrost 160cm. Jestem tutaj jush jakis roczek na tym forum i w sumie z dziewczynkami jakos tak niedawno sie zmobilizowalysmy do odchudzanka :) i calkiem nie zle nam idzie :) chociaz wiadomo mamy swoje słabosci, ktorymi najczesciej sa slodycze i siakies dobre jedzonko w siakiej restauracyji ktore ma cala mase zbednych kcal :)
blondynka :) jezeli nie chce Ci sie czasem ruszac to proponuje wyjsc na spacerek, zawsze to jakas forma ruchu :wink: i picie zielonej herbatki, bo w jakis sposob tez jest dobra na odchudzanko :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
-
piję czerwoną herbate Pu-erh, a ruszam się bez przerwy , ile to możliwe :wink: na spacerze jestem codziennie po kilka razy <mam 2 psy> i jescze z koleżankami chodzimy na miasto często
ruch jest najważniejszy
-
To może i ja siem do was przyłącze :D przygarniecie mnie do siebie? :D
Moje dane:
Imie: Ola
wzrost: 177 cm
waga: 90 kg :oops: :oops: :oops: :oops:
mój cel: 70 kg moze nawet mniej
Dieta: 1000-1200 kcal :) dopiero 2 dzień :D Ale idzie mi dobrze
Nie jem po 19 bo bardzo późno chodze spać :D czasem pół nocy siedze i ... ćwiczę, albo czytam :D
Tak jak Fleur nie jesm slodyczy... a byłam od nihc uzależniona :D Narzie nie jest tak źle ale to dopiero 2 dzień :P
Teraz moją katywnością fizyczną jest rowerek stacjonarny na którym jade co najmniej 1,5 godziny dziennie, "szostka Wiedera" i 8 minut ABS wieczorkiem... narazie jestem unieruchomiona w domku bo nie moge butów nosić (taka moja dolegliwośc od czasu do czasu :D) ale jak juz bede mogla to jeszcze załacze spacery i moze zaczne biegać :)
Od maja jestem zapisała na 2 godziny w tygodniu Aerobicku na sali i 2 razy w tygodniu po 45 minut na Aerobick wodny :D
czas: długo, żeby nie było efektu jo-jo
Po 2 tygodniach 1000 kcal chce przejsc na diete South Beach :D i juz na niej pozostać :D
To cio przyjmiecie mnie do siebie?? :DPozdrowionka i booziaki :*****
-
czy tan topik to jakieś archiwum danych? To ja też dorzuce swoje akta:
wiek 16
wzrost 179
waga 58
talia 69 :shock:
to dane sprzed 1,5 tygodnia, mogło coś ruszyć :D
jestem z Wami:* i zapraszam na"starego wyjadacza" (mój pamiętniczek dietki)
-
pewnie im więcej nas tym rażniej zrzucać tłuszczyk :D
-
Możecie być ze mnie dumne - pełna mobilizacja i w poniedziałek aerobik!
raz albo 2 w tygodniu, do tego 1,5h tanca, o czym wspominałam wcześniej.
Jakis tydzień temu przeżyłam mile zaskoczenie :D wyciągnęłam z szafy wszytskie stare ciuchy z lata i jeszcze wcześniej (tak tak, to były czasy) i.... :shock: większość była wsam raz a niektóre nawet za duże :shock: To jest dopiero mobilizacja! Teraz znowu chodzę w spodniach sprzed jakichs dwóch lat, a które ukochałam całym sercem :wink:...
Jednak jestem skłonna je porzucić, gdy jeszcze schudnę :lol:
-
ja tez mam duzo spodni z okresu jak byłam szczupła :cry:
ale już niedługo ...
fleur jaki trenujesz taniec :?:
-
Nowoczesny w Egurrola Dance Studio w Warszawie. :)
Prawdę mówiąc, dopiero stawiam pierwsze kroki (tanczę od lutego) ale jestem zachwycona. Najpierw mamy 45minut rozgrzewki, rozciąganie, ćwiczenia różnych partii ciała, a potem 45 minut choreografii. Mamy fantastyczny układ, taki kobiecy... ah! Już nie mogę się doczekać soboty, zeby nauczyć się czegoś nowego. :lol:
A tak na marginesie. Jak ktoś chce moją fotkę, to mogę podesłać :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
-
-
-
-
ej blondynka2202 Ty wcale nie wyglądasz na 100kg! Coś tu jest nie tak, albo fotki, albo podana waga... :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
fotki są moje ta 3 to jest z okresu jak byłam chuda a reszta to obecne i naprawde tyle waże może mam cięzkie kości ale to są moje zdjęcia :wink:
-
-
wyślij i mi jak Ci się chce :) kb1@vp.pl
z góry dziękuję
8)
-
Fleur... jak byś mogła :D alexryan111@interia.pl :D
-
a ja tysh chcialabym zdjecia zobaczyc Wasze: karolina79@o2.pl
a jak chcecie moje rpzylookac to na karolina79.fotka.pl sa :)
-
-
witam was dziś w ten szczególny dzień ,idę ogladać pogrzeb
:cry:
-
właśnie popełniłam zamach na swoją sylwetkę :( - zrobiłam sobie papkę z cieplutkiego ciasta "racuchowego" z dżemem... :cry: Niby bez tłuszczu i malutko, ale i tak wyszło tego z 250kcal. Najgorsze jest to, że zaraz po zjedzeniu papeczki zrobiłam sobie zwykły "przewidziany wcześniej" posiłek - przepyszny szpinaczek z białkami jajek (180kcal, ale sycący). Czyli razem 430kcal. :evil:
Teraz muszę to odpokutować i wybieram się na spacerek z pieskiem a potem może jakis streching? Kto wie, kto wie :wink:
Moje papu dzisiejsze:
* serek wiejski ze szcczypiorkiem - 150kcal
* mini bułeczka "dietetyczna" - 45kcal
* 2 małe jabłka - 100kcal
* papka racuchowa z dżemem :? - ok.250 kcal
* szpinaczek na ciepło light - 180 kcal
to wychodzi razem.... 725kcal - :shock: a jest dopiero godzina 14!
No nic. Teraz spacerek, potem coś nskokalorycznego - może brokułki? Czerwona herbatka i grefpfrucik i powinnam się zmieścić w 1000.
Pozdrawiam czule :wink:
a, zapomniałabym, jak się Wam podobały fotki fleur-pączusia? hehe :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
ja dziś zjadłam:
śniadanie I: bułeczka ciemna z plasterekiem szynki gotowanej i z pomidorem
śniadanie II:jabłko
obiad:kurczak upieczony na rożnie w mikrofali(strasznie chudy,taka chrupka się zrobiła),mizeria z jogurtem
kolacja:jeszcze niewiem :roll:
w sumie :643kcal
ćwiczyłam już 8 min z abs i piłam 3 herbaty pu-erh z 1l :D
-
tak czytam sobie niektóre posty i dziewczyny emilinują z diet ziemniaki :?: :!:
wcale niepotrzebnie :!: ja też tak myślałam i niejadłam ziemniaków ponad 2 lata , i waga dalej była taka sama.Wiadomo jak się bedzie jadło ziemniaki z sosem :!: to pójdzie w boczki :twisted:
-
"- Nie najadaj się do syta. Mimo, ze wstaniesz od stołu z lekkim uczuciem głodu, po kilku minutach poczujesz, ze jesteś najedzony.
- Nie traktuj jedzenia jako sposobu na zabijanie czasu.
- Jedz to, co wymaga intensywnego żucia. Żucie zaspokaja apetyt.
- Nie popijaj jedzenia - dzięki temu zjesz mniej.
- Nie daj się skusić na słodycze i inne smakołyki.
- Licz kalorie.
- Nie usprawiedliwiaj swojego łakomstwa.
- Na stole, zamiast słodyczy, postaw surowe warzywa.
- Nie zaspokajaj głodu alkoholem.
- Nie wychodź z domu bez śniadania, a swoja dzienna porcje jedzenia dziel na więcej posiłków.
- Pij napoje niesłodzone, wodę mineralną, herbatę, napary z ziół; soki owocowe również zawierają kalorie, które w ogólnym bilansie podnoszą dzienne spożycie kalorii.
- Prowadź codzienne notatki i dodawaj zjedzone kalorie pilnie przestrzegająć, aby nie przekraczać ustalonego dziennego limitu.
- Nie sięgaj po jedzenie, gdy nie czujesz głodu, pilnuj stałych godzin posiłków, pamiętaj, że najwięcej możesz zjeść na śniadanie, aby mieć czas na spalenie kalorii.
- Nie zajadaj smutków i stresów, nie jedz podczas oglądania telewizji lub czytania książki.
- Unikaj dań typu fast-food - zapiekanek, hamburgerów, pizzy.
- Zamiast majonezu dodawaj do sałatek sosy z jogurtu.
- Unikaj dodawania tłustych sosów do ziemniaków, kasz i makaronów.
- Nie dodawaj śmietany do zup, zastąp ją jogurtem.
- Spożywaj mleko niskotłuszczowe, chude sery i jogurty.
- Spróbuj nie smarować pieczywa masłem ani margaryną - tłuszcz roślinny spożyj w postaci oliwy do surówki warzywnej.
- Unikaj kiełbas, pasztetów i podrobów - znajduje się w nich największa ilość tłuszczu.
- Potrawy z chudego mięsa, drobiu i ryb gotuj lub piecz w folii lub na grilu zamiast je smażyć.
- Zamiast mięsa jedz więcej ryb i drobiu.
- Połowa tłuszczu, który jemy, znajduje się w mięsie. Dlatego przed przyrządzaniem usuwaj z mięsa widoczne kawałki tłuszczu."
-
hejka :) Fleur ja Ci juz napisałam na maila co myślę :)
Będę pisac tu co zjadłam, ale swoja droga, bede pisać tez u mnie wdzienniczku :)
No wiec:
Śniadanie: Grahamka, kawalek czerwonej papryki i kawałek ogórka (150 kcal)
II Śniadanie: jogurt super light i pomidor mały (80 kcal)
Obiad: dorsz duszony z warzywami i z makaronem (580 kcal) :oops:
Kolacja: postaram się: 2 kromku chleba WASA, pół czerwonej papryki i jogurcik super light (100 kcal)
RAZEM: 910 kcal... dobrze policzyłam?? :)
hmmm... chyba mi wystarczy tych kalorii :D spaliłam dopiero 400 na rowerku :) alejeszcze czeka mnie ABS i "6" :D moze jeszcze cosik bedzie :)
zobaczymy :)
3majcie się dziefffcynki :*** boozka
-
http://bi.gazeta.pl/im/4/990/z990454G.jpg
Co uważamy za posiłek?
Chleb, płatki śniadaniowe, ryż, makaron, kasze
1 kromka chleba
1 filiżanka płatków śniadaniowych
1/2 filiżanki gotowanych płatków, ryżu, makaronu
Warzywa
1 filiżanka surowych, liściastych warzyw
1/2 filiżanki innych gotowanych lub nie warzyw
3/4 filiżanki soku z warzyw
Owoce
1 średnie jabłko, banan, pomarańcza, brzoskwinia
1/2 filiżanki rozdrobnionych, gotowanych, puszkowanych owoców
3/4 filiżanki soku owocowego
Mleko, jogurty, sery
1 filiżanka mleka lub jogurtu
40 g żółtego sera
Mięso, drób, ryby, fasola, jajka, orzechy
60-90 g gotowanego chudego mięsa, drobiu, ryb
1/2 filiżanki gotowanej fasoli
75-cio gramowy kotlet z soi lub 1 jajko równoważy 30 g chudego mięsa
2 łyżki stołowe masła orzechowego lub 1/3 filiżanki orzechów równoważą 30 g chudego mięsa
-
jednak ze spacerku nic nie wyszło, ale za to pojechałam na wycieczkę rowerową. Jakies 12km. Niby niedużo, ale na początek (pierwsza w tym roku) wystarczy. Na kolacyjkę wstrząchnęłam serek wiejski w wasą (200kcal) więc zmieściłam się w limicie, a nawet troszkę mniej. Tak, wiem, że nie powinnam jesc ponizej tysiaka, ale już jest po 18.00 i nie tknę jedzenia :!:
Dzisiaj wieczorkiem czeka mnie cotygodniowe ważenie. Zobaczymy jak wygląda sytuacja, hehe
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
Olcia15 co to za jogurcik super light? zdradz swój sekret :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
Dziś dozucziłam jeszcze jabłuszko, wiec wychodzi mi 960 kcal :) zrobiłam juz 20min. na rowerku i ABS wieczorkiem, mam zamiar jeszcze ze 20 minutek na rowerku, ABS raz, albo 2 i moze jakies cwiczonka na nóżki :D
Fleur ten jugurcik jest z firmy FROMAKO ma 0% tłuszczu i cukru i na 125g ma tylko 40 kcal :D mało znana firma... mój tata mi kupił, bo poprosiłam zeby miał jak najmniej kcal :D no kupił... a wbrew pozorom, jest pyyyszny :) mi bardzo smakuje :D polecam polecam :D taki niebiesko-rózowy kubeczek :) mój tata go chyba kupował w sklepie ZATOKA :)
-
40 kcal w kubeczku :shock: Muszę go mieć. Zapiszę sobie. W niedzielę jadę do Makro - mam nadzieję, ze będzie! Przeszukam całą chłodnię, a co! warto! :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
:cry: u mnie własnie w kuchni jedzą pizzę domową mojej mamy. Przez jakieś pól godziny (żeby mieć pewnosc, ze nic nie zostało) nie mogę schodzić na dół, bo mogłaby się wydarzyć katastrofa :oops: nie ręczę za siebie, lepiej zostać tutaj i mieć ten zapaszek z głowy 8) (do mojego pokoju nie dochodzi)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...925/weight.png
-
Moja siora ma jutro urodziny :D i mama robi też pizze :cry: i chyba się skusze na mały kawałek ale to bedzie zamiast obiadu i kolacji :roll: